Tymek, biało-bury chłopiec z Krakowa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 06, 2008 22:29

Cudownie :lol:

A ciotki tylko z troski o malucha spanikowały :roll:

A tak serio - na kocią nudę najlepszy jest drugi kot. Predzej czy później się o tym przekonacie.

Co do spacerków - bywa roznie. Są koty, które raz wyprowadzone sterczą potem pod drzwiami i ryjek drą, każą się wyprowadzac bez przerwy. Taka była moja Kicia. Ile razy dziennie by nie wyszła, zawsze było mało.
A są i koty takie jak moj Dupek, które spacerki bardzo lubią, ale im ich nie brakuje i wyjśc się nie domagają wcale. Więc możecie próbowac , życie pokaże do ktorej grupy należy Tymek :wink:

Co do tej drugiej sprawy to powinna wypowiedziec się Ruda Córka - czy Tymek u niej też tak reagował na gwałtowne ruchy? W sumie nie wiadomo co się z nim działo zanim szczęśliwie na Nordstjernę trafił. Może mu się jakiś kopniak przypomina? Biedaczek :cry: i szczęśliwiec :lol: jednocześnie.

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob gru 06, 2008 22:50

progect pisze:W sumie nie wiadomo co się z nim działo zanim szczęśliwie na Nordstjernę trafił.


Na TŻa Nordstjerny, na TŻa. Bez T. to by Tymka już nie było.

To nie ja usłyszałam miauczenie na drzewie.
To jego podrapał przy wywlekaniu zza płotu. ;-)
Gwoli ścisłości.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Nie gru 07, 2008 9:57

Myślę, że to faktycznie mogą być jakieś przeżycia... To samo było z naszą Pumeczką. Na początku to nie było mowy w ogóle o tym żeby Pumka podeszła sama do człowieka i się łasiła. Uciekała raczej przed nami, bała się zbliżającej się ręki itp. A teraz to przychodzi sama i prosi żeby ją miziać a ona w tym czasie ugniata łapkami :) My też normalnie możemy ją wziąć na ręce, pogłaskać - już nie ma odruchu ucieczki... Kwestia czasu i miłości do kota... A że Tymuś miłości ma duuuuużooooo :D to szybko zapomni :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 07, 2008 10:50

:)
Niestety na drugiego kociaka nie możemy sobie pozwolić przynajmniej na razie, bo chęci owszem są, ale warunków niestety nie ma.
Bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź i rady! :)
Uspokoiłyście mnie. :)
Tymek faktycznie z dnia na dzień staje się coraz bardziej ufny, czasem tylko przestraszy się nogi albo jak ktoś wchodzi do domu, ale poza tym to zachowuje się już normalnie (jak na niego :D) czyli miauczy wszędzie żeby tylko go nosić :) jak się gdzieś siedzi to ładuje się na ręcę i tak słodko nakłada łapki na pyszczek i pod każdym kątem się wykrzywia, żeby go wygłaskać zawsze czasy :)
Uwielbia się bawić! Właśnie czuję jak biega mi koło nóg bawiąc się miśkiem. W momencie zabawy nie ma mowy o noszeniu go- nie da się go utrzymać, wymyka się. Jest wtedy tak rozbawiony, że tylko zabawy mu w głowie. :)
Z jedzeń lubi duuużo rzeczy. Wczoraj dałam mu między innymi konserwę kurczakową wymieszaną z ryżem. Wylizał całą miseczkę.
Dzisiaj znowu próbował zwalić kwiatka, ale tym razem celowo, a nie dlatego, że nie umiał wyjść na parapet. :twisted: okazało się, że Tymuś chciał spróbować jak smakuje kwiatek :) Odcisk jego pięknych ząbków do tej pory tkwi na liściach :D
Na szczęście kwiatek nie spadł na ziemię tylko przewrócił się poziomo na parapecie, bo zatamowało go krzesło. Hehe :P
Bardzo polubił Anię, która przyjechała na weekend do domu. Właśnie podrapał jej nogi, bo podnosiła torbę, a że uszy się ruszały [od torby] to Tymuś skorzystał z okazji :D:D:D
Zdjęcia chcemy dodać jak najszybciej, bo wczoraj zrobiłam mu sesję zdjęciową :), ale nie wiemy jak sobie poradzimy z wstawieniem ich na forum. W razie jakichś problemów będziemy pisały. Chyba możemy liczyć na Waszą pomoc? ;> :)
Lecę, bo Timi domaga się o jedzonko.
Pozdrowionka i buziaki od Tymusia, jego paki :D :*:*:*
:kotek::kotek::kotek::kotek::kotek::kotek::kotek:
:1luvu::1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Tymcio by ~inka~

inciula

 
Posty: 32
Od: Czw gru 04, 2008 21:20
Lokalizacja: Bochnia

Post » Nie gru 07, 2008 11:00

inciula pisze:Zdjęcia chcemy dodać jak najszybciej, bo wczoraj zrobiłam mu sesję zdjęciową :), ale nie wiemy jak sobie poradzimy z wstawieniem ich na forum. W razie jakichś problemów będziemy pisały. Chyba możemy liczyć na Waszą pomoc? ;> :)


Ależ oczywiście :D Pomożemy :lol:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 07, 2008 19:32

I jak tam z fotkami? :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 07, 2008 21:24

[/img]http://upload.miau.pl/3/156778.jpg[/b][/i][/u][/quote][/code]
Obrazek
~~w moim domku w Bochni~~

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

Post » Nie gru 07, 2008 21:26

Wysłanie zdjęcia nie powiodło się, a mam ich już troche. Próbuję dalej.
Obrazek
~~w moim domku w Bochni~~

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

Post » Nie gru 07, 2008 21:29

Obrazek może teraz?[/img]
Obrazek
~~w moim domku w Bochni~~

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

Post » Nie gru 07, 2008 21:30

Obrazek
Obrazek
~~w moim domku w Bochni~~

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

Post » Nie gru 07, 2008 21:35

Tyle siedzenia i wreszcie się udało. Podpis pod zdjęciem miał brzmieć : Ale mi tu dobrze...
Obrazek
~~w moim domku w Bochni~~

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

Post » Nie gru 07, 2008 21:40

Ale sliczności! Kochany, cudny, prześliczny! itp., itd. :1luvu: :love:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie gru 07, 2008 21:41

Obrazek
Ten drapak spodobał mi się już w pierwszy wieczór :kotek:
Obrazek
to jedno z moich miejsc do odpoczynku :lol:
Obrazek
~~w moim domku w Bochni~~

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

Post » Nie gru 07, 2008 22:12

Obrazek
ale nabroiłem :twisted:
Na szczęście Duże bardzo mnie kochają i z wybaczaniem nie mają problemów.
Obrazek
~~w moim domku w Bochni~~

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

Post » Nie gru 07, 2008 22:16

Obrazek
Jeszcze chwila i wyciągnę to jabłko Felkowi :twisted:
Obrazek
~~w moim domku w Bochni~~

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, Gosiagosia, kasiek1510 i 109 gości