Niewidoma Lotka zaczyna nowe życie - rozbrykana :) ZDJECIA!!

» Wto wrz 09, 2008 20:57

a ja mam pomysl:)!

» Śro wrz 10, 2008 15:58

podLOTEK skacze do góry jak kangury:D

» Śro wrz 10, 2008 18:59

dzieki Ci Satoru za podrzucanie..a jaki to pomysl :oops:

?

» Śro wrz 10, 2008 19:03

chcecie od cioci Satoru w prezencie ogloszenie w wyborczej?:) czytaja to masy!

» Śro wrz 10, 2008 19:49

CHCEMY, BARDZO CHCEMY

)

ja bylam dwa dni wycieta, bo szolenie mialam w firmie od rana do wieczora...dopiero od jutra zaczne normalne zycie

a skad masz miec ogloszenie?? :roll:

» Śro wrz 10, 2008 19:57

jak to skad, zadzwonie do nich:) tak jak wszyscy, ktorzy je chcą!

» Śro wrz 10, 2008 20:35

ale co Ty chcesz placic za nie?? :oops:

ja nie wiem czy moge na to pozwolic.. :roll:

» Śro wrz 10, 2008 20:40

wbrew pozorom wcale nie taka droga zabawa:) jeszcze w rameczke wezme, o!

» Czw wrz 11, 2008 9:44

Satoru kochana :oops:

» Czw wrz 11, 2008 9:55

Wpadam ni z tego ni z owego..
Ja tylko z komplementem dla Lotki. Wspaniala dziewczynka, piekne pysio, siersc niczym szmelcowana. Jest w niej cos tajemniczego... Glaski wielkie i dla Duzej tez :wink:

» Czw wrz 11, 2008 11:49

a dziekujemy obie

Lotka co raz czesciej wychodzi na salony. bardzo lubi sie bawic myszka!!! (juz wie co to jeste :dance2:

) i patyczkiem z piorkami

boi sie tylko moich kotow i jak takie cos duze podchodzi wachac to syczy i lapa na oslep bije. nie trafia, wiec moje futra zyja...oba ogony ja raczej zaakceptowaly. mowie raczej bo trzeba pilnowac starszej co by sie za nia w pogon nie rzucala i nie powalala na ziemie.
Lotce potrzebny jest dom raczej spokojny. moze byc ze zwierzakami, ale natury raczej leniwej

i ospalej..potrzeba jej tez duzo ciepla..w weekend beda nowe zdjecia jak spi sobie w swoim koszyczku na polarowym dresie :roll:

» Czw wrz 11, 2008 12:35

Czy ona widzi cos na to drugie oko?

» Czw wrz 11, 2008 14:00

nie, nie widzi...
jutro idziemy na kolejna wizyte bo nie chcieli jej do tej pory meczyc poki sie troszke nie zadomowi...moze beda chcieli jej usunac blizny z tego oczka w nadziei, ze to przywroci jej wzrok chocby w kilku proc.

» Czw wrz 11, 2008 15:53

» Czw wrz 11, 2008 16:18

Julka_ pisze:nie, nie widzi...
jutro idziemy na kolejna wizyte bo nie chcieli jej do tej pory meczyc poki sie troszke nie zadomowi...moze beda chcieli jej usunac blizny z tego oczka w nadziei, ze to przywroci jej wzrok chocby w kilku proc.

Poki jest nadzieja, trzeba walczyc. Zawsze to lepiej choc 1 procent jak zero!!
Glaski i mizianki po raz drugi juz dzisiaj. Oj chyba sie zakocham w tej pieknosci!!

Niewidoma Lotka zaczyna nowe życie - rozbrykana :) ZDJECIA!!

Kto przegląda forum