HrupTak nerkowiec: cuda i cudeńka :)

» Czw wrz 11, 2003 15:23

Anju, czy ja Ci juz mowilam ze HrupTak to moja Kiciunia -(mowilam wiem :oops:

) ciesze sie razem z Toba

» Czw wrz 11, 2003 15:25

Anja pisze:Bylo mi latwiej przezywac te trudne i nerwowe chwile w Waszym towarzystwie .

zawsze do uslug! i oby jak najrzadziej - a nawet nigdy nie bylo potrzeby...

» Czw wrz 11, 2003 15:43

Dobre wieści

Cieszę się.

» Czw wrz 11, 2003 15:53

Jak milo ze wszystko w porzadku. Mam nadzieje ze nie bedziesz musiala tego watku odswierzac. Mizianki dla oanny Hruptakownej.

» Czw wrz 11, 2003 17:26

Miło czytać dobre wieści

HrupTak trzymaj się w zdrowiu

» Czw wrz 11, 2003 17:39

Bardzo sie ciesze :-)

» Czw wrz 11, 2003 18:14

Uff, no to ulga

dla Hruptakowej, zeby sobie pocwiczyla pazurki :lol:

» Czw wrz 11, 2003 18:27

Jaka ulga!!!!!

» Czw wrz 11, 2003 19:09

A czy ja mowilam ze HrupTak to moja Pupsi ? Tylko ma wiecej bialych wlosow na biuscie :lol:

Oby jak najdluzej byla zdrowa !

» Czw wrz 11, 2003 21:00

Mizianki dla dzielnego Hruptaczka

» Pon sty 26, 2004 12:13

Minely ponad 3 m-ce od ostatnich badan krwi HrupTaka. Wlasnie postanowilismy Z TZ-tem, ze nadszedl czas na ponowna kontrole nerek. Tym razem odczekalismy troche dluzej niz zwykle (czyli ponad 3 m-ce), bo koteczka miala ostatnie wyniki krwi (po serii kroplowek i lekow) bardzo dobre.
Niestety boje sie i tym razem

. Od ponad m-ca kotka wymotuje nam 2-3 razy na 2 tygodnie, norma dla niej to 1 raz na 1,5 tygodnia, zaczela tez czesciej "pomlaskiwac" - to chyba odzywa sie jej watroba. W ciagu ostatniego tygodnia okazalo sie, ze ma polamane wszystkie wasy :placz:

. No i od kilku dni wiecej sypia.
Dzis rano jak zobaczylam to drobne malenstwo zwiniete w klebek, zmierzwione i mlaskajace wiedzialam, ze czeka ja szybko wizyta u weta.
Jutro ja "glodzimy", a po pracy pojedziemy na badania krwi.

O co moge prosic? :roll: