At The DJ's - Shiri, Rajan [*] i Igra. Gość w dom...Kotik :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 24, 2009 8:54

Mamy nową zabawkę!!!
Godna polecenia dla wszystkich niezdecydowanych, rozbrykanych maluchów!!!
Wczoraj sprzątałyśmy lodówkę - cudne miejsce... chłodno... i tyyyle gadżetów... a wśród nich RzOdKiEwKa :D Mega zabawka - turla się po ziemi, jest cięższa od piłeczki, jak o coś uderzy, jest huk, jak się złapie za ogonek, można podrzucić albo złapać w pyszczek i ciągnąć za sobą z miejsca na miejsce...:D Co tam myszki, piłeczki, tunele, drapaki i inne takie tam... RzOdKiEwKa - to jest to!!! 8)
Ubaw po pachy - dla kota, jak i widzów 8)
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lip 24, 2009 14:16

Zabawę rzodkiewką to pierwszy odkrył Cyryl (Sawi) ze schronu, który szczęśliwie mieszka u Agaty&Alexa.
A ostatnio czytałam na jego wątku o zabawie z fasolką szparagową pływającą w misce z wodą. Też fajna zabawa dla kotów.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt lip 24, 2009 20:26

Raz rzodkiewka, raz fasolka - czyli następnym razem na kocie zakupy wybiorę się do warzywniaka :D

Mam jeszcze takie pytanko...
Stosując się do waszych rad (m.in. Boo77) męczymy Schiri patykiem z piórkiem, którym uwielbia się bawić. Biega sobie parę kółeczek, robimy przerwę, a ona kładzie się i sapie z otwartym pyszczkiem.
Mam nadzieję, że to normalne, bo jest zmęczona i się po prostu w ten sposób chłodzi, i że nie są to oznaki niedomagającego serduszka...
W sumie jak byliśmy u weta, wszystko było w porządku. Ale były to takie ogólne oględziny i o tego rodzaju problemach w ogóle nie myśleliśmy...

Chyba jesteśmy przewrażliwieni, ale wolę się upewnić 8)
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lip 24, 2009 20:31

Koty są krótkodystansowcami, więc jak ją tak wymęczysz tym bieganiem to dyszy z otwartym pyszczkiem.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt lip 24, 2009 20:46

Dziękuję za odpowiedź.
Czyli spokoistycznie możemy ją męczyć dalej :D
Niestety nie daje nam dłużej pospać 8) Dzisiaj pierwsza pobudka była o 4:13, ale za to dni mamy taaakie długie.. :lol:
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lip 24, 2009 21:23

Właśnie przeglądam zdjęcia. Znalazłam i Basine. Uratowaliście kotu życie. Ona gasła w oczach. Za każdą wizytą była smutniejsza, bardziej nieszczęśliwa. I to było tak bardzo po niej widać. Kotka, która wchodziła człowiekowi na głowę, nie chciała nawet głasków. Leżała zrezygnowana.

DJ - dziękuję za uratowane kocie życie.

Obrazek
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 25, 2009 9:59

Nasza Schiri... :1luvu:

Do spania każda pozycja jest dobra...
Obrazek

Jestem przesłodka, jak śpię i o jeść nie wołam...
Obrazek

To jest moja rzodkiewka...
Obrazek
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 25, 2009 10:19

Kurcze, szczęśliwy kot :D
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lip 26, 2009 9:20

:D

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Nie lip 26, 2009 10:04

Schiri dzisiaj w nocy wymiotowała :( Nie wiem, dlaczego...
Rano zjadła swoje śniadanko - calusieńką miseczkę mokrego i troszkę pochrupała suchego. Teraz bryka po całym mieszkaniu z nową zabawką - czyli gałązką z pomidorów, więc mam nadzieję, że wszystko jest już w porządku z jej żołądkiem... :)
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lip 26, 2009 10:10

Koty czasem wymiotują, np. sierścią, albo jak zjedzą jakąś zieleninkę, trawkę.
Co było w tych wymiotach?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Nie lip 26, 2009 10:26

Konsystencja wymiocin była stała. Składała się z jedzenia, które ma w miseczkach. Właśnie pooglądałam wszystkie kwiatki, żeby zobaczyć, czy czegoś nie obskubała, ale wszystkie liście są w całości. Wczoraj wieczorem dostała kawałeczek surowej wołowinki, ale nie przypadło jej to do gustu, więc do dalszego konsumowania jej nie zachęcałam. Wołowinę dostała ok. 21:00, a wymiotowała ok. 6:00, i był to jej pierwszy wołowinowy raz. Może to było powodem wymiotowania?
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lip 26, 2009 16:04

Stawiam na kłaczek czy po prostu kocie rzyganko ;)

Ale migiem zabierajcie jej gałązkę od pomidora!

"Wiele niebezpiecznych dla kota roślin rośnie też w naszych ogrodach lub jest roślinami dziko żyjącymi. Lista ta jest bardzo długa, niezwykle ciężko jest uchronić kota wychodzącego z domu przed zbliżaniem się do nich i "kosztowaniem" ich. Do najbardziej szkodliwych roślin należą między innymi: kasztanowiec, fiołek alpejski, rośliny liliowate, bluszcze, pomidor (część pnąca)..."
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lip 26, 2009 16:35

Pomidorowa gałązka została usunięta!!
Boo77, dzięki za info!!

Poza tym z Schiri przez cały dzionek nic się nie działo, więc na razie jestem spokojna i odwołuję alarm :D
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lip 26, 2009 17:42

Koty od czasu do czasu muszą sobie puścić pawika ;) I trzeba się do tego przyzwyczaić.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 36 gości