Dzieki
przepraszam, ale wszystko sie popsulo, 3 dni nie wychodzilam - moze dzisiaj wreszcie wyjde, i choc miniobchod zrobie.
plecy dalej na złom, ale najadlam sie prochow i moze do wieczora jakos dotrwam. Sprzatanie kuwet to straszny problem
Kulka rosnie sobie po cichutku,

reszta zimowo niemrawa ale apetyt maja wszystkie. Srebro juz prawie nie kicha !! Plusik. Misia zrobila sie niesamowicie towarzyska, nic tylko przytulanki i w ogole ...
Plamka dzis wyszla za drzwi na klatke, moja wina, bo zostawilam uchylone - wyszlam za prog zeby wziac zlecenie. Na szczescie osoba byla w stanie ja zlapac i dac mi, zanim zdazylam dostac (kolejnego) zawalu.
Oczywiscie dostala Plamka powazna nagane z wpisem do akt
Pozdrawiam i zbieram sie do zalozenia nowej czesci watku, zaczne od fotek slowo - niech tylko mi sie troche polepszy
zo