Towarzystwo lepiej, kupale lepsze, apetyt wrocil, oczka lepsze, szalenstwo na calego. Jak mi nie zdechnie net w domu to wrzuce foty. A same kociale zatluke, bo ostatnio grzecznie ze mna spia wszystkie (tzn. na mnie), a od piatej rano uskuteczniaja gonitwy po moich plecach, albo zbiorowo gryza mnie w stopy

Niestety, ogolnie gorzej, a nawet bardzo zle. Zaczela sie budowa na terenie, gdzie mieszkaja dziczki. Nie mam pojecia, co robic. Nie wiem, gdzie je przeniesc, tu wszedzie beton, parkingi i autostrada z 3 stron. Wiekszosc urodzona tutaj, wiec nie mam pojecia, czy beda potrafily gdzies sie przeniesc.
Koszmar jakis, jestem calkowicie bezsilna....
