Kotka bez oczu na Skierniewickiej. Łapacze pomocy!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 27, 2009 7:44

Dzisiaj rano jak zawoziłam karmę P.Basi porozmawialam sobie o kotce.
Kotka podobno cały czas prowadza się z jakimś burym kotem czyli kociaków raczej nie ma.
No i jest problem z miejscem.P.Basia powiedziała że niedlugo skończy się budowa i podobno chcą kupić teren na ktorym stoją kontenery ,więc kotka nie będzie miala miejsca.Przypuszczam że nowe osiedle nie będzie chcialo kotów(brak piwnic ,plac zabaw dla dzieci ,kolorowe trawniczki itp :twisted: )Koty które widzą przemieszczą się i dadzą sobie radę z nią może być gorzej :(
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw maja 28, 2009 0:00

Zaczyna się następna kocia tragedia :placz:

I cały czas aktualna pozostaje sprawa sterylizacji :evil:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw maja 28, 2009 13:46

nie wyobrażam sobie żeby ona tam zostala jak już zabiorą kontenery
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pt maja 29, 2009 18:55

Tylko trzeba jej znaleźć dom i to doświadczony, bo po sterylce nie będzie mogła wrócić. Przenosiny w inne miejsce też nie wchodzą w grę, bo w stadzie kotów, bez opiekuna sobie nie poradzi.
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Sob maja 30, 2009 21:08

Strasznie trudna sytuacja :cry:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon cze 01, 2009 17:47

No właśnie... Mam nadzieję, ze nie będą się spieszyć z wykupywaniem terenu. Mamy kilka ciepłych miesięcy na poszukanie rozwiązania.

Największym problemem jest domek dla dzikuski. Jaki? Kto się podejmie? A może w domku da się bestyjka oswoić? Tyle pytań i życzeń...
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Śro cze 17, 2009 21:19

Kotka wyprowadziła kociaka,mały bury P.Basia poweidziała że wygląda na 2 miesiące ,ale ma pewnie więcej .A może to następny ..ja już straciłam rachube.Był dośc glodny ,on trochę za mały na chrupki
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Śro cze 17, 2009 23:17

Henia pisze:Kotka wyprowadziła kociaka,mały bury P.Basia poweidziała że wygląda na 2 miesiące ,ale ma pewnie więcej .A może to następny ..ja już straciłam rachube.Był dośc glodny ,on trochę za mały na chrupki


Nie, nie sądzę Heniu, aby to był następny. To na pewno z tego wielgachnego brzucha kotki.
Powinno się malca porządnie odkarmić czymś odpowiednim.

A może już łapać, tylko dt znaleźć.

A kotkę kiedy?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw cze 18, 2009 7:14

Jeżeli mały zostanie i tam będzie karmiony ,mozna z kotką jeszcze chwilę poczekać ,ale chyba nie za długo
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw cze 18, 2009 7:32

Nie widać było kolejnej ciąży, więc to musi być kwietniowy maluch. Wiek by się zgadzał.

Dobrze się ukrywała, ani razu nie widziałyśmy brzdąca.

Czarnulka dostaje mokre (na szczęście nadal jest kilku karmicieli, więc zawsze ktos coś podrzuci). Skoro jest maluch zwrócimy uwagę na mokre w drobnych kawałkach.
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Czw cze 18, 2009 22:56

Ale co z małym?
Chcecie, aby tam został na dziczka?
Czy raczej do oswojenia i do domu?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt cze 19, 2009 11:30

dellfin612 pisze:Ale co z małym?
Chcecie, aby tam został na dziczka?
Czy raczej do oswojenia i do domu?


Najlepiej by było, żeby obydwa znalazły domki. Ucieszymy się jak nie bedzie kogo dokarmiać :D Jak zabiorą baraki to zostaną bez dachu nad głową, same pośrodku trawnika. Ślepka sobiena bank nie poradzi, a maluch... jeśli nie pozna innych kotow będzie miał problem.
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Pt cze 19, 2009 11:45

Babett_B pisze:Tylko trzeba jej znaleźć dom i to doświadczony, bo po sterylce nie będzie mogła wrócić. Przenosiny w inne miejsce też nie wchodzą w grę, bo w stadzie kotów, bez opiekuna sobie nie poradzi.


matko, ta bieda na 100% nie poradzi sobie; teraz funkcjonuje, mimo braku oczu bo teren znany, ale nie wyobrażam sobie przenosin - to może skończyć się tragicznie; a przenosiny na pewno będą potrzebne, zwykle w takich osiedlach (przepraszam za generalizację) mieszka "tania" kiczowata bourgeoisie, której nic się nie podoba, a na pewno nie koty na ich wymuskanych trawniczkach (ci ludzie mają jakąś obsesję na punkcie czystości, a kupy zwierząt to ich główny wróg :roll:, wiem bo sama na takim mieszkam i widzę - a walka z nimi to jak walka z wiatrakami)

jest szansa żebyście zebrały jakąś większą grupę do łapanki :?: :?: :?: :?:
to bardzo ważne i pilne :!: :!: :!:

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 19, 2009 15:08

Łapanka to jeden problem, ale większy to dom dla tej kotusi.

Widzę jedną jedyną szansę dla koteczki - to przytulisko Kasi Strzeleckiej.
Można spełnić wymagania, jakie są stawiane, czyli zrobić testy (muszą wyjść ujemnie) i szczepienia. No i Kasia musi wyrazić zgodę.

Mały też powinien trafić do domu, gdzie byłby oswojony i szukać mu domu stałego.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt cze 19, 2009 16:01

KarolinaS z kotulką jest taki problemn, że strasznie cwana jest, a na dodatek koło baraku non stop ktoś sie kręci. A jak się kręci to kicia chowa się pod barak i ma gdzies nasze starania. Ciężka sprawa. Trzeba będzie jednak spróbować. Lato przyszło (teoretycznie), to można dłużej poczatować.No i własnie ten domek. To jest dzikuska. Je przy osobach, ktorych głos kojarzy, mozna dośc blisko podejść, ale nie da się dotknąć. A jak się zorientuje, że chcemy ją łapać to wogóle nie wychodzi :(

dellfin
Nie słyszałam o Kasi Strzeleckiej, ale poczytam, poszukam i spróbuję się skontaktować :)

W jakich godzinach widziałaś brzdąca?
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, Levika i 903 gości