Lemus, Macius i Maczek,Misza,Ziuta-jestesmy juz na prostej?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 13, 2007 12:08

I co tam u Was dzisiaj???
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro cze 13, 2007 21:33

Miszka pod wieczor wtoczyl sie na salony i zaczal okupywac miske z woda,kladac sie w niej prawie pycholem :roll: :lol: ..przesunelam ja bardziej na srodek,zeby Rezydenci mogli skorzystac! :evil: ...a Miszka pozostal na swoim miejscu.albo mi sie wydaje albo juz tak nie wlacza syreny jak przechodza w nieduzej odleglosco od Niego :roll: ..tylko obserwuje.Zobaczymy jak nam nocka minie..niestety wobec mnie tez jest troche obojetny,ale mamy czas na blizsze zapoznanie :lol: .Jak wiadomo w Lodzi przeszla nawalnica....ale koty mialy ucieche bo poplywaly troche na balkonie..i ja Ich wcale na sile nie wypychalam...One tak same,z wlasnej nie przymuszonej woli :twisted: ..a ja potem z wlasnej,przymuszonej,tanczylam po calym meszkaniu z mopem :twisted: :lol:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Czw cze 14, 2007 6:17

Moje nawet w taki upał na piewszą kroplę deszczu zwiewają gdzie pieprz rośnie :lol: .
Miszka dojrzeje do kontaktu z resztą, musi to zrobić sam, we własnym rytmie :) .
A jak się ma moja "zasmarkana" ulubienica, lepiej troszeczkę??
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt cze 15, 2007 16:35

A może nowe foteczki każdego z kociastych? :D
Wiem, wiem, robota na cały dzień :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt cze 15, 2007 18:13

Popieram w zupełności :lol: .
Karolina, zrób to dla nas ;)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt cze 15, 2007 18:28

Beda foteczki!Alez oczywiscie,ze zrobie to dla Was,tylko prosimy o troche cierpliwosc! 8) .Musze zaraz isc do sklepu a przed chwila skonczylam robic zapasy sosiku :lol: ..dobre cholerstwo ale czasochlonne :twisted: .Czekam z niecierpliwoscia na wyniki posiewu bo chyba Ziuteczek ciagle tak samo...ooops jeszcze Misi nie przenioslam ale zainteresowani chyba wiedza o co chodzi 8) :lol: .Koty snuja sie po mieszkaniu jak cienie choc przy pichceniu musialam je grzecznie z blatu spychac :evil: ale ich czas dopiero sie zacznie za pare godzin dopiero :lol: .Miszka ciagle mieszka w lazience choc coraz czesciej robi sobie wycieczki po mieszkaniu :lol: .Tak mysle,ze moze On po prostu taki cwany jest bo w sumie w lazience przyjemnie chlodno jest :wink: :twisted:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Sob cze 16, 2007 5:21

witam całą kocią brygadę elfridy :)

Kociambrulki cudniaste, tez sie do prosby o zdjecia przyłaczam :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 16, 2007 8:18

Fotki :twisted:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2007 10:48

Z Ziuteczka jest bardzo zle..nie trace nadzieji ale.....Dzisiaj znowu 40 stopni goraczki...oczko i nosek w strasznym stanie.2.20...czyli tyle ile wazyla jak ja bralam ze schronu...awyglada na polowe mniej...Znowu kroplowka.Rozmawialam z wetka i mieli w lecznicy pare takich przypadkow z bardzo podobnymi objawami.Prawdopodobnie caliciwirus tak zmutowany,ze nie da sie go wyleczyc.....Kotow z tymi objawami juz nie ma...jeden,ktorego dalo sie odratowac po 5 miesiacach zszedl na FIP-a.Wszystkiego juz probowalismy...a a Ziutka co raz gorzej..Marbocyl chyba nie dziala....czekam na wyniki posiewu.Czekam i placze z bezsilnosci...to niesprawiedliwe,tyle walczylam o moja Ksiezniczke i co?mam ja teraz oddac?Ona jest wyjatkowa,nie dlatego,ze moja..nie dlatego,ze ze schroniska.Po prostu ma w sobie ta magie,ktorej nie potrafie zrozumiec..Jest mi kurewsko zle...moja Mala Ksiezniczka nie moze mnie zostawic tak po prostu...,chyba zwariuje...DLACZEGO???????..juz bylo tak dobrze...i znowu mam jej wpychac strzykawe z jedzeniem?i tak ma zapamietac ludzi?ktorzy sie znecaja i nie daja jej spokoju?Odchodze od zmyslow... Nie tak mialo byc......

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Nie cze 17, 2007 10:58

Tak dzisiaj wyglada moja Mala,kochana Ksiezniczka....chce mi sie wyc!!!
Obrazek

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Nie cze 17, 2007 11:06

Karolinko, jest mi bardzo przykro :(
zakochałam się w Ziutce od pierwszego wejrzenia, pamiętam moment jak wyjęłaś ją z klatki i przytuliłyście się do siebie
nigdy tego nie zapomnę
siedzę i ryczę nad twoim postem, znam tę bezsilność kiedy człowiek oddałby każde pieniądze jakie ma, żeby pomóc ukochanemu kotu
nic mądrego Ci nie mogę powiedzieć
tyle tylko, że jestem z Tobą i serce mi pęka na myśl o tym kochanym maleństwie, które tak cierpi - a Ty razem z nią
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2007 11:24

Ja też ryczę...

Elfrida mogę tylko wysyłać ciepłe myśli i trzymać kciuki za Was obie...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie cze 17, 2007 11:33

Karolino i Ziuteczko trzymajcie sie
Bedzie dobrze - MUSI byc dobrze :ok: :ok: :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2007 11:43

A ja nie ryczę, trzymam kciuki Karolina, wierzę, że będzie lepiej z Księżniczką.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie cze 17, 2007 11:53

Karolina, nie trać nadziei. Proszę...
Musisz wierzyć, że będzie dobrze, że Ziutka wyzdrowieje, że jednak antybiotyk zadziała.
Co weci myślą o powtórzeniu badań krwi? Jakieś konsultacji?

Jeśli byś czegoś potrzebowała - wiesz, o każdej porze jesteśmy. Ja i Maciek.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], lapaci, mongi.bongi i 192 gości