Kelly z łódzkiego schroniska - żegnaj kotuniu [']

[Chat]

Joanno, jestes cudotworca! Widac, ze mala powoli dochodzi do siebie, nawet mordunia juz inna, poliki sie wypelnily, spokoj w oczkach...

Glupkowaty ten Woland, czy jak, ze sie ulotnil... Jest wyciety?

[jerzykowka]

[url=http://upload.miau.pl/show.php?u=3/110600][img]
Bedzie jeszcze wiecej. Uprawiam terapie zwana wklejankozdjeciowka.
Czy ja juz wspominalam Wam, ze oblednie kocham moja Kellusie?!
Tutaj na zdjeciu pchelka nasza konczy ziewanie, nie prycha. Ona juz od dawna nie prycha...

[Etka]

i nawet ma zdjecie z myszka od cioci

[Etka]

Joanno, jestes cudotworca! Widac, ze mala powoli dochodzi do siebie, nawet mordunia juz inna, poliki sie wypelnily, spokoj w oczkach...

Glupkowaty ten Woland, czy jak, ze sie ulotnil... Jest wyciety?

tak Woland jest wykastrowany.

[jerzykowka]

To jest wlasnie Woland pierwszego i jedynego wieczora u mnie. Zero stresu, mizianki i zabawy. Najchetniej zabawy i polowanie na owady.
Tak Kiniu, Woland jest ciachnietym ogromnym, pieknym mlodziakiem. Jak On sie przecisnal Wzywajacy duch przygody spowodowal cud- dziekuje za takie cuda. Teraz poprosze o cud blyskawicznego odnalezienia kota!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A za chwile ponownie ukochana Kelly!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[jerzykowka]

i nawet ma zdjecie z myszka od cioci

Oczywiscie!!!!!!!!! Myszka od Ciebie jest ukochana zabaweczka naszej pchelki!!!!!!!!!!

[Chat]

Piekny kot i imie tez ma piekne...Moze siedzi u ktoregos z sasiadow? z niego tez musi byc niezly mistrz Hudini - tak sie przecisnac przez okno...
Naprawde myslalam, ze sie gdzies zadekowal bo czesto mi sie zdarza szukac kota przed wyjsciem z domu, wolam, blagam, denerwuje sie - zwierza nie ma. A potem sie okazuje, ze siedzi stwor jeden w jakiejs nowej, sprytnej kryjowce i sie ze mnie nabija... Te typy tak maja...

Miejmy nadzieje, ze sie znajdzie gdzies w najblizszej okolicy...

[gosiaa]

Kochana Kelly już nie jest taką drobinką, śliczna koteczka

[Bazyliszkowa]

Prześliczna Kelly

[Etka]

Kelly tak odchuchana ze nie do poznania
Jeszcze sie doczekamy malego grubaska

[jerzykowka]

Chcialam obwiescic Kochanym Cioteczkom, ze Kelly zrobila wreszcie modelowa qupse . Tak bardzo sie ciesze, naprawde bardzo. W tych dniach zrobimy wycieczke do weta na przeglad:wink: Kochana moja Kellusia wraca do pelni zdrowia- to wielki dar od losu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A los, jak wiemy, nie zawsze bywa laskawy...
Pozdrowienia od mojej maludy i prosba o kciuki- wiecie za co...

[Chat]

No, nareszcie! Moze pamietasz co nam lacinnica lopata w lepetyny wkladala: Post nubila Phoebus!

A wyczyn Kellusiowy prosze ladnie zasuszyc i oprawic

[jerzykowka]

No, nareszcie! Moze pamietasz co nam lacinnica lopata w lepetyny wkladala: Post nubila Phoebus!

A wyczyn Kellusiowy prosze ladnie zasuszyc i oprawic

Bardziej pamietam " Vale puelle et pueris (?) " i do dzis skora na grzbiecie mi cierpnie Ale zawsze wierze, ze po burzy slonce (tylko czasem zapominam )

Niezly pomysl z ta ramka

[Etka]

o widze ze Wy z tych co tez sie uczyly laciny.
My Z przyjaciolkami spoznilysmy sie na pierwsza lekcje i zostalo miejsce z przodu przy nauczycielu...ale okazalo sie to zbawienne bo zawsze na lacinie z nim gadalismy, inni robili zadania a my gadu gadu i nas nie odpytywal tylko reszte klasy.
Nie ma tego zlego co na dobre nie wyszlo, od ytej pory pierwsza lawka mi niegrozna

[Chat]

A gdybys Ty wiedziala co Aska zrobila z facetem od ruska...Tez siedziala w pierwszej lawce, a na powiekach napisala sobie I love you, no i trzepotala rzecholami pod nosem Wasyla, a on biedak plonil sie jak dzieweczka... A teraz sie dziewczyna na kotowatych wyzywa - a one to uwielbiaja...