POMOCY - szukam kota

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 16, 2008 16:15

chodzi o rodziciw... do

alodona

 
Posty: 923
Od: Sob mar 15, 2008 17:52
Lokalizacja: okolice nowego sacza

Post » Nie mar 16, 2008 16:15

lady_swallow pisze: Myna - ależ z Twojego kota zarłok :lol:


No żarłok, żarłok :D - na dwa koty to wychodzi mnie to jeszcze troszkę więcej :oops: . Ale co zrobić - nic - tylko kochać i karmić.

A nie mamy żadnej gwarancji, że Alodona adoptując kota nie trafi na żarłoka.

Myna

 
Posty: 61
Od: Czw sty 31, 2008 12:04
Lokalizacja: Warszawa, Praga

Post » Nie mar 16, 2008 16:15

KOTEK1988 pisze:Odnosze wrazenie że Aldona nie przyjmuje naszych porad do siebie ,ciągle wracamy do:""czyli moge mieć już kotka""" 8O 8O 8O 8O Ufffffffff.......

Niestety tez zaczynam miec takie wrazenie :roll:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie mar 16, 2008 16:15

Nie jestes jedyną nastolatką na świecie i wierz mi każda z nas jakis rodziców miala/ma...twoi to nie wyjątek .

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 16, 2008 16:16

Alodona, po pierwsze, nie śpiesz się tak z tym kotem. Poczekaj ten rok, pogadaj z rodzicami, pomóż im w czymś :wink:

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie mar 16, 2008 16:18

dobrze rozumiem... nie bede miala kota i juz...:(( nici z marzen..:(

alodona

 
Posty: 923
Od: Sob mar 15, 2008 17:52
Lokalizacja: okolice nowego sacza

Post » Nie mar 16, 2008 16:18

Mam 8 futer swoich i ani razu nie udało mi się trafić na kota nie żarłoka....CZY JA MAM JAKIEGOŚ PECHA CZY JAK? :lol: :lol:

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 16, 2008 16:19

Myna - mam nadzieje, ze z tym Whiskasem to nie do mnie :D moje tez Royala jedza, ale przemieszanego np. z Purina itp.

Kotek - zgadzam się

Aldona - ja już na prawdę nie wiem, czy Ty chcesz mieć kotka, żeby uleczyć duszę? Ale żeby to zrobić, musisz mieć warunki.

co ty wiesz:(( jakby oni tak samo jak mnie Cie traktowali to bys tak nie mowila:((


gdybys Ty wiedziała, co ja miałam w domu, to byś siedziała cichutko jak myszka, moja droga. Nie pisz tak do nikogo, bo nie znasz niczyjej sytuacji, a poza tym tutaj wszyscy chca Ci pomoc :roll:

lady_swallow

 
Posty: 848
Od: Czw gru 13, 2007 19:24

Post » Nie mar 16, 2008 16:21

alodona pisze:dobrze rozumiem... nie bede miala kota i juz...:(( nici z marzen..:(

Przecież jeszcze tyle życia przed Tobą! Będziesz miała jeszcze na pewno i to nie jednego :wink:

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie mar 16, 2008 16:21

nie chce miec kota aby uleczyc dusze. chce sie po prostu kims zaopiekowac:(((((((((((((((((((((( :cry:

alodona

 
Posty: 923
Od: Sob mar 15, 2008 17:52
Lokalizacja: okolice nowego sacza

Post » Nie mar 16, 2008 16:22

Myna, Kotek - moja kotka żarłok, ale na diecie (wet nakazał)... Macie racje, żarłoki to większość :D

lady_swallow

 
Posty: 848
Od: Czw gru 13, 2007 19:24

Post » Nie mar 16, 2008 16:24

Pomysłów było tu wiele jak możesz kotom pomagać,wykorzystaj je.A potem pogadamy.

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 16, 2008 16:24

To pomagaj bezdomnym kotom, kup sobie chomika (nie psoci jak kot, choć osobiscie nie przepadam ;) ), pomagaj w schronisku... jest tyle sposobów, żeby czuć się opiekunem.

lady_swallow

 
Posty: 848
Od: Czw gru 13, 2007 19:24

Post » Nie mar 16, 2008 16:26

nie lubie chomikow:(((((((((((((((((((((((((( ohydne sa

alodona

 
Posty: 923
Od: Sob mar 15, 2008 17:52
Lokalizacja: okolice nowego sacza

Post » Nie mar 16, 2008 16:28

po prostu dam sobie spokoj z tym kotem..:(( i tyle. nie chce miec innego zwierzaka, i nie cierpie psow:((

alodona

 
Posty: 923
Od: Sob mar 15, 2008 17:52
Lokalizacja: okolice nowego sacza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 172 gości