Ja też mam Tuptusia

Zachorował w marcu. tydzień temu robione miał wyniki i jak to określiła Pani dr idealne.
drugiego kota leczyliśmy u tej pani dr jak zachorował Tuptuś i uważam że to najlepszy lekarz na świecie (no w Trojmiescie na pewno

Ale do rzeczy. Leczenie wygladało w taki sposób że początkowo były zastrzyki (niestety nie mam przy sobie książeczki) a w domu co dzień - pasta Uro - pet, Kalm - Aid - ok. 2 ml (o ile z uropetem nie było problemów z pożeraniem to kalm aid podejmy mu w strzykawce bo nie chce jeść) czasem zamiennie z Relanium.
No i RC Urinary HD. Ostatnio zamiawiałam w Krakvecie 6kg za 152 zł wiec na pewno taniej niz u weta.
Po ostatnich wynikach możemy odstawić uro-peta. Nadal ma być na karmie i dostawać Kal-aida. SUK to też podobno sprawa psychiki kota..... nie wiem na ile to prawda, ale w naszym przypadku wszystko zadziałało jak należy....
trzymam kciuki aby z Twoim Tuptusiem też było tak jak z naszym!!