Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mziel52 pisze:B12 dobrze wchodzi w kroplówce, która przy triaditis jest polecana. Jak dasz radę w domu, to zawsze lepsze niż wet w ten upał.
mziel52 pisze:A nie możesz w aptece kupić tabletek B12? Sama używam.
Marzenia11 pisze:mziel52 pisze:A nie możesz w aptece kupić tabletek B12? Sama używam.
B12 w zastrzyku lepiej się wchłania i szybciej można uzupełnić niedobór, który jest bardzo duzy... zresztą dostałam kiedyś od SabaS tabletki i nijak nie mogłam wcisnąc Milenie do pyska, pluje na odległość i w każdym kierunku.
Katarzynka01 pisze:Marzenia11 pisze:mziel52 pisze:A nie możesz w aptece kupić tabletek B12? Sama używam.
B12 w zastrzyku lepiej się wchłania i szybciej można uzupełnić niedobór, który jest bardzo duzy... zresztą dostałam kiedyś od SabaS tabletki i nijak nie mogłam wcisnąc Milenie do pyska, pluje na odległość i w każdym kierunku.
Ja podawałam Dżygitowi milgamma n, podskórnie na poduszce płynowej. Tzn w trakcie kroplówki podskórnej. W zasadzie bezboleśnie.
Z suplementacja witamin z grupy B dopyszcznie miałam problem. Udawało mi się to tylko z xobaline i ona (metylokobalamina) działała świetnie i skutecznie.
Katarzynka01 pisze:Wbijałam igłę w boczek (normalnie, jak przy kroplówce podskórnej). Gdy byłam w połowie dawki zmieniałam strzykawkę zostawiając igłę od kroplówki na miejscu, podawałam milgammę i wracałam do dalszej kroplówki
maczkowa pisze:nawet nie trzeba robić kroplówki, można z NACL w ampułkach zrobić bąbel ( tub strzykawką pobrać z kroplówki więcej i wstrzyknąć te 10-15 ml pod skórę- ja zostawiam nawet igłę i potem na tą iglę nadziewam strzykawkę z bolącym zastrzykiem. Robiłam tak zastrzyki z B12 ostatnio mojemu nestorowi, robiłam tak zastrzyki z ornipuralu i kotom i psu.
Katarzynka01 pisze:Ale Marzena chyba robi kroplówki z tego co zrozumiałam?
Wtedy łatwiej, wystarczy zmienić strzykawkę i nie kłuć kilka razy.
A ta metoda z poduszką bez kroplówki też ok.
Tylko, w obu przypadkach, trzeba mieć przygotowane strzykawki z odpowiednią ilością płynu.
Marzenia11 pisze:Katarzynka01 pisze:Wbijałam igłę w boczek (normalnie, jak przy kroplówce podskórnej). Gdy byłam w połowie dawki zmieniałam strzykawkę zostawiając igłę od kroplówki na miejscu, podawałam milgammę i wracałam do dalszej kroplówki
a czym się to rózni od podania witaminy strzykawką do portu we wlewniku?
Marzenia11 pisze:Katarzynka01 pisze:Ale Marzena chyba robi kroplówki z tego co zrozumiałam?
Wtedy łatwiej, wystarczy zmienić strzykawkę i nie kłuć kilka razy.
A ta metoda z poduszką bez kroplówki też ok.
Tylko, w obu przypadkach, trzeba mieć przygotowane strzykawki z odpowiednią ilością płynu.
tak, robię doraźnie, nie regulanie.
Czekam na info od wet, jaki ma schemat podawania teraz Milenie b12. I wtedy będę myślec jak to zrobić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, Google [Bot] i 36 gości