Koty u Bożeny Wahl. Kto mi pomoże im pomóc?

[ciaptak]

moglyscie sie wczesniej podrapac zanim pojechalam i zepsulo sie auto warte sporo pieniedzy (nie jakis rzęch typu opel czy inne badziwie).

Jak dobrze, że są też badziewia, takie zazwyczaj wożą chętnie i rzadko się psują w takich akurat sytuacjach

jesli chcecie zabrac kotke to zwroccie rowniez koszty mojej jazdy do opola, sprowadzenia pomocy drogowej, jak i naprawy auta!!!!
co w tych 2,5 tys zl, ktore zostaly uzbierane napewno sie nie zmiesci (mam tu na mysli sama naprawe auta, ktore by sie nie zepsulo, jakby nie bylo potrzeby jechania do kasi).

Oj oj oj

anno 33, piszac, ze pomylilam watki, lekko mowiac wychodzisz na (nie moge dobrac slowka),

na watkach zwierzat z boguszyc pojawiac sie juz nie mam zamiaru. ani tu, ani na dogo. szkoda tylko zwierzat, bo przez was stracily.

Jak widać straciły niewiele...

Życzę spokojnej nocy.

[kristinbb]

Agn, ale staruszek jest chyba ciachnięty - sprawdź mu pod ogonem.

Sprawdziłam. Po ostatniej wpadce z Pajączkiem już nikomu nie wierzę. Ale akurat on pewnie może poczekać. Na cito to musi iść Fifty i dwa rude.
Staruszek nie ma wyjścia - musi się przyzwyczaić. Już tu zostanie.
Buzia wg mnie nie wygląda za fajnie. Na całym ciele to co u Fifty i Forty - strupki, wyłysienia i pewnie grzyb. Uszy - boguszowicki standard.

Mam szczegółową relację na PW od Kaprys, co koty jadły, w jakiej ilości i co wydaliły - będę miała z czym zestawić swoje obserwacje.

Ja Ci współczuję 4 niekastrowane...
te zestawienie będzie mnie też interesowało , co jadł itd.itp.

[Anna_33]

Krotko i na temat.
A wzielysmy juz wiecej, tylko nie zrobilam w koncu aktualizacji

10 kotow ostatnio i 3 psy. Od tego odejmujemy 5 kotow i 1 psa Biafry.

47 +5 +2 = 54 zwierzaki!

Zapomnialam Jana, Irysek zazadala od nas wszystkich wyciagow, przelewow, wplat i wyplat.

[ciaptak]

moglyscie sie wczesniej podrapac zanim pojechalam i zepsulo sie auto warte sporo pieniedzy (nie jakis rzęch typu opel czy inne badziwie).

Jak dobrze, że są też badziewia, takie zazwyczaj wożą chętnie i rzadko się psują w takich akurat sytuacjach

jesli chcecie zabrac kotke to zwroccie rowniez koszty mojej jazdy do opola, sprowadzenia pomocy drogowej, jak i naprawy auta!!!!
co w tych 2,5 tys zl, ktore zostaly uzbierane napewno sie nie zmiesci (mam tu na mysli sama naprawe auta, ktore by sie nie zepsulo, jakby nie bylo potrzeby jechania do kasi).

Oj oj oj

anno 33, piszac, ze pomylilam watki, lekko mowiac wychodzisz na (nie moge dobrac slowka),

na watkach zwierzat z boguszyc pojawiac sie juz nie mam zamiaru. ani tu, ani na dogo. szkoda tylko zwierzat, bo przez was stracily.

Jak widać straciły niewiele...

Życzę spokojnej nocy.

[Rustie]

Aniu, specjalnie dla Ciebie na osłodę Tajsonek i Tosieńka. Tysona trzeba będzie mi zabrać siłą, Rastuś też go kocha, jak widać.


Wieści z lecznicy: Tasza żyje, a Tekilka: "ma chyba dom, ale najpierw musi wyzdrowieć, potem sterylizacja, musi dogadać się z psem, no i ma chyba alergię, trzeba sprawdzić na co...", czyli optymistycznie

[Agn]

Wiedziałam.
To jest ten kot, o którego chciałam pytać, który jest na jednym z pierwszych zbiorczych zdjęć z Boguszyc.

To przeznaczenie.

[Jana]

Zapomnialam Jana, Irysek zazadala od nas wszystkich wyciagow, przelewow, wplat i wyplat.

Nie ma problemu, publiczne rozliczenie będzie na stronie Fundacji dla Zwierząt ARGOS i każdy będzie mógł je zobaczyć

Stąd ta cała papierologia

[redaf]

Gdyby ktoś chciał zasponsorować jakąś sterylkę, będę ogromnie wdzięczna...

Ile kosztuje jedna? Mialy do mnie jechac 4 koty, ale chyba nie da rady z transportem. Wobec tego moge pokryc koszty sterylki, ale napisz mi ile za jedna, bo moze wystarczy mi na dwie.

Też się o to samo zapytam

[Biafra]

Gdyby ktoś chciał zasponsorować jakąś sterylkę, będę ogromnie wdzięczna...

Ile kosztuje jedna? Mialy do mnie jechac 4 koty, ale chyba nie da rady z transportem. Wobec tego moge pokryc koszty sterylki, ale napisz mi ile za jedna, bo moze wystarczy mi na dwie.

Dzięki
Normalnie w lecznicy sterylka kosztuje 150zł...ale zawsze liczą mi 100zł
Później dostaję antybiotyki do domu.
Nie wiem ile policzą za kotkę która się ma zaraz okocić .
Jutro napiszę już szczegółowo i dokładnie jak będę po zabiegach

Jana
Pieniądze dla kotów , które do mnie dojechały można wpłacać na konto:
Fundacja "Zwierzę nie jest rzeczą"
ul. Batalionu "Skała" AK 8/36 , 31-273 Kraków

Nr 58 1240 1170 1111 0000 2420 9674 z dopiskiem "Ostatnia Szansa"

[Ewaa6]

No to ja na wieczór jeszcze raz powtórzę: jakby Irysek oddał malucha ja moge przyjac. Wzgledem jedzenia, zwirku, weterynarza sobie poradzimy z TZ i leczenie zapewnimy

[Beata]

Biafra, ja zaraz podesle 100 zl na cele sterylkowe
i pewnie docelowo jakies bazarki dorobie tylko najpierw chcialam troche Agn wesprzec bazarkowo

[Ewaa6]

No to ja na wieczór jeszcze raz powtórzę: jakby Irysek oddał malucha ja moge przyjac. Wzgledem jedzenia, zwirku, weterynarza sobie poradzimy z TZ i leczenie zapewnimy

[PcimOlki]

Moim zdaniem sprawa jest zamknieta. Zaproponowalam, ze zwroce 40 zl za opakowanie zwirku i za mleko nie wiem ile.
Za zadne naprawy nikt nic nie bedzie zwracac.
Chyba, ze Irysek pragnie zwrocic koszty osobom, ktore kota do niej dowiozly..

Prosze o kontakt osoby, ktore moga jak najszybciej pojechac i zabrac koty.
Dwa koty.

Ja mogę już. Jutro gorzej.

[Agn]

tylko najpierw chcialam troche Agn wesprzec bazarkowo

Doczytałam .

[Kicorek]

Myślę, że jakiekolwiek zwroty pieniędzy iryskowi dopiero po oddaniu kotków, skoro okazały się być takim kłopotem, zwłaszcza finansowym.

A w ogóle to jestem w szoku