FIP - błędna diagnoza

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 14, 2011 17:17 Re: FIP - błędna diagnoza

A niektórzy przyznają się do ośmiu zdiagnozowanych FIP-ow w ciągu 6 miesięcy.Całkiem możliwe - jeśli w tym czasie przewinie sie kilka tysięcy kotów.

baaardzo śmieszne, PcimOlki, bardzo
tylko jakos mnie to wcale nie bawi
to mi te koty umierały na rękach, nie Tobie

niektórzy to dokladnie ja, nawet tak prosty fakt który nie jest normą laboratoryjną trudno jest zapamiętać, prawda? :evil:
AnielkaG
 

Post » Pon lut 14, 2011 18:42 Re: FIP - błędna diagnoza

Zaznacze sobie do poczytania bo bardzo dużo mądrych rzeczy jest w tym watku
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto mar 01, 2011 20:04 Re: FIP - błędna diagnoza

Nie moge nigdzie doczytac, wiec tu sobie zapytam.
Czy po FIP trzeba dezynfekowac cale mieszkanie???? bo zabawki, kocyki, poslanie juz zdezynfekowalam. Chodzi mi o sprzety w mieszkaniu generalnie, i czy zrobic kwarantanne np. polroczna zanim wezme nowego kota?
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 01, 2011 20:26 Re: FIP - błędna diagnoza

alma_uk pisze:Nie moge nigdzie doczytac, wiec tu sobie zapytam.
Czy po FIP trzeba dezynfekowac cale mieszkanie???? bo zabawki, kocyki, poslanie juz zdezynfekowalam. Chodzi mi o sprzety w mieszkaniu generalnie, i czy zrobic kwarantanne np. polroczna zanim wezme nowego kota?

Nie.

Przypadek wyleczenia FIP:
http://www.alessandrasorrentino.com/protocollo_eng.pdf

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 21, 2011 19:52 Re: FIP - błędna diagnoza

zaznaczę, bo cały czas mam wątpliwości
czy to fip u mojego ruru...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 23:49 Re: FIP - błędna diagnoza

Podawaliście stronę dr addie, na której są informacje o FIP. Jest tam wskazany prosty test Rivalta, na podstawie którego można na 86 % stwierdzić, że kot ma FIP lub na 97 % wykluczyć, że kot ma FIP. Czy ktoś z Was, kto miał kota chorego na FIP robił takie badanie http://www.dr-addie.com/WhatIsFIP.htm#Step3effusive

Pytam, bo i ja dziś usłyszałam diagnozę mojego kociaka - FIP. Kot ze schroniska, od 3 tygodni na antybiotykach. Od kilku dni rośnie brzuszek. USG wykazało płyn w otrzewnej i powiększoną wątrobę.
Zrobione badanie krwi. Stosunek albumin do globulin 0,57. APAT, AlAT, bilirubina całkowita powyżej normy. Erytrocyty, hemoglobina, hematokryt poniżej normy.

Test wspomaniany wyżej jest prosty do zrobienia w lecznicy, ale czy ktoś diagnozował Wasze koty w taki sposób?
Obrazek
Gospodarz i gość

biedronkas

 
Posty: 21
Od: Śro lip 29, 2009 22:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 21, 2012 22:50 Re: FIP - błędna diagnoza

Stosunek albumin do globulin 0,57 nie wskazuje jednoznacznie na FIP, warto szukać innych przyczyn tego stanu. Mój Burak miał płyn w brzuszku, stosunek albumin do globulin o wiele gorszy - 0.382, a nie był to FIP. Okazało się w końcu, że hemobartonella.

viewtopic.php?f=1&t=129001&start=195
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15227
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lut 22, 2012 0:36 Re: FIP - błędna diagnoza

mziel52 pisze:Stosunek albumin do globulin 0,57 nie wskazuje jednoznacznie na FIP, warto szukać innych przyczyn tego stanu. Mój Burak miał płyn w brzuszku, stosunek albumin do globulin o wiele gorszy - 0.382, a nie był to FIP. Okazało się w końcu, że hemobartonella.

viewtopic.php?f=1&t=129001&start=195


A jakimi lekami był Buraczek leczony z tej hemobartonelli? Mruczek kończy właśnie 3. antybiotyk, a brzuszek zaczął mu rosnąć przy drugim antybiotyku. Miał dostać unidox solutab, ale wstrzymano na razie, ze względu na podejrzenie fipa.
Obrazek
Gospodarz i gość

biedronkas

 
Posty: 21
Od: Śro lip 29, 2009 22:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 22, 2012 11:29 Re: FIP - błędna diagnoza

Na hemobartonellę działa jedynie unidox, w większych niż normalnie dawkach i dłużej podawany. Burak go też początkowo nie dostawał z uwagi na nieciekawe wyniki nerkowe. Leczył się tak innymi antybiotykami z lepszym lub gorszym skutkiem przez ponad trzy miesiące, po czym dostał anemii zagrażającej życiu i kolejna wetka postawiła tę diagnozę mimo, że w wynikach krwi hemobartonella nie wyszła (nie zawsze wychodzi niestety).
Po tej kuracji wyzdrowiał i wszystkie wyniki wróciły do normy.

Płyn w brzuszku miał na początku, kiedy w stanie choroby i wychudzenia był zabrany z cmentarza i umieszczony w lecznicy, po pierwszym leczeniu płyn zniknął, ale kot ciągle nie był w pełni zdrowy.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15227
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 02, 2012 19:02 Re: FIP - błędna diagnoza

Podniosę ten wątek, bo oprócz mnie jeszcze kilka osób ma problem ze zdiagnozowanie FIPa
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro gru 05, 2012 13:44 Re: FIP - błędna diagnoza

Dopisuję się do wątku, ale to chyba na zasadzie zaklinania rzeczywistości.

W poniedziałek po raz pierwszy padło słowo "Fip".
Lori w niedzielę wieczorem nie chciała jeść, w nocy siedziała na łapkach i mruczała do siebie (zawsze mruczy, gdy dzieje się z nią coś nieprzyjemnego - badania, zastrzyki), gdy do niej podeszłam w ogóle nie zareagowała, wyglądała na otępiałą, zamkniętą w sobie. Rano wyszła z szafy słaniając się na łapach. Wyglądała, jakby schudła przez noc o połowę. Nie chciała jeść. W lecznicy kroplówka i leki na zbicie temp. (39,7C), antybiotyk. "być może to Fip";/ Nie stwierdzono na razie żadnych płynów w brzuchu, jedynie bolesność w przedniej części.
We wtorek wyniki badania krwi - albuminy/globuliny: 0,257... Antybiotyk, steryd, przeciwgorączkowe.
Dziś jedziemy na usg. Mam nadzieję, ale słabą niestety.

Kotkę prowadzi dr Uznańska. Próbuje skontaktować się z prof., który wyleczył 3 koty, stosując Polyprenyl Immunostymulant. Drogi jak cholera i trzeba sprowadzić z USA.

Na razie usg... Może dr wykryje coś innego, cokolwiek. Ale co może być innego przy takim stosunku albumin do globulin? Wertuje forum i widzę, że bez względu na diagnozę, koty w tym stanie i tak odchodzą. No nic, wrócę z badania, to coś więcej napiszę. Obym nie musiała zmienić wątku, oby to były błędne przypuszczenia.

Edit/wkradło się nieporozumienie,nieistotne w sumie dla sprawy.
Ostatnio edytowano Czw gru 06, 2012 20:19 przez Hikiko, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 05, 2012 13:56 Re: FIP - błędna diagnoza

Hikiko pisze:(...)
Kotkę prowadzi dr Uznańska. Próbuje skontaktować się z prof., który wyleczył 3 koty, stosując Polyprenyl Immunostymulant. Drogi jak cholera i trzeba sprowadzić z USA.(...)

Tutaj artykuł na ten temat, dla zainteresowanych:
http://www.vet.utk.edu/research/fip/FIPpolyprenyl.pdf
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro gru 05, 2012 14:49 Re: FIP - błędna diagnoza

Podrzucam jeszcze jeden, tam jest o różnicowaniu FIP-a z innymi chorobami.
http://www.myjosieboy.com/FIPPage4.html
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15227
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro gru 05, 2012 17:55 Re: FIP - błędna diagnoza

Dzięki za linki.

Właśnie wróciłam z usg. Żadnych zmian w narządach, wszystko prawidłowe, brak płynu w otrzewnej. Całe badanie trwało jakieś 5min. Ponoć treść pokarmowa w jelitach i żołądku nie przeszkadzała w odczycie.
Po usg Lori miała zrobioną lewatywę (trzeci dzień bez kupy - miała mieć lewatywę przed usg, gdyby zaszła taka potrzeba) i zastrzyk, który dostałam wczoraj w Animal-Center. Chciałam się skonsultować z internistą na temat tego Fipa, ale zanim się spostrzegłam, a pakowałam kota do transportera, lekarka i stażystka zniknęły. Uwielbiam fabrykę na Białobrzeskiej.

Niech mi ktoś powie, czy mogą być kiepskie wyniki krwi i świetne usg? Antybiotyk i steryd na pewno działają, kot jest żywszy, nie ma gorączki (dzisiaj miała nawet obniżoną - 36,8). Może to wczesne stadium i dlatego nic nie wyszło? Może laborant w labie się pomylił... Już mi łeb pęka od kombinowania.
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 05, 2012 19:01 Re: FIP - błędna diagnoza

Skonsultuj kotkę u dr Myśliwiec z City-Vetu (Litewska 12). Ja u niej leczę teraz moje koty. Wnikliwie wszystko analizuje, poświęca pacjentom tyle czasu, ile potrzeba, i stawia trafne diagnozy. Uratowała mojego Buraka (hemobartonella nie potwierdzona w rozmazie), a bez jej czujności Gapie nie wykryto by torbieli w płucach (ma leczenie paliatywne, które dobrze jej służy).
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15227
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 545 gości