Gd.Jaś i Małgosia już w swoim cudownym domku f.s.1,14

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 29, 2009 15:53

Agnieszko, jak babelki?

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw sty 29, 2009 16:16

Właśnie jak tam smerfy??
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw sty 29, 2009 16:32

jechałam do swojej wetki,tej co podała surowicę,ale był taki korek zaraz za zjazdem z obwodnicy,ze zawróciłam i jadąc do domu przypomniałam sobie o polecanym gabinecie z Zukowa.Ode mnie to w porównaniu z wetami w Gdansku rzut beretem.Sabina potwierdziła przez telefon adres i pojechałam z bąblami.Pani przeurocza,stwierdziła,ze jak zna życie i koty to jest to pp i że dobrze,ze dostały surowicę...
Jasko dostał podskórną kroplówkę 15ml,bo wiecej sobie nie dał wstrzyknąć,antybiotyk a Małgonia tylko antybiotyk.Kupiłam saszetkę Intestnalu i za wszystko zapłaciłam 30 zl(sama saszetka jedzonka 5 zl),co moim zdaniem jest bardzo mało.Jutro jadę tam znowu.
Opowiedziałam Pani o Jeżyku i doszłyśmy razem do wniosku,że mogło być tak,ze Jeżyk miał pp i Jaśki się teraz tym zaraziły :( No albo już miały tego wirusa,nie wiadomo.
Ogólnie to bardzo polecam ten gabinet i tę wetkę.Jutro zapytam o nazwisko,bo w ksążeczce nie mam żadnej pieczatki...
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw sty 29, 2009 16:37

Biedne maluszki :( Trzymam bardzo mocno kciuki za maleństwa!

Aguś, może już po wyadoptowaniu kotków pożyczysz z Ciapkowa naszą lampę bakteriobójczą i wybijesz wszystkie zarazki i wirusy w domu?

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 29, 2009 16:44

O matko, biedne kociaczki dobrze, że mają taką dobrą i troskliwą opiekę u Agi. Choć nie bardzo wierzę aby od Jeżyka załapały...bo Jeżyk przecież był słabowity i nie wierzę aby bez surowicy dał radę walczyć pp, myślę, że jednak kotki się rozchorowały ich szczęście, że wiedziały gdzie się rozchorować :wink:
Kurcze szkoda, że dziś przyszło moje zamówienie z krakvetu, bo tam intes...jest po 4pln.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw sty 29, 2009 16:48

Też tak sądzę, już prędzej w lecznicy na Stryjskiej, w którym spędziły 1 dobę... Małe kociaki są nieodporne na wirusy, a w lecznicy zarazek na zarazku.
Ale boję się o pozostałe koty Agi, nie wybaczyłabym sobie, gdyby okazało się, że koty dla których prosiłam o pomoc zaraziły Agnieszki rezydentów :(

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 29, 2009 16:56

yammayca pisze:Też tak sądzę, już prędzej w lecznicy na Stryjskiej, w którym spędziły 1 dobę... Małe kociaki są nieodporne na wirusy, a w lecznicy zarazek na zarazku.
Ale boję się o pozostałe koty Agi, nie wybaczyłabym sobie, gdyby okazało się, że koty dla których prosiłam o pomoc zaraziły Agnieszki rezydentów :(

Moje koty są zaszczepione :)
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw sty 29, 2009 16:58

biamila pisze:O matko, biedne kociaczki dobrze, że mają taką dobrą i troskliwą opiekę u Agi. Choć nie bardzo wierzę aby od Jeżyka załapały...bo Jeżyk przecież był słabowity i nie wierzę aby bez surowicy dał radę walczyć pp, myślę, że jednak kotki się rozchorowały ich szczęście, że wiedziały gdzie się rozchorować :wink:
Kurcze szkoda, że dziś przyszło moje zamówienie z krakvetu, bo tam intes...jest po 4pln.

Jeżyk dostał surowicę pierwszego dnia jak trafił do mnie :)
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw sty 29, 2009 17:01

yammayca pisze:Biedne maluszki :( Trzymam bardzo mocno kciuki za maleństwa!

Aguś, może już po wyadoptowaniu kotków pożyczysz z Ciapkowa naszą lampę bakteriobójczą i wybijesz wszystkie zarazki i wirusy w domu?

bardzo chętnie pożyczę :)
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw sty 29, 2009 18:48

Czy cos jedzą maluszki?

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw sty 29, 2009 19:19

Troszkę piersi z kurczaka zjadły ale tej karmy weterynaryjnej nie tknęły :(
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw sty 29, 2009 19:23

Agnieszka Marczak pisze:Ogólnie to bardzo polecam ten gabinet i tę wetkę.Jutro zapytam o nazwisko,bo w ksążeczce nie mam żadnej pieczatki...

To pani Ania Weiler :D
i jakby co to dla nas sterylki robi taniej
Pufcię i Tajrę sterylizowała bardzo ładne małe cięcia.
Ostatnio edytowano Pt sty 30, 2009 17:56 przez mpacz78, łącznie edytowano 1 raz
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 29, 2009 19:28

mpacz78 pisze:
Agnieszka Marczak pisze:Ogólnie to bardzo polecam ten gabinet i tę wetkę.Jutro zapytam o nazwisko,bo w ksążeczce nie mam żadnej pieczatki...

To pani Ania Weiler :D
Ostatnio edytowano Pt sty 30, 2009 18:06 przez Agnieszka Marczak, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw sty 29, 2009 20:00

No to dobrze, że jedzą pierś, ja Frania karmiłam piersią na zmianę z gerberkami i tym weterynaryjnym jedzonkiem.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw sty 29, 2009 21:05

Jak koteczki? Mam nadzieję, ze lepiej. Trzymam kciuki
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 89 gości