CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (93)- Eksmisja, petycja! str.80

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lip 03, 2009 18:59

Maluszki zaliczyly dzisiaj wizyte u weta. Wszystko ok. Zostaly odrobaczone - czekam efektow :twisted: Powtorka za 2 tygodnie.

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 03, 2009 19:51

grrr... odbierz proszę PW:)
Trochę nieskładne, bom się spieszyła :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt lip 03, 2009 19:58

Odebrane, zrobione. :wink:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 03, 2009 20:03

Są jeszcze dobre Ludzie na tym świecie! :1luvu: :king:
Dzięki! Wszystkim! :D

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt lip 03, 2009 20:06

Sceny batalistyczne :wink: :
Obrazek Obrazek Obrazek

I kolejne sesja Luksorkowa (czekajcie, naskarżę mu, że się z niego śmiejecie :twisted: ):
Obrazek Obrazek Obrazek

Oba paskudy zostały potraktowane Advocate'em.
Doczekałam się koopska autorstwa Luksora 8)

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Pt lip 03, 2009 23:23

EwKo pisze:A z innej beczki - mam wreszcie chwilę, żeby prześledzić pewne spawy w necie: znacie Kheiron [b]F-Lysine 150g przeciwko replikacji herpeswirusa kotów[/b] - ma służyć zwalczaniu objawów herpeswirusa. W ogóle mają tam * kilka ciekawych rzeczy 8O (nie mam żadnych korzyści z reklamy portalu, żeby nie było ;) ).

*tam - czyli w Kuchni Pupila



F-Lysine stosowałam dwa lata temu u moich kotów z lasu z niezłym skutkiem. Pisałam i polecałam to wszystkim jak tylko czytałam o kk. Widzę, że cena teraz niższa, ale ja te 150 g opakowania kupowałam po ok. 70 zł. Niestety to starcza na kurację dla jednego kota na 2 tygodnie. Trzeba to stosować miesiąc, potem miesiąc przerwy i powtórzyć. Przy ilości kotów, które miałam było to okropnie drogie. Nie dawałam tyle, co tam pisali, a i tak efekty były. Potem sprowadziłam ze USA większe opakowanie i o mniejszym dawkowaniu. Tego miałam pod dostatkiem dla całego stada i jeszcze mi zostało. Nie wiem , czy się jeszcze nadaje, bo opakowanie otwarte. Porównanie opakowań : Obrazek i miarki do każdego : Obrazek
I jednego i drugiego dawało sie po miarce 2 x dziennie na kota.
Mam jeszcze ludzką lysine - to to samo, tylko bez kocich substancji smakowych i daje sie połowę mniej /konsultowane z lekarzem/, Opakowanie oryginalne, nie ruszane, ważne do 2011 roku. To kocie otwarte zresztą też ma taka datę. Jak ktoś chce mogę odstąpić, bo obecnie nawet jak by u mnie zaraz wybuchła to przy tej ilości kotów nie jestem w stanie na osobności każdego nakarmić odpowiednią dawką :wink:

Luksorek to śliczny nietoperz :D

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob lip 04, 2009 0:07

Mam małą prośbę: mogłaby mi jakaś dobra dusza przesłać na mail formularz umowy adopcyjnej? :oops: Mój mail: mimw@wp.pl

W końcu kociaki u mnie znajdą domki, a ja nie będę miała co dać do podpisania opiekunowi :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 04, 2009 0:42

Mówisz, masz :D
Wysłałam.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob lip 04, 2009 9:49

Barbara Horz pisze:Mówisz, masz :D
Wysłałam.


Dziękuję pięknie :P
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 04, 2009 10:22

Zapytam tu, bo najprędzej ktoś może znać odpowiedź: jestem właśnie u rodziców. Niektórzy wiedzą, że ich jamnika sparaliżowało. Teraz chłopak zaczyna nieco pomykać - dziś idzie jak burza, aż strach się bać :/ - ale bezwładną prawą nóżką ciąga po chodniku, dywanie, itp. no i właśnie: pazur jeden ma starty - widać jakieś 3 milimetry odsłoniętej miazgi, drugi pazurek idzie w ślady pierwszego... Weta już nie ma, czyli norma. Wszystkie sierściuchy sypią się po dyżurach...

Pierwsze, co mi przyszło do głowy, to moczenie w Rivanolu, coś jeszcze? Jakieś patenty na zabezpieczenie rany w czasie spaceru?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob lip 04, 2009 11:34

dziecięca skarpetka i trochę czegoś miękkiego do niej napchać - taka pierwsza myśl, a druga to - specjalny bucik, ale nie wiem czy prócz przychodni weterynaryjnych można go gdzieś kupić

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Sob lip 04, 2009 16:05

Mogłabym poprosić o potrzymanie dzisiaj kciuków za mnie? :oops:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 04, 2009 16:55

mimw pisze:Mogłabym poprosić o potrzymanie dzisiaj kciuków za mnie? :oops:

Mowisz i masz :ok: :ok: :ok:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lip 04, 2009 17:00

aassiiaa pisze:
mimw pisze:Mogłabym poprosić o potrzymanie dzisiaj kciuków za mnie? :oops:

Mowisz i masz :ok: :ok: :ok:


Amber właśnie pojechała :placz:
Będzie mieszkała w Katowicach.
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 04, 2009 17:03

mimw pisze:
aassiiaa pisze:
mimw pisze:Mogłabym poprosić o potrzymanie dzisiaj kciuków za mnie? :oops:

Mowisz i masz :ok: :ok: :ok:


Amber właśnie pojechała :placz:
Będzie mieszkała w Katowicach.

YUPI :dance: :dance2: :balony:

Jestem z Ciebie dumna :)

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 451 gości