FFA Łódź 812+542 - nowy wątek, zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 26, 2011 16:01 Re: FFA Łódź 812+532 - panleukopenia - 18tka - objawy :((

Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69435
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 26, 2011 19:42 Re: FFA Łódź 812+532 - panleukopenia - 18tka - objawy :((

jak dzisiaj koty ?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56015
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 26, 2011 21:20 Re: FFA Łódź 812+532 - panleukopenia - 18tka - objawy :((

Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 22:43 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69435
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 26, 2011 21:39 Re: FFA Łódź 812+532 - panleukopenia - 18tka - objawy :((

jolabuk5 pisze:Opowieść na Swięta:
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/48 ... ,id,t.html

Link nie działa
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto gru 27, 2011 0:03 Re: FFA Łódź 812+532 - panleukopenia - 18tka - objawy :((

taizu pisze:
jolabuk5 pisze:Opowieść na Swięta:
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/48 ... ,id,t.html

Link nie działa

http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/48 ... ,id,t.html
działa :wink:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto gru 27, 2011 8:38 Re: FFA Łódź 812+532 - panleukopenia - 18tka - objawy :((

Panleukopenia, wiadomości z wczorajszego wieczora, z lekkim "rozszerzeniem", o którym dowiedziałam się wczoraj.

U p.Jadwigi - 18 kotów, tych ostatnio zaszczepionych, jeden zachorował, i te dwie kotki posterylkowe,
jeszcze u jej koleżanki - p.Małgosi, dwa stałe koty, i ok.półroczny kociaczek od dwóch posterylkowych. Ten półroczny zachorował pierwszy, panie leczyły go na własny koszt, dlatego o nim nie wiedziałam. Poprosiły o pomoc, kiedy zachorowały dwie posterylkowe - wtedy szczepiona była 18tka. O p.Małgosi i półrocznym nadal nie wiedziałam...
W Wigilię zachorował rezydent p.Małgosi... też nieszczepiony...

Czyli w sumie dwie posterylkowe, jeden maly, jeden rezydent p.Jadwigi, jeden rezydent p.Małgosi.
5 kotów. Wczoraj wieczorem wszystkie stabilne, na leczeniu domowym, z kroplówkami podawanymi w lecznicy - panie z kroplówkami ani zastrzykami niestety nie radzą sobie.
Kciuki bardzo potrzebne.
Koszty - na razie nie wiem, jakie......



Kolejny z pp to ok.półroczny domowy kociak wyrzucony do piwnicy przy Zgierskiej - źródlo zarażenia niezależne od ww wymienionych, nie wiem, skąd. Był kastrowany 9 grudnia, dwa dni spędził w lecznicy, bo polecaly mu gile z nosa. Potem trafil do karmicielki, miala kontynuować leczenie. I w środę (21 grudnuia) wieczorem zadzwoniła, że mały od rana wymiotuje, nie je. Nie miałam siły lecieć, zabrałam go dopiero w czwartek - pp. Leukocyty 300. Jest u mojej mamy, latam tam 2x dziennie kroplówkować i inhalować, bo nosek zapchany. Bidny jest, płacze, nie je, trochę gotowanego karpia liźnie - póbowałam wszystkiego. Więc napycham convem. Wczoraj przy okazji wymiany wenflonu zrobiliśmy morfoligię - leukoocty 10tys. Kciuki jw. Koszty jw.

W tej piwnicy jest jeszcze kilka kotów, większość przez nas wycięta. U karmicielki kilkuletnia wychodząca kotka i stary pies. Wszystkie zdrowe.



I dla porządku sterylkowo-kastacyjnie
W piątek podjechałyśmy na Krawiecką, pięć wypasionych kotów. Z kolacji, której miały nie dostać w czwartek przed łapanką - zostały obfite resztki. Dwie godziny na mrozie, jeden kot. Bury.
W bloczkach obok (przy Franciszkańskiej) kocia budka do karmienia, otwarte okienko piwniczne, dwa burasy jeen bez tylnej łapy, oswojony. Po śniadaniu. Bezłapek z ciekawości wlazł do klatki, drugie bure to chyba dziewczynka. Ostrożniejsza.
Obie panie karmicielki znają się, dostaną klatkę i mają łapać same.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 8:49 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 27, 2011 8:46 Re: FFA Łódź 812+532 - panleukopenia - 18tka - objawy :((

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56015
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 27, 2011 10:52 Re: FFA Łódź 812+532 - panleukopenia - 18tka - objawy :((

cypisek pisze:
taizu pisze:
jolabuk5 pisze:Opowieść na Swięta:
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/48 ... ,id,t.html

Link nie działa

http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/48 ... ,id,t.html
działa :wink:

Mój też już działa! :D Ale dzięki za szybkie wprowadzenie prawidłowego linku :D

Kciuki oczywiście są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69435
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 27, 2011 14:06 Re: FFA Łódź 812+541 - panleukopenia - 5+1 stabilne. Kciuki

witam wszystkich poświątecznie!
wystawiłam swoją Kate - nr 12 (tymczasik) do konkursu na Świąteczną Miss'kę
viewtopic.php?f=20&t=135764&start=45
głosujemy do 31 grudnia
... prosimy o głosy!
dziękujemy bardzo!
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 27, 2011 22:52 Re: FFA Łódź 812+541 - panleukopenia - 5+1 stabilne. Kciuki

Już zagłosowałam, Ewuniu!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69435
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 28, 2011 11:44 Re: FFA Łódź 812+541 - panleukopenia - 5+1 stabilne. Kciuki

Stadion Start, podrzucony tam kot... Pani go przygarnęla, ma chętny dom, ale to kotka, domek chce po sterylce a pani nie stać, więc dzwoni do nas, bo kiedyś w analogicznej sytuacji pomogliśmy.

Kolejna setka na fakturze :( ..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 29, 2011 16:00 Re: FFA Łódź 812+541 - panleukopenia - 5+1 stabilne. Kciuki

Domowa kotka od tygodnia w okienku piwnicznym.... Skulona, of tygodnia podobno nie rusza się stamtąd... Kiedyś w tym miejsci (Łowcka) sterylizowaliśmy koty, pomogliśmy chorej pani wyadoptować piwniczne maluszki
Pani zabrała kotkę do piwnicy..

Podjadę tam wieczorem, wcześniej nie dam rady..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 29, 2011 20:56 Re: FFA Łódź 812+541 - panleukopenia - 5+1 stabilne. Kciuki

annskr pisze:Domowa kotka od tygodnia w okienku piwnicznym.... Skulona, of tygodnia podobno nie rusza się stamtąd... Kiedyś w tym miejsci (Łowcka) sterylizowaliśmy koty, pomogliśmy chorej pani wyadoptować piwniczne maluszki
Pani zabrała kotkę do piwnicy..

Podjadę tam wieczorem, wcześniej nie dam rady..

Biedactwo!!!
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt gru 30, 2011 12:26 Re: FFA Łódź 812+541 - panleukopenia - 5+1 stabilne. Kciuki

cypisek pisze:
annskr pisze:Domowa kotka od tygodnia w okienku piwnicznym.... Skulona, of tygodnia podobno nie rusza się stamtąd... Kiedyś w tym miejsci (Łowcka) sterylizowaliśmy koty, pomogliśmy chorej pani wyadoptować piwniczne maluszki
Pani zabrała kotkę do piwnicy..

Podjadę tam wieczorem, wcześniej nie dam rady..

Biedactwo!!!


no może już nie takie biedactwo
wielka, czarno-biała kocica
mocno wystraszona, ale oswojona
zawiozłyśmy ją wczoraj wieczorem razem z annskr do CC (po drodze do Zgierza)
a po co jechałyśmy do Zgierza?
ano, co by zawieźć jedną z moich Wólczanek - Donatkę - do nowego domu!
w domu Pani, dwójka chłopaków (7 i 8) i kociak Zosiek (ok. pół roku)
w czasie naszej wizyty Donka najpierw opróżniła kocią miskę a potem poszła zwiedzać dom
przed chwilą dzwoniła Pani i opowiedziała jak to Zosiek w nocy bronił łóżek
... nie wyspał się biedaczek
a Donka dzisiaj trochę się wycofała, ale już niedługo kociaki nie będą widziały świata poza sobą
nie wytrzyma i za parę dni nie będzie sobie wyobrażała innego domu!
chłopaki nadali jej nowe imię - Dalia
stwierdzili, że jest piękna jak kwiat!
no i jest śliczna!
Obrazek
tu jako 5 tyg. kociak z lekkim kk, karmiona jeszcze strzykawką
a teraz innej bajki:
w wakacje łapałyśmy z mariją koty (2 szt.) na Dworcu Fabrycznym
zabrałam też wtedy stamtąd kociaka Snikersa
Obrazek
tu zaraz po złapaniu kociaka Snikersa przez pana Snikersa rękoma bez rękawiczek, bo to lato było
została tam para dorosłych kotów (wyciętych oczywiście) - matka i jej brat
kotami opiekował się pan Snikers taksówkarz
koty dostawały jeść z dwóch barów a dodatkowo pan Snikers wieczorem dowoził im jeszcze jakieś smakołyki
i wszystko byłoby ok, gdyby ktoś nie wymyślił sobie nowego dworca...
dwa dni temu pan Snikers zadzwonił do mnie i poprosił o pomoc w złapaniu kocicy (Zośka)
powiedział wtedy,
że bardzo się o nią martwi
że nie ma jej gdzie dawać jeść
że nie wie gdzie ona śpi, a tu zima
że on jest bardzo z nią związany i dawno by już wziął ją do domu, ale żona ma uczulenie
i, że udało mu się załatwić jej najpierw dt a potem adopcję
o 21:48 przyjechał do po mnie swoją wypasioną taksówką (nie była czerwona, niestety)
zapakowaliśmy łapkę i kontener
podjechaliśmy pod dziurę w płocie okalającym budowę(?) nowego dworca
pan Snikers "zakiciał"
Zośka wyszła
pan Snikers założył eleganckie skórzane rekawiczki
pan Snikers wziął Zośkę po pachy
ja podstawiłam kontener... i kocica była nasza!
trwało to tak krótko, że nie zdążyłam nawet powiedzieć panu Snikersowi: nie tak!
Zośka bardzo płakała
pan Snikers powiedział,
że czuje się jak Judasz
że ją zdradził
że ona mu tego nie wybaczy
... i całą drogę do Lecznicy oboje mi tak płakali do ucha
na nic zdały się moje pocieszenia,
że kocica już teraz będzie mijauł'a tylko lepiej
że nie trzeba się będzie o nią martwić
że...
że...
pan Snikers (przez jakieś swoje znajomości) załatwił w jednej z Lecznic, najpierw przetrzymanie i przegląd techniczny Zośki, a potem dt u swoich znajomych Pań
a oto nasza płacząca bohaterka
Obrazek
niestety "płaczącemu" panu Snikersowi nie zrobiłam zdjęcia...
pan Snikers obiecał, że będzie mnie informował o wszystkim co się Zośki tyczy
... oj, mijauł'am wczoraj dzień "na płacząco" i z podwójnym "hepi endem"
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 30, 2011 12:39 Re: FFA Łódź 812+541 - panleukopenia - 5+1 stabilne. Kciuki

Kotka z piwnicy od wczoraj u Ań, dziś muszę ją zabrać na jakś tymczas.... "wrzuciałam" ją tam w przelocie, zyskać chwilę na znalezienie dla niej miejsca i na ogółny przegląd + to, co trzeba.. Na szybko - pingwinka, tluściutka, brudna, ok.4-5lat. Dziś, odbierajęc ją, dowiem się wiecej.


Bardzo złe wiadomości o małym Deanie - wczoraj rano niedomagał - lecznica. Wszystko wskazywalo na zatrucie robakami. Zaopatrzony medyczmie wrocil do domu. W nocy pogorszenie, lecznica calodobowa, morfologia - leukocyty 3tys... załamka. Leży pod kroplówką, dostaje cio się da.. Jego siostra na razie ok. Oba nieszczepione - Ania zabrała bardzo zakatarzone z dzialek, nie nadawała się do szczepiania. Nie mialy żadnego kontaktu z innymi zarażonymi otami - a amy chore koty z trzech niezaleznych "źródeł" - tak 18tka, burasek ze Zgierskie, no i Dean.

Burasek ze Zgierskiej u mojej mamy - niby chce jeść, prawie rzuca się na jedzonko, ale zjada niewiele, za mało, dużo za mało. Tylne lapki i brzuszek łyse - futerko sklejone ... odpadło po kąpieli, skórka podrażnina, na piętkach ranki.. smarujemy sudocremem.
Dziś kolejna mofrologia.


To Dean - bardzo prosi o kciuki

Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 99 gości