Spieszę wyjaśnić. Jak nie jestem czegoś pewna, staram się zamieszania nie wszczynać. Delikatnie starałam się wywiedzieć, jak stan kotka.
Pani z Danii pokazałam kilka kotów, w tym Kaskaderkę i Arlekina.
Wybrała Maniusia. Bo najbiedniej wyglądał.
Swoją drogą, ponawiam pytanie, może by jednak ogłaszać Arlekina? Na stronę schronu ludzie zaglądają, na ale.gratka duży odzew, nic to że do podleczenia. Dom może właśnie teraz szuka. Arlekin wyjątkowy i piękny, dom jak będzie mu zależało, to poczeka na koteczka, a może sam się zdecyduje na jego podleczenie?
Nooo.. ile można w tej łazience siedzieć?
Mokkunia robiła dzis ogłoszenia, jeśli poprosisz, pewnie zrobi i Arlekinkowi.
Nie wtrącam się już, Ty Arlekina prowadzisz
