Kraków 10.1.07 g.17 zaginela czarna kotka SMOCZEK 4 lata

[Tweety]

A może to TEN poniedziałek?

[mahob]

Zosiu? A kiedy Lafuma do Ciebie przyjeżdża? Bo chyba jakoś tak już...

No i nieustające kciuki za Smoczka

[Agn]

Zosiu? A kiedy Lafuma do Ciebie przyjeżdża? Bo chyba jakoś tak już...

Lafuma już w drodze.

Byłoby cudnym zbiegiem okoliczności, gdyby Smoczek też się teraz znalazła.
Kciuki ciągle.

[Kociama]

Zosiu

[maggia]

[Zowisia]

Dzieki, witam :)

Dorotko, pw doszla ?

Monisku, udalo sie bez telefonow od 7 do 11 !!
jestem w stanie dalej pisac .. :)

Z Ojcem bez zmian na gorsze,
na razie

pozdrawiam
zo

[Dorota]

Zo,

tak PW doszla. Skorzystam. Dzieki!

Odbierz PW, bo p. MR z NS sie odezwal
i podal kontakty, ktorych szukalysmy.

[Zowisia]

Zo,
tak PW doszla. Skorzystam. Dzieki!
Odbierz PW, bo p. MR z NS sie odezwal
i podal kontakty, ktorych szukalysmy.
:ok:

Jejku, zwariowany poniedzialek ...
Pisze, sprzatam, kapie sie, jem sniadanie o 16.oo, pisze,
przekladam kuwety, pisze, itd. wszystko na raz
jeszcze byl teraz telefon o czarnym kocie w jakims lokalu
musze tam jechac na szczescie Pani co mnie wiezie do Katowic
zabierze mnie i tam, na szczescie to po drodze ...
facet nachalny, bardzo wypytywal o pieniadze ... i o wyglad kota ...
podejrzane - ale musze sprawdzic ... troche sie denerwuje,
ale nadziei wielkich nie mam.

juz przygotowana lazienka dla Fumci
ja pisze szybko ostatnie zlecenie
i za 15 minut wychodze

Dorota dzieki wielkie za pw zaraz przeczytam
co za ulga ze sie udalo nawiazac kontakt !!!!
pali mi sie pod nogami
zo

[bulwa]

słyszałam wiele takich historii ze szczęśliwymi zakończeniami miejmy nadzieje że to jedna z nich zawsze trzeba mieć nadzieje trzymajmy kciuki za smoczka!!!

[Dorota]

Wrocilas?

[ewa74]

Zo, jakie wieści? Coś wiadomo z tym kociakiem?

[Agn]

Wrocilas?

Z tego, co wiem od Almacity, to Lafuma już odebrana z Katowic. Dojazd do Kraka planowany na 21.

[Dorota]

Dzieki, Agn.
To juz niedlugo.

[Zowisia]

Przeklejam ponizej raport z watku Fumci:
(A ten czarny kot okazal sie nieSmoczkiem ... jak mi sie zreszta wydawalo
... facet moze go zatrzyma ... w kontakcie bezposrednim byl lepszy
niz przez telefon, ale z oczu wyzieral mu zal, ze nici z nagrody ...)

Raporcik:
No i juz :))
podroz po prostu idealnie, kilka pisniec, potem byla w kontakcie
ze mna (wsunelam reke i od razu sie uspokoila). Przyjechalysmy dopiero
okolo 23.00 .. jednak jest kawal drogi.

Fumcia siedzi teraz w kontenerku a rezydentki jednak sycza ...
W lazience ma swoje pomieszczenie; zeby sie oswoila, tam dalam
dla niej kuwete jedzenie i transporter.
Wyjelam ja na chwile, zeby zobaczyc, jak sie zachowa, i wlasciwie
nie bylo problemow, dala sobie obejrzec zabki i pazurki, wiekszosc
pazurkow obcielam (kopala mnie dosc mocno, ale gryzla tylko na niby)
i udalo mi sie nawet ubrac jej szeleczki, zebym mogla ja lapac.
To juz jej sie mniej podobalo. Przez dobry kwadrans siedzialysmy
sobie w zamknietej lazience, a Fumcia mruczala i wiercila sie na kolanach.
Teraz juz siedzi sama wraz z woda i jedzeniem w kontenerze, a domowe
zwiedzaja lazienke - na razie bardzo ostroznie i z daleka, nawet Bunia.

Uroda Fumci jest wielka ... , ma rozowiutki nosek, piekny makijaz,
zelki na stopkach czarne na przemian z rozowymi, maluska kropke
biala na koncu szaro-czarnego ogona, i piekny bialy zabocik i skarpetki.
Grzbiet buraskowaty, ale niebanalny, jest tez troche zlotego tu i tam.
Wibrysy pieknie wygiete, biale i dlugie, oczy jak spodki.
Wazy chyba nie wiecej niz 2 kilo, bedziemy ja dokarmiac ... :))
Pierwsze zdjecia juz napstrykane, ale tylko w klatce; na wolnosciowa
sesje jeszcze musimy poczekac. Nie ma kto mi jej trzymac.

Na razie chyba jest jeszcze w duzym stresie, wiec dalam jej odpoczac
no i chcialam napisac ten raport :))
Dziekuje Agn za wspaniala wyprawke !!!

No i zobaczymy co bedzie dalej ... bardzo jestem ciekawa ..
zo

[Monisek]

Zosiu, gratulacje z dokocenia .
Czekamy na zdjęcia maleńkiej.