Sch.Sosnowiec-4mies.biało-rudy kocurek wylądował w schronie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 03, 2008 19:50

Tereniu, załóż im koniecznie wspólny wątek. Jeśli przeżyją do jutra w schronisku i trafią do mnie za kilka dni, to ja go bedę kontynuować.

Bardzo prosimy kilkudniowy tymczas lub wsparcie finansowe. Kotce trzeba przede wszystkim przeprowadzić sterylkę aborcyjną a kocurka wykastrować.

Oboje moga trafić do mnie na tymczas. Zapewnię im utrzymanie, ale niestety nie jestem w stanie zapłacic za pobyt w szpitaliku, testy i zabiegi. Mam aktualnie na tymczasie pięć psów, a szóstego wyrzuconego przy drodze, oswajam, żeby złapać.

Dla ciężarnej i Kłapouszka jest to naprawdę JEDYNA szansa na życie.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 03, 2008 20:49

Asia zabiera Kłapouszka i ciężarną do siebie, ja jutro pojadę do schronu wyciągnąć je i przywiozę je na Skośną, - potem trzeba załatwiać sterylkę kastrację i badania pomoc finansowa bardzo bardzo potrzebna :!:
No tak dosłownie z poł godziny temu zadzwonili do mnie ze schronu,że przed chwilą ludzie przwieźli 4 miesięcznego biało-rudego kocurka z koszyczkiem, wyprawką i książeczką zdrowia. Ludzie z Dąbrowy Górniczej bo po prostu nie dawali sobie rady z kotkiem cholera rozbrajające :twisted: szlag by trafił. Prosiłam o przetrzymanie do jutra osobno i nie ładowanie go do kociarni, dzwoniłam jeszcze raz kotek oddzielony, na wszelki wypadek 3 razy facetowi powtarzałam, żeby jutro przekazał rannej zmianie, Boże mam nadzieję ,że go nie wrzucą do kociarni bo z nimi nic nie wiadomo :twisted:
komu biało-rudy kocurek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 03, 2008 22:42

Jaaga pisze:Tereniu, załóż im koniecznie wspólny wątek. Jeśli przeżyją do jutra w schronisku i trafią do mnie za kilka dni, to ja go bedę kontynuować.

Bardzo prosimy kilkudniowy tymczas lub wsparcie finansowe. Kotce trzeba przede wszystkim przeprowadzić sterylkę aborcyjną a kocurka wykastrować.

Oboje moga trafić do mnie na tymczas. Zapewnię im utrzymanie, ale niestety nie jestem w stanie zapłacic za pobyt w szpitaliku, testy i zabiegi. Mam aktualnie na tymczasie pięć psów, a szóstego wyrzuconego przy drodze, oswajam, żeby złapać.

Dla ciężarnej i Kłapouszka jest to naprawdę JEDYNA szansa na życie.

Jaaga wątek założę jutro bo muszę mieć wenę :wink: zrobię też kociakom zdjęcia jak je będę przewoziła i zacznę załatwiać kastrację , a przede wszystkim sterylkę dla ciężarówki :?

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości