Koty u Bożeny Wahl. Kto mi pomoże im pomóc?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 22, 2009 22:28

Trochę opanowałam sytuację :?
Wkleję po jednym zdjęciu kotów, przepraszam za jakość ale koty są mega zestresowane.
Niby garną się do głaskania, mruczą i próbują stawiać ogonki ale dźwięk aparatu powoduje , że serduszka im dudnią potwornie.
Nie chcę ich stresować, bo ciąża bardzo zaawansowana :roll:
Nie chce tez obciążać wątku, jutro jak wrócę z kliniki założę im oddzielny.

Obrazek
Obrazek
Pierwsza kotka
biało-bura, raczej drobnej budowy z ogromnym brzuchem 8O
ciąża bardzo zaawansowana, z godziny na godzinę ma coraz większe sutki mam nadzieję , że do rana wytrzyma :?
Poza ciążą cały czas kicha, wodnista przeźroczysta wydzielina z nosa, potwornie zaognione dziąsła, brak siekaczy, niewielki kamień w głębi paszczy, w uszach kopalnia
Na grzbiecie mniej więcej pomiędzy łopatkami ma rany po pogryzieniu , albo podrapaniu i guza wielkości śliwki :(


Obrazek
Druga kotka
Maleństwo, drobna chudzinka , burobrązowa, ciekawska
Grzyb na całym ciele, pokryta niewielką ilością długich włosów na wyłysiałym ciałku, świerzb w uszach

Obrazek
Trzecia kotka
Czarno-biała, troszke nieufna, bardzo zaawansowana ciąża
W uszach swierzb, w paszczy masakra

Obrazek
Obrazek
Czwarta kotka buro-brązowa, przebój
ciąża bardzo zaawansowana i brzuch bardzo bolesny :cry:
Grzyb na całym ciele, reszta sierści na głowie, przednich łapach od łopatek w tył wyłysiała, na grzbiecie strupy, w uszach kopalnia, w paszczy ostry stan zapalny, dziąsła bordowe . Kicha i kaszle.
Nie wiem czy przy takiej zbieraninie chorób nie powtórzyć jej testów.
Pytanie do CC, bo ja się niestety aż tak dobrze nie znam :oops: i nie wiem czy jest jakiś okres, ze np choroba może być utajona ?

Obrazek
Obrazek
Kocur, buro biały
smród potworny, świerzb wyszedł z uszu, rozdrapane dziury za uszami, ropa z nosa, kicha, przymknięte jedno oko, kamień na zębach
pełno wszy albo czegoś innego-małe mleczne błyszcące...

Tyle wstępnych oględzin.
Jurto będą ciachane po kolei. Na razie siedzą wszystkie w jednym pokoju pod szafą, niewiele jedzą, w kuwecie pusto, czarno-biała posikała się pod siebie a dwie w kącie. Kocur wiadomo :evil:

Gdyby ktoś chciał zasponsorować jakąś sterylkę, będę ogromnie wdzięczna...
Dziękuję Dogo i Miau za pomoc w walce ze skutkami powodzi i osuwiska.
Jesteście niesamowici .

Biafra

 
Posty: 207
Od: Czw maja 18, 2006 8:59
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Nie mar 22, 2009 22:29

Moim zdaniem sprawa jest zamknieta. Zaproponowalam, ze zwroce 40 zl za opakowanie zwirku i za mleko nie wiem ile.
Za zadne naprawy nikt nic nie bedzie zwracac.
Chyba, ze Irysek pragnie zwrocic koszty osobom, ktore kota do niej dowiozly..

Prosze o kontakt osoby, ktore moga jak najszybciej pojechac i zabrac koty.
Dwa koty.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Nie mar 22, 2009 22:30

powtarzam jeszcze raz, mała kicia może w każdej chwili do mnie wrócić, jestem w stanie wykombinować coś i po nią pojechać, mogę zabrać też drugą koteczkę
fufu
 

Post » Nie mar 22, 2009 22:36

8O 8O 8O
yyyy??? [to ostatnio moja ulubiona wypowiedź :? ]


A tak poza tym, to chciałam tylko zameldować, że koty dojechały szczęśliwie. Siedzą w łazience i śmierdzą. [Znaczy się niekastrowanym kocurem śmierdzą - wszystkie trzy. :roll: Rude nawet bardziej niż staruszek. ]
Rude są ciekawskie i wścibskie - chyba ich nie wypuszczę do stada na pokoje, bo mi chałupę przemeblują. Starczy to, co wyprawiają w łazience - jeszcze żadnego kota nie zdejmowałam z kaloryfera. :roll: :lol:

Rude są w świetnym stanie.
Staruszek... no cóż.

[W życiu nie miałam na stanie czterech dorosłych niekastrowanych. :? ]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 22, 2009 22:41

Biafra, dziekujemy za relacje, jest wzorem relacji z dt.

To samo Agn. Jak ten staruszek sie czuje? Myslisz, ze szybko przyzwyczai sie do zmiany miejsca?

Cos z ta sterylka pomyslimy.
Ja wszystko postaram sie jutro pouzupelniac.
Zdjecia powklejam i zrobie aktualizacje. Dzis,przepraszam, ale mam szczerze dosc.

CoolCaty jesli jeszcze tam jestes. Ten drugi kotek Irysek od wczoraj chyba nawet nie siusial, przynajmniej taka dostalam wiadomosc na pw, ze kuweta czysta. Trzeba sie juz martwic?

Fufu, poszukamy kogos blizej.

PILNE:
Kto moze przejac dwa koty z Wroclawia?
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Nie mar 22, 2009 22:42

Agn, ale staruszek jest chyba ciachnięty - sprawdź mu pod ogonem.

Czy Irysek odda koty?

Halka pewnie siknęla gdzieś poza kuwetą, ale to wie tylko Irysek :roll:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 22, 2009 22:45

Biafra, jedną sterylkę masz u mnie.
Na konto fundacji wpłacić? Ile?

I od jutra ruszamy ze zbiórką w szkole, ale to sama wiesz co dzieciaki przynoszą za badziew :cry: Pogadam z dyrekcja, może pozwoli zbierać też pieniądze. W zasadzie nie wolno, ale... moze w drodze wyjątku.

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Nie mar 22, 2009 22:46

Irysek z tego co napisala nie da sobie rady finansowo.
Nie mozemy jej tak obarczac, wiec jedynym sensownym wyjsciem jest odebranie kotow.

Dodam, ze mam watpliwosc co do pobytu kotow u Irysek.
Nie wiem jak reszta, ale ja mam duze. Spojrzcie, do Biafry przyjechalo 5 kotow, a juz mamy pelny raport. To samo Agn.
Mamy prawo koty odebrac.
Teraz potrzebny tylko ktos, kto moze w miare szybko to zrobic.
Obawiam sie tez, ze skoro Irysek oczekuje zwrotu kosztow za dokladnie wszystko, to musimy znalezc im dom, ktory ma mniejsze oczekiwania.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Nie mar 22, 2009 22:49

Agn pisze:8O 8O 8O
yyyy??? [to ostatnio moja ulubiona wypowiedź :? ]


A tak poza tym, to chciałam tylko zameldować, że koty dojechały szczęśliwie. Siedzą w łazience i śmierdzą. [Znaczy się niekastrowanym kocurem śmierdzą - wszystkie trzy. :roll: Rude nawet bardziej niż staruszek. ]
Rude są ciekawskie i wścibskie - chyba ich nie wypuszczę do stada na pokoje, bo mi chałupę przemeblują. Starczy to, co wyprawiają w łazience - jeszcze żadnego kota nie zdejmowałam z kaloryfera. :roll: :lol:

Rude są w świetnym stanie.
Staruszek... no cóż.

[W życiu nie miałam na stanie czterech dorosłych niekastrowanych. :? ]


Ciesze się, że chłopaki czuja się jak u siebie, u mnie pobiły mistrzostwo świata w wiszeniu na klatce :mrgreen:
Karmel nie próbował Cię zamiziać na smierć, to jego stały numer u mnie był :lol:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie mar 22, 2009 22:52

CoolCaty pisze:Agn, ale staruszek jest chyba ciachnięty - sprawdź mu pod ogonem.


Sprawdziłam. :mrgreen: Po ostatniej wpadce z Pajączkiem już nikomu nie wierzę. 8) Ale akurat on pewnie może poczekać. Na cito to musi iść Fifty i dwa rude.
Staruszek nie ma wyjścia - musi się przyzwyczaić. Już tu zostanie. :D
Buzia wg mnie nie wygląda za fajnie. Na całym ciele to co u Fifty i Forty - strupki, wyłysienia i pewnie grzyb. Uszy - boguszowicki standard.

Mam szczegółową relację na PW od Kaprys, co koty jadły, w jakiej ilości i co wydaliły - będę miała z czym zestawić swoje obserwacje.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 22, 2009 22:54

progect pisze:Biafra, jedną sterylkę masz u mnie.
Na konto fundacji wpłacić? Ile?

I od jutra ruszamy ze zbiórką w szkole, ale to sama wiesz co dzieciaki przynoszą za badziew :cry: Pogadam z dyrekcja, może pozwoli zbierać też pieniądze. W zasadzie nie wolno, ale... moze w drodze wyjątku.


Dzięki :aniolek:
Jutro będę wiedziała jakie będą koszty.
Az takich pękatych kotek jeszcze nie sterylizowałam :?
Cos sobie wybierzesz :wink:

A dzieciaki niech zbierają tą karmę. Przynajmniej się uczą, żeby pomagać futrzakom, a jak karma będzie nie bardzo :roll: , to ją psy zjedzą :wink: .
Dziękuję Dogo i Miau za pomoc w walce ze skutkami powodzi i osuwiska.
Jesteście niesamowici .

Biafra

 
Posty: 207
Od: Czw maja 18, 2006 8:59
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Nie mar 22, 2009 22:56

Biafra pisze:Gdyby ktoś chciał zasponsorować jakąś sterylkę, będę ogromnie wdzięczna...

Ile kosztuje jedna? Mialy do mnie jechac 4 koty, ale chyba nie da rady z transportem. Wobec tego moge pokryc koszty sterylki, ale napisz mi ile za jedna, bo moze wystarczy mi na dwie.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Nie mar 22, 2009 22:58

Biafra pisze:
progect pisze:Biafra, jedną sterylkę masz u mnie.
Na konto fundacji wpłacić? Ile?

I od jutra ruszamy ze zbiórką w szkole, ale to sama wiesz co dzieciaki przynoszą za badziew :cry: Pogadam z dyrekcja, może pozwoli zbierać też pieniądze. W zasadzie nie wolno, ale... moze w drodze wyjątku.


Dzięki :aniolek:
Jutro będę wiedziała jakie będą koszty.
Az takich pękatych kotek jeszcze nie sterylizowałam :?
Cos sobie wybierzesz :wink:

A dzieciaki niech zbierają tą karmę. Przynajmniej się uczą, żeby pomagać futrzakom, a jak karma będzie nie bardzo :roll: , to ją psy zjedzą :wink: .



Burą poproszę :D

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Nie mar 22, 2009 22:59

Jana pisze:Najpierw autocytat, z wytłuszczeniem informacji na temat finansowania leczenia kotów zabranych z Boguszyc.
Jana pisze:Zasady wpłat na zwierzęta z "Ostatniej szansy" p. Wahl w Boguszycach i wydatkowania tych pieniędzy.

Wpłaty
1. Wszystkie wpłaty muszą mieć w tytule przelewu dopisek "Boguszyce" - tylko takie wpłaty zostaną włączone do puli, z której będzie finansowana pomoc dla zwierząt od p. B. Wahl. Można też umieścić dopisek "darowizna", natomiast proszę nie dopisywać żadnych innych treści.
2. Na tym etapie nie ma możliwości zastrzegania na jakie zwierzę lub na jaki konkretnie cel przeznaczona jest wpłata od konkretnego darczyńcy. Można poinformować mnie o tym dodatkowo mailem, ale jest to traktowane jako prośba i nie musi zostać uwzględnione.

Ewidencja zwierząt
1. Wszystkie zwierzęta objęte pomocą finansową za pośrednictwem Fundacji dla zwierząt Argos muszą być ewidencjonowane a ich losy muszą być jawne i znane.
2. Wymagane informacje:
1. numer / 2. imię zwierzęcia / 3. data przejęcia / 4. DT (imię i nazwisko, adres, nr telefonu, ew. nick) / 5. kwota wnioskowana / 6. kwota wypłacona (faktura, data) / 7. data adopcji / 8. DS dane (imię i nazwisko, adres, nr telefonu, ew. nick

Wydatki
1. Na tym etapie ze zbiórki pokrywane będą tylko wydatki na leczenie (ew. specjalistyczną karmę), na podstawie faktur od lecznicy weterynaryjnej.
2. Opiekun (DT lub DS) zwierzęcia zwraca się z do Fundacji wnioskując o kwotę pomocy (szacunkowy koszt leczenia), Fundacja informuje do jakiej wysokości wydatki może pokryć - zależy to od wielkości zebranej na ten cel kwoty (czyli od hojności darczynców).
3. Fundacja przelewa pieniądze na podstawie faktur za leczenie, na konto lecznicy (nie na prywatne konta!), lecznica może faksem lub mailem otrzymać oficjalne zobowiązanie Fundacji, że koszty te zostaną pokryte po otrzymaniu faktury.



Zwierzęta przechodzące pod opieką innej fundacji przechodzą również pod jej opiekę finansową, tzn. nie będą otrzymywały pomocy ze zbiórki za pośrednictwem Fundacji dla zwierząt Argos.

Oczywiście jeśli ktoś chce przelać swoją pomoc bezpośrednio na indywidualne konto DT, może to zrobić.




A teraz trochę matematyki, irysku.

Do dnia dzisiejszego na konto Fundacji wpłynęło 2 495,00 zł. wpłat celowych na zwierzęta z Boguszyc.

Do tej pory zabrano z Boguszyc 47 zwierząt.

Wychodzi 53,00 zł. na zwierzaka, jeśli by dzielić po równo (tak oczywiście nie będzie). Nawet jeśli odjąć 7 kotów pod opieką Kociego Świata i 6 zwierząt u Biafry, w Fundacji Zwierzę nie jest Rzeczą, to zostaje 34 zwierzaków do obdzielenia, czyli 72,00 zł. na łepek.

A już wiadomo, że za sunię operowaną w Katowicach będzie 400,00 - 500,00 zł. do zapłacenia, CoolCaty ponosi ogromne koszty, które trzeba jej zwrócić (a liczy naprawdę groszowo i nie bierze żadnego wynagrodzenia dla siebie). Modjeska z TŻem objechali pół Polski dwa razy, rozwożąc zwierzaki po DT.

Jak dotąd kilka DT poinformowało mnie, że będą żywić i leczyć, kastrować zwierzaki na własną rękę, czyli krótko mówiąc - za własne pieniądze. Są DT, które wzięły bardzo chore koty hurtowo, po kilka.

Jeszcze nikomu nie przyszło do głowy żądać zwrotu kosztów żwirku :? Nie wspominając już o tym, że na początku zostało ogłoszone jakie koszty i w jakim trybie są pokrywane ze zbiórki.

Jana pisze:Oczywiście jeśli ktoś chce przelać swoją pomoc bezpośrednio na indywidualne konto DT, może to zrobić.

Zachęcam do szukania "prywatnych sponsorów" na wydatki inne niż leczenie. Nie oszukujmy się, koszty będą ogromne i raczej nie będzie łatwo uzbierać wystarczającą ilość pieniędzy. Ja nawet nie mogę zagwarantować, że wystarczy pieniędzy na pokrycie całości kosztów samego leczenia. Wszystko zależy od hojności darczyńców.



Biafra, proszę podaj namiary gdzie przelewać pieniądze! Wkleję do wątku finansowego.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie mar 22, 2009 23:01

To koty, które trafiły do mnie wczoraj:

1.Miki
Obrazek Obrazek
Kocurek z domu pani Marzeny. Ukrywał się w jakiejś szafce cały czas odkąd do niej trafił. Sierść przesiąknięta moczem. Ma około 2 lat, koci katar, w uszach jakąś czarną mazię - jakby smołę i świerzb. Na skórze grzybica, wychudzony, niewykastrowany. Niewielkie stare uszkodzenie rogówki oka lewego. Testy FelV/FiV ujemne.

2.Listek
Obrazek Obrazek Obrazek
Kocurek z domu pani Marzeny. Ma około 2 lat. Niewykastrowany, świerzbowiec uszny, koci katar, grzybica skórna. Test FelV ujemny, test FiV pozytywny. Mega miziasty przytulak. Pojedzie do Agn jak znajdziemy dla niego transport do Torunia.

3.Majeczka
Obrazek Obrazek
Ukochana koteczka pani Ireny. Ma 6 miesięcy, grzybicę skórną, świerzb uszny i koci katar. Stare uszkodzenie rogówki oka prawego - skaleczył ją inny kot. Testy FelV/FiV ujemne. Jutro idzie na DT do iwcia.

4.Mamuśka
Obrazek Obrazek
Kotka z domu pani Marzeny. Około 10 letnia koteńka, mama malucha zabranego wcześniej. Przestraszona, ale lubi mizianie. Ma świerzba w uszach, grzyba na skórze i powiększoną macicę - możliwe ropomacicze. Testy FelV/FiV ujemne.

5.Jańcia
Obrazek Obrazek
Ma około 7 tygodniu i odgryziony ogonek. Kikut jest zakażony. Ma lekki kaszel. Tak potwornie zmęczonego szczeniaka, to ja już dawno nie widziałam. Po dotarciu do domu spała 9 godzin i musiałam ją obudzić żeby zjadła. Je tak zachłannie, że aż się krztusi. Już sie troszkę rozbrykała i bardzo sie już pokochałyśmy śpiąc nos w nos.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 121 gości