Niewidomy Krecik - dalej nieznośny .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 14, 2009 19:06

Magdo i Kasiu serdeczne dzieki za odwiedziny w naszym watku. :D

Kiepsko ze mna mam prawdopodobnie zapalenie błednika, koszmar sciany wszystko koluje sie ze mna.
Spac musze tylko na siedzaco :(
Biore Cinnarizinum i juz żoladek boli.
Wszystko do kitu.
Leze w łozku, nawet wczoraj nie bylam na podworku , nie miałam m sily zejsc na dól i dac jesc kocinom.
Weszalm na moment na forum .

tak sie kochamy
Obrazek
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto sie 18, 2009 13:12

Oj, kciuki, kciuki za zdrówko...

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 18, 2009 14:41

meggi 2 pisze:Magdo i Kasiu serdeczne dzieki za odwiedziny w naszym watku. :D

Kiepsko ze mna mam prawdopodobnie zapalenie błednika, koszmar sciany wszystko koluje sie ze mna.
Spac musze tylko na siedzaco :(
Biore Cinnarizinum i juz żoladek boli.
Wszystko do kitu.
Leze w łozku, nawet wczoraj nie bylam na podworku , nie miałam m sily zejsc na dól i dac jesc kocinom.
Weszalm na moment na forum .

tak sie kochamy
Obrazek


co za milosc :1luvu:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto sie 18, 2009 18:45

Trzymam kciuki za zdrówko opiekunki i chłopaków ... :ok:

katarzyna1207

 
Posty: 5632
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 19, 2009 6:41

katarzyna1207 pisze:Trzymam kciuki za zdrówko opiekunki i chłopaków ... :ok:

dokładam swoje :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 19, 2009 17:30

Dziekuje za pamiec i kciuki :D

Wczoraj u nas bylo zle, Krecik wieczorem był smutny, nie chcial specjalnie jesc.
Z oczka leciala okropna ropa i temp. byla 39,5.
Mialam nerwa ze cos sie dzieje, dzis juz okej.

W najblizszy wtorek mamy wizyte z Krecikiem u dr Garncarza.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sie 19, 2009 21:51

I co? Jak po wizycie? Czy to kolejny wtorek ma być?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw sie 20, 2009 11:17

Oj, biedny maluszek.... Mam nadzieje, że będzie lepiej :ok: no i czekamy na wizytę u lekarza. Ciekawa jestem co powie na te oczka...

Meggi2 - mam nadzieję , że i z Twoim zdrowiem lepiej ?

Kciuki z Ciebie i całą Twoją gromadkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

magdul

 
Posty: 6
Od: Czw maja 07, 2009 12:18
Lokalizacja: ... wieś mazowiecka :)

Post » Pt sie 21, 2009 15:40

Aniu, co z Twoim zdrowiem, co z maluszeczkiem??

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 18:31

Dziekuje za odwiedziny i o troske o nasze zdrowie.
Kasiu ciut lepiej juz nie mam takich zawrotow glowy, jeszcze
caly przyszly tydzien jazdy na Szaserow w te upaly :(

Krecik napedził mi duzego stracha, nic nie chcial jesc
byl smutny i pojawily sie wymioty, czysta slina, temp 39,5 .
Co dalam do pysia pic to byl natychmiastowy zwrot, noc poprzednia byla bardzo ciezka dla mnie i malucha.
Reszta kotow tez chora, Lucysia i Kacper zapalenie oskrzeli 2 tygodnie na antybiotyku i bez rezultatu.
U Krecika oczka to obecnie straszna maskara,
zanika zluszcza sie teczowka , leci duzo ropki
galka jest znowu bardzo napuchnieta i bardzo go boli
gdy wpuszczam krople i masc.
Bardzo placze maluszek kochany. :(

Przykro ,ze biedak choc nie ma jednego zdrowego oczka.

Mam wielka prosbe, moze ktos pomoze mi w transporcie z Krecikiem do okulisty we wtorek na godz 19.

Miala jechac ze mna Anielka, ale niestey miala ona stycznosc z pp/ kot zmarł/.

Sama nie dam rady o kulach i z kontenerkiem, bede musiala wziac taksowke, ale boje sie jakie o koszty - czuje ok 80zl w obie strony.
Jest bardzo daleko dojsc od autobusu do lecznicy.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt sie 21, 2009 20:36

Hop po transport dla Krecika!

Hańka

 
Posty: 41968
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt sie 21, 2009 20:45

Meggi, gdzie mieszkasz i gdzie jest lecznica dr Garncarza?
Pozdrawiam
Ewa

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Pt sie 21, 2009 21:03

Ewa dr przyjmuje na ul. Grupy AK. Pólnoc to jeszcze dalej za ul. Bartycka.
Ja mieszkam na dalekiej Woli , na przeciw Wola Parku.
Mam taka mysl ,ze ja przyjade autobusem na Mokotow, mam od
domu 522 i moze tam mnie ktos odbierze i zawiezie do lecznicy.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt sie 21, 2009 23:32

Meggi, problem w tym, że ja we wtorki pracuję do 20-tej i to poza Warszawą.
Jednak, jeśli nie będzie nikogo, kto mógłby Ci pomóc, to postarałabym się zwolnić z pracy. Kłopot tylko z godziną. Gdyby można było zmienić 19-tą na 20-tą. Byłoby mi łatwiej. Jeśli nikt się nie zgłosi. To prosiłabym Cię, żebyś podała mi numer telefonu na pw. Wtedy zdzwoniłybyśmy się we wtorek w godzinach rannych. Ewa

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Sob sie 22, 2009 9:25

Ania, zadzwoń do Roberta. Jest na urlopie, pewnie nie będzie problemu. Ja nie powinnam z wami jechać, bo w niedzielę umarła na pp Estera, a Krecik nie szczepiony.
AnielkaG
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 627 gości