Rita została już w nowym domku.jest i

i
Czyli mieszane uczucia
Maksio wielki rudy kastrat był bardzo zainteresowany Ritusią
Nie prychał,nie warczał i nawet dał jej się o siebie ocierać
Rita dała się wziąć na ręce i nie wyglądała na przestraszoną,wyglądała na zaciekawioną nowym domem i noweym kotem.Były z nami moje dwa psy i jedna kotka z którą Ritusia bardzo się lubiła,więc całe to przejście do nowego domu było dla niej mniej stresujące niż by pojechała zupełnie sama
Teściowa i jej najmłodszy syn zauroczeni i już zakochani
Teść na wyjezdzie,więc będzie miał wielką niespodziankę,bo on też wielki miłośnik futer,szczególnie rudych
Będę wieczorem dzwonić i pytać o wszystko,ale mam nadzieję,że wszystko się dobrze ułoży....