Kubuś zażywa krople Bacha, które dostał od cioci Ryśki, za co najśliczniej dziękujemy
Jest smutny, ale bardziej zrelaksowany, dużo śpi zwinięty w kłębuszek, na boczku. Uszy już nie dokuczają, to wielka ulga... Czasem się daje głaskać, a czasem atakuje łapką, ale zawsze bez pazurków. Tomek mówi, ze on jest taki bezradny...
