10-cio letnia Luna ze schronu w Opolu w najlepszym domku!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 22, 2008 12:32

Pojechali....a ja zostałam ze smutkiem pod kaloryferem :( Nawet nie wiem co napisać, chyba nigdy nie widziałam takiej rezygnacji i smutku.
Ale są też dobre wieści :D Luna zjadła troszkę tuńczyka, jak się ją wyciągnie to rozgląda się z zaciekawieniem, trochę pracy i będzie dobrze, musi być :D

Będziemy zdawać relacje, a wkrótce porobimy sesję, bo to piękna kicia i trzeba ja światu pokazywać.

A moi rezydenci poszli spać :evil: co za gościnność.

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Nie cze 22, 2008 12:45

Jak zjadła to już dobrze :ok:
Duuuuuuuużo głasków
:ok: :ok: :ok: :ok: :king: :kitty: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 22, 2008 12:47

Teraz z każdą chwilą musi być lepiej. :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 22, 2008 12:57

tak, kilka dni i zacznie czuc sie jak u siebie :) a przynajmniej komfortowo.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 22, 2008 13:02

Ona na pewno ma coś z zębami albo pyszczkiem. Luna ma normalne łaknienie zaczyna jeść wszystko co jej podsuwam, na pewno nie jest wybredna. Ale po krótkim czasie nawet przy piciu śmietanki zaczyna przeżuwać i tak chrumkać. Zajrzę jej tam dzisiaj, teraz niech jej się ułoży w brzuszku co zjadła.

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Nie cze 22, 2008 13:06

Bardzo się cieszę, że Luna szczęśliwie i bezpiecznie zniosła trudy podróży i jest już u Ciebie.

A po przeżyciach, jakie ją ostatnio spotkały, na pewno potrzebuje trochę czasu, żeby dojść do siebie i oswoić się z nowym miejscem.

A u Ciebie dostanie go tyle, ile będzie potrzebowała. :)

No i, oczywiście, moja radość nie ma końca, że Luna coś troszkę podjadła. :)


Dziękujemy Anastasio. :1luvu:



No i czekamy na dalsze wieści.



Proszę wymiziać i ucałować Panienkę od nas. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie cze 22, 2008 13:26

Dostanie tego czasu tyle ile będzie potrzebowała.
A na ząbkach ma paskudny kamień, który jej przeszkadza bo widać to :( trzeba będzie na to jak najszybciej znaleźć radę zanim wda się stan zapalny.

Oczywiście kicie wymiziałam od wszystkich Cioteczek, gadam do niej a ona słucha i mruży oczka.

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Nie cze 22, 2008 13:48

Cieszę się niezmiernie że Luna już bezpieczna, anstasio dziękujemy :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 22, 2008 13:54

kicia juz bezpieczna i zacela lepsze zycie, ciesze sie ze kolejne kocie zycie uratowane :1luvu:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 22, 2008 17:31

Nadal kot pod kaloryferem ale za to kot mruczący :dance: i to wcale nie cicho :D No i kot najedzony i napity :D Teraz tylko czekamy na kuwetkę.

Najważniejsze że się otwiera niunia.

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Nie cze 22, 2008 17:36

bardzo pocieszający watek... :)
Obrazek[/URL]

#klara

 
Posty: 587
Od: Czw maja 22, 2008 18:25

Post » Nie cze 22, 2008 18:40

anastasia pisze:Nadal kot pod kaloryferem ale za to kot mruczący :dance: i to wcale nie cicho :D No i kot najedzony i napity :D Teraz tylko czekamy na kuwetkę.

Najważniejsze że się otwiera niunia.

A myślałam, że mi się zdawało, że słyszę bardzo cichusieńkie mruczenie.
A jednak nie. :)

A kuwetka na pewno będzie. :)


Mocno, jak tylko mogę, trzymam kciuki.


Z tym kamieniem, to nie wiem co doradzić.
Najlepiej byłoby, gdyby obejrzał go wet.
Ale zaoszczędźmy jej teraz stresu i poczekajmy, aż dojdzie do siebie.



Ciągle mam łzy w oczach.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie cze 22, 2008 18:51

Anastasio :1luvu: Luneczko,teraz będzie tylko lepiej. :)

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Nie cze 22, 2008 19:07

A teraz drogie ciocie przedstawiam Lunę kanapową:D to już nie ten sam pychol. Zobaczcie jakie mam cudo:1luvu:


Obrazek Obrazek


A ząbki zrobimy przy sterylce, na razie mielimy wszystko i rozdrabniam, tak radzi sobie super.

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Nie cze 22, 2008 19:12

No teraz to już się poryczałam. :)


Czy aby nie podmieniłaś nam kota? :D

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 74 gości