Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
halciion pisze:Witam wszystkich
O Zeldzie przeczytałam na stronie katowickiego schroniska, bardzo chcę ratować tą biedną koteczkę. Wydaje mi się, że dorosły kot przyzwyczajony do mieszkania w domu może korzystać z kuwetki, może Zelda tak po prostu reaguje na silny stres.. Jeśli chodzi o jej zdrowie - faktycznie wolałabym zaczekać, aż będzie trochę zdrowsza. Poldek zanim go wzięłam do domu, chorował - ma polipa w nosku, wet zalecał go nie usuwać, ale kotek musi dostawać co pół roku antybiotyki. Teraz jest zdrowy, ale wolę być ostrożna. Za to mogę na razie wspomóc leczenie Zeldy finansowo, zanim nie stanie w pełni sił na łapki
Jest jeszcze jedna sprawa. Mieszkam w Krakowie, nie mam samochodu, ale jeśli ktoś mógłby pomóc mi w przewiezieniu kici, byłabym bardzo wdzięczna (oczywiście zapłacę za benzynę)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 90 gości