Etienne dotarła do celu. Już w domu u Roodej. Dziękujemy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 03, 2009 21:04

Czy koteczka skorzystała w drodze z tej minikuwetki?

No i jak znajdziesz chwilę to napisz czy u ciebie była w kuwetce.

I czy coś zjadła.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto lut 03, 2009 21:19

Nie tyle z kuwetki co po prostu była mokra ta pielucha. Pieluchę wywaliłam, a posłanko (przynajmniej tak mi się wydało, że to służy za posłanko) już się suszy po praniu, bo tez było mokre. W samej kuwetce sucho, więc postawiłam w łazience koło kuwety domowników.
Obserwuję ją cały czas i czatuję kiedy będzie sioo i qpa
Na razie nie jadła i nie piła. Konsekwentnie syczy na domowników, którzy nic sobie z tego nie robią i nie zaczepiają jej.
Trochę chodzi po domku, trochę przesiaduje na parapecie. Do głasków wystawia grzbiecik :) ale swoich feromonów nie widziałam, żeby zostawiała.
Na razie się jeszcze nie martwię - daję jej czas do północy. Suche i woda stoi i może pić i jeść.
Napiszcie jak coś robię nie tak.
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Wto lut 03, 2009 21:35

Evvcik, czy Ty wyposażysz kontenerek w takie pieluchy na podróż do Roodej? Czy ja mam kupić? Ja bym kupiła, ale nie wiem nawet jak takie coś wygląda, no bo chyba nie chodzi o pampersy dla dzieci?

W tym moim etapie podróży to najbardziej boję się upierdliwych ludzi... Jak ktoś decyduje się wziąć kota samochodem to zwykle koty lubi i mu nic nie przeszkadza... A tu może być różnie. Oczyma wyobraźni już widzę jakąś upierdliwą babę obok mnie która przecież kupiła bilet więc ma prawo nie mieć pod nogami kota... Bo uczulona, albo nie lubi po prostu... Albo że jej źle bo kot miauczy, albo że zalatuje bo zrobił kupkę... (dlatego chciałabym móc ewentualnie po drodze wymienić podkłady...)

Ehhh, jakoś to będzie, nie? A słuchajcie jakby było odwrotnie, jakbym np. na tym odcinku Kraków-Tarnów miała pusty zamknięty przedział, albo w przedziale kogoś kto uwielbia kotki, to kicia ma jechać zamknięta czy wypuścić ją żeby rozprostowała kości? I jeszcze jedno pytanie - co z piciem? Bo chyba musi pić? Szczególnie jakby było jakoś bardzo gorąco?

Wybaczcie zamieszanie ale cholera pierwszy raz będę jechała z taką księżniczką samochodem ;)

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Wto lut 03, 2009 21:43

Evvcik wszystko w porządku. Ona jest zestresowana i może dziś w ogóle nie jeść.
Na noc jeśli możesz odizoluj ją od swoich kotów, wtedy w spokoju może coś zje i skorzysta z kuwety. Ja i tak się dziwię, że ona sobie tak otwarcie poczyna, a nie chowa się gdzieś.

To są takie podkłady pod chorych, a nie pieluchy.
Powinno wystarczyć ich na podróż do Rzeszowa. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto lut 03, 2009 21:43

Pieluchy zapasowe są, więc o to sie nie martw. Co do picia - ja bym nie dawała - te 5 h wytrzyma. Co do bab w pociagu - rozważałaś wykupienie dwóch miejscówek o ile to jest możliwe - jeden bilet ale dwie miejscówki - bo kot za darmo przecież. Wtedy na drugim miejscu stawiasz kontener i z głowy.
Co do wypuszczania - ABSOLUTNIE NIE. Kontener na tyle duży że kicia jak będzie chciała rozprostuje łapki.

edit:
jeżeli druga miejscówka byłaby możliwa to chętnie się dołożę z pieniążkami :D
Ostatnio edytowano Wto lut 03, 2009 22:10 przez Evvcik, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Wto lut 03, 2009 21:46

Tak kontenerek duży specjalnie wypożyczony.

A co do zapachu, to trzeba było być w przedziałe, jak wiozłam ze schroniska w Milanówku Natkę sunie.
Dwie panie całą drogę sie rozwodziły nad przyjemnością oddychania świeżym powietrzem. :lol:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto lut 03, 2009 22:03

kotika pisze:Na noc jeśli możesz odizoluj ją od swoich kotów, wtedy w spokoju może coś zje i skorzysta z kuwety. Ja i tak się dziwię, że ona sobie tak otwarcie poczyna, a nie chowa się gdzieś.


Nockę kicia spędzi w apartamencie jednokotnym ;) tzn w łazience :D
Nie ma sensu jej aż tak stresować. W dzień jestem w domu więc sobie będzie chodzić gdzie będzie chciała :) (oprócz ławy - ale tu nawet domowe mają szlaban :D)
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Wto lut 03, 2009 22:33

Nie sądzę żeby kupienie dwóch miejscówek do jednego biletu było możliwe :( W Tanich Liniach Kolejowych miejscowka kosztuje zawsze 3 zł, a bilet np 80. Głupi byłby ten, kto nie wykupiłby sobie 4 miejscówek za dodatkowe 9 zł i nie leżał całą drogę rozciągnięty na 4 siedzeniach... ;) W dodatku dla podróżującej pary taka dwójeczka wychodziłoby taniej niż kuszetka, w której oprócz nich leżeć by mogły jeszcze 4 osoby... To by chyba było bez sensu ;)

No ale zapytam, może dla kota można kupić miejscówkę ;) Kupienie drugiego biletu raczej przy obecnych cenach za IC nie wchodzi w grę :(

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Wto lut 03, 2009 23:40

No dobrze - kota w apartamencie - ma posłanie - nawet dwa do wyboru, kuwetkę, wodę i suche. Delikatne światełko włączone. Można iść spać :D
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Wto lut 03, 2009 23:55

W IC są chyba wydzielone przedziały dla pasażerów ze zwierzyną. W innych, to zdaje sie współpasażerowie mogą nie wyrazić zgody na towarzystwo. Najlepiej przepytac informację kolejową.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 04, 2009 0:01

jutro idę kupować bilet to wszystkiego się dowiem ;) Jeśli nie będzie wydzielonych miejsc, a wagony będą takie z podwójnymi siedzeniami w dwóch rzędach, to poproszę o miejscówkę w pierwszej parze siedzeń - tam jest więcej miejsca na postawienie kota. Dam znać co i jak.

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Śro lut 04, 2009 8:46

wczoraj nie pisałam, bo stałam w kącie i się wstydzilam :oops: ;)

a dziś już piszę, mam nadzieję śe mała coś jadła, piła i siusiała(chociaż)

co do biletu-nie wydaje mi się aby można było kupić wolną miejscówkę, ale jeśli to oczywiście oddam Ci pieniądze
w osobówce, jeśli będzie piętrus możesz usiąść pomiędzy, tam są takie dwuosobowe siedzenia i raczej nie powinno nikomu przeszkadzać
a jeśli komuś będzie, przypomnij że nie ma miejscówek i wcale koło Ciebie siedzieć nie musi :evil:

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Śro lut 04, 2009 9:17

Noc minęła - na pomiaukiwaniu jednak. Kota kiedy znalazła się sama zaczęła gadać dużo i co gorsza - głośno. Nie dałam rady - wypuściłam. No i nockę spędziła na ciepłym parapecie, ale napiła się i zdecydowała się pojeść suchego. Sioo w kuwecie też było - nie Piotrusia, bo on nie zakupuje i nie Tri, bo jej z kolei było w drugiej z usypaną wielką górą żwirku, więc TO sioo było gościa :)
Teraz też siedzi na parapecie i się myje. Mokre też postawiłam - zlizała tylko sosik.
Zjem śniadanie to wezmę ją na mizianie :D o ile będzie chciała.

Dorzucę fotki:
przy miskach
Obrazek

smutna minka?
Obrazek

drapu drap
Obrazek
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Śro lut 04, 2009 11:10

podkłady
http://www.tzmo.com.pl/jade/seni/index. ... roup_id=8#
bella ma 90x60 i chyba 45x60
lepsze sa te wieksze bo mozna zlozyc na pol
super chlonne
sprawdzone na moich kotach :)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 04, 2009 11:38

no pięknie :)
fajny drapak, jaki to?bo muszę coś kupić...

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DTuMacieja, Google [Bot], kasiek1510 i 29 gości