Cudowna przytulanka Misia znalazła dom u Dominikams!!!!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 12, 2009 18:36

Ależ to jest miziasta kotka :D
Popieram Córcię ... Misia pasuje do niej jak ulał (a nie Tereska)
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw lut 12, 2009 19:09

Amika6 pisze:Ależ to jest miziasta kotka :D
Popieram Córcię ... Misia pasuje do niej jak ulał (a nie Tereska)


No my tak na nią mówimy :oops:

Satoru - a żebyś widziała, jak do dzieciaków lgnie :D Siedziała kilka godzin u nich w pokoju (sama tam poszła, czmychnęła z łazienki :wink: )
Dziewczyny mają pierdzielnik w pokoju, pełno ciuchów na podłodze :evil: No to gdzie będzie wygodniej :lol:

Jak tam weszłam, to leżała na posłaniu, które jej Zosia (starsza) wymościła :D Dziewczyny akurat sprzątały, kręciły się koło niej i oczywiście barankowanie na całego :lol:

W związku z tym, sprzątanie zeszło na plan dalszy - ja sie zabiję :roll:

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Czw lut 12, 2009 19:20

Ale fajna Miziastość :1luvu: :1luvu: :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 12, 2009 19:54

wow!! ależ ona jest kochaniutka!! no musi znaleźć domek!! Przecież taka kotka to skarb istny :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 12, 2009 20:26

Wiecie co zrobiłam?
Miśka jadła wcześniej troszkę mięska z indyka (ale malutko, jakoś jej nie szło), więc chciałam ją nakarmić, ale ten brak picia mnie martwił (wiem, wiem, mam sie nie przejmować, no ale jak tu sie nie przejmować :roll: )

No więc nalałam wcześniej wody do suchego, ale tak sporo, i dałam jej takie kompletnie nasiąknięte z wodą - zjadła trochę i wypiła tą wodę (w trakcie jeszcze dolewałam). Niby nie było tego wiele (tej "wolnej" wody), może z łyżka stołowa, może troche więcej, ale zawsze to coś, nie?
Chyba tak ją będę teraz karmić, przynajmniej dopóki nie upewnię się, że normalnie pije.

Kurczę, zamiast zająć sie pisaniem pracy, albo przynajmniej pracami domowymi, to siedzę jak ten głupek w łazience i bawię się z kotem :roll: Trochę mam wyrzuty sumienia, że może nie powinnam jej tak męczyć, ale z drugiej strony chciałabym, żeby wiedziała, że komuś na niej zależy, bo czy wiadomo, przez co przeszła? :cry: Może ta jej rozpaczliwa potrzeba bliskości to na skutek tego, że straciła domek i długo tęskniła za człowiekiem? :roll:

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Czw lut 12, 2009 21:26

dominika, miałaś się nie przejmować na zapas :twisted:

a poza tym zauważ, że skoro porządnie rozmoczyłaś suche i kicia zjadła, to tak samo jakby wypiła tą wodę, którą rozmoczyłaś suche :D przecież to nie tylko chodzi o picie wody w czystej postaci :!: taka woda w mokrym jedzonku też jest ok, więc się nie przejmuj :ok:
Asminka, Perełka[*], Nuna[*], Zula[*], Lila
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

moniex

 
Posty: 1228
Od: Pt cze 15, 2007 19:52
Lokalizacja: wawa

Post » Czw lut 12, 2009 21:33

jaka cudna koteczka!
Dziewczyny, tak w ogóle to chciałam napisać, że jestem pod wrażeniem całej Waszej akcji :D
super! :D
fufu
 

Post » Czw lut 12, 2009 22:09

moniex pisze:dominika, miałaś się nie przejmować na zapas :twisted:

a poza tym zauważ, że skoro porządnie rozmoczyłaś suche i kicia zjadła, to tak samo jakby wypiła tą wodę, którą rozmoczyłaś suche :D przecież to nie tylko chodzi o picie wody w czystej postaci :!: taka woda w mokrym jedzonku też jest ok, więc się nie przejmuj :ok:

No wiem, wszystko wiem, ale ja porównuję ją z naszymi kotami i nadal mi wychodzi, że mało pije. Nasze wypijają potworne ilości wody. A jak dorwą kubek z wodą (dziewczynki piją wodę, wiec kubki często porozstawiane z niedopitą wodą), to nawet jak są opite to i tak piją. Nie ma szans sobie zostawić kubka z wodą na noc przy łóżku :twisted:

Ale zjadła jeszcze trochę :D i było siusiu :ok:
Muszę powiedzieć, że zakopywacz z niej kiepski :lol: Kopie po podłodze, zamiast w żwirku :) Może dlatego że ma kiepską "kuwetę". Ale trafia bezbłędnie do kuwety :D Nie było żadnego podsikiwania po kątach :wink:

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Czw lut 12, 2009 23:04

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[URL=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88478&postdays=0&postorder=asc&start=150][IMG]http://img19.imageshack.us/img19/6513/terpy6.jpg[/IMG][/URL]
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw lut 12, 2009 23:22

Satoru pisze:Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/v6nd][IMG]http://img19.imageshack.us/img19/6513/terpy6.jpg[/IMG][/URL]


Satoru, wyprzedziłaś mnie jednak :oops: 8) :twisted:
no to sobie chociaż skróciłam adres banerka, coby się łatwiej mieścił w podpisie
:P
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 12, 2009 23:27

tak, cholera, zapomnialam o tym bo robilam na szybko.
dzieki;)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw lut 12, 2009 23:51

Sliczny banerek! :D

Ech, u nas oczywiście szykują się kłopoty :(
Zosia płacze, że będzie tęsknić za Misią :roll: Wszystko przez to, ze ona jest taką przylepą, nasze koty (zwłaszcza starsza) zupełnie są inne. Szczerze mówiąc, też mam gulę w gardle jak o tym myślę :roll:

Powiedziałam, żeby wykorzystały te dni, i spędzały z nią dużo czasu, więc dziś ciężko się było dopchać na siku :lol: ciągle ktoś siedzi w łazience :roll:

Misia już w pokoju dziewczynek, poszła tam z nimi, dziś u nich śpi. Cały "osprzęt" powędrował za nią, w razie, gdyby w nocy była głodna, spragniona, czy potrzebowała kuwety.
Rezydentki w takim razie z nami. Ciekawe czy będzie spokój w nocy :roll:

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Pt lut 13, 2009 8:55

I jak tam minęła nocka Teresce? No i Wam oczywiście?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 13, 2009 9:10

Właśnie próbuję ten banerek zainstalować, ale nie wiem, czy dobrze robię.
Czy skopiowanie go i wklajenie w podpisie wystarczy? Czy coś tam trzeba jeszcze pokombinować?

Nocka super, Misia w rajtkach zasnęła u dziewczyn, a w środku nocy, jak się obudziłam - spała z nami - dokładnie mówiąc między nami :1luvu: Rajtki smętnie zwisały, więc jej to zdjęłam, bo i tak sobie ściąga, a poza tym nie interesuje się szwem, własciwie szwami, bo jeden jest po przepuklinie, ale chyba taki centymetrowy. Rana po starylce też niewiele większa, jednak Luśka miała olbrzymią w porównaniu do Misi.

Znalazłam sposób na budzenie Zosi do szkoły - prosty i skuteczny: wkładam jej Miśkę do łóżka - baranki i mruczki działają natychmiast!!! :ryk:

Luśka nie wiem, gdzie spała, ale rano rzygnęła niewielką ilością żółtej piany :roll: Pastę odkłaczającą podawałam jej kilka dni temu przy odrobaczaniu, może coś zeżarła na dworze? :roll:

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Pt lut 13, 2009 11:49

Kurczę, u nas zaczyna porządnie sypać (śnieg). Podobno ma tak być aż do niedzieli. Obawiam się jakiegoś dramatu na drogach, na tym naszym zadupiu, a jutro Misia ma mieć podany antybiotyk. Jutro Zosia ma turniej karate, na szczęście w szkole, więc w razie czego dojdziemy tam na piechotę, ale z Misią nie da rady. Cholerna pogoda!!!

Trzymajcie kciuki żeby nas nie zasypało!!!

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek, Wojtek i 46 gości