GRACJAN - rozprawki hrabiego o życiu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 25, 2006 22:32

Drogie Panie!


Nie pisałem dawno, mam nadzieję, iż zostanie mi to wybaczone. Kłaniam się do stóp moich Szanownych Wielbicielek, błagając o wyrozumiałośc dla mojego milczenia, ale od jakiegoś czasu odkrywam w sobie ogromne pokłady energii, które jestem zmuszony rozładowywać na pozostałych mieszkańcach tegoż domostwa, także tkwienie w miejscu i pisanie jest nielada wyzwaniem, gdyż ciągle odczuwam potrzebę gonienia łaciatych stworzeń. Czarna kobieta nie zwraca na mnie uwagi, przez co muszę ciagle przekonywać ją, ze jestem uwagi WART! Czarna kobieta jest przepiekna, mała łaciata kobieta też jest interesująca ale nigdy nie pozwala mi uiąść obok siebie! Wyobrażacie sobie to Drogie Panie? Nie chcieć usiąść koło MNIE?
Przez ostatni tydzień w domu zaszły pewne zmiany i drzwi sypialni zostały przed nami zamkniete 8O spimy teraz w salonie gnieżdżąc się przeokrutnie w łaciatym towarzytstwie i towarzystwie dwunożnym, które toleruję, ze względu na dostarczycielkę pokarmu. Dostarczycielka nie zawiodła ani razu! Musi być chyba zaprogramowana na donoszenie mięsa, codziennie o tej samej porze przynosi reklamówkę z posiłkiem specjalnie dla nas. Ja oczywiście nigdy nie zniżam się do poziomu łaciatych spedytorów i nie zaglądam do reklamówki, czekając aż kobieta poda mi już przygotowany posiłek, pozwalam jej wtedy wspaniałomyślnie odejść by mogła spożyć swój w spokoju.
Ale nie o tym miałem Drogie Wielbicielki rozprawiać. Otóż odkąd drzwi do sypialni zostały zamknięte za drzwiami tymi zamieszkały najpierw dwie kocie damy, a teraz mieszka tam tylko jedna. Dwunoga kobieta mówi, ze ta dama ma tyle lat ile my wszyscy razem wzięci! Porozumiewam się z nią telepatycznie. Ma na imię Oliwia. Jest chora, co jednak uważam nie jest wystarczającym argumentem by mogła spać SAMA na tak wielkim łóżku podczas gdy ja musze gnieździć się i walczyć o skrawek poduszki! Cóz jednak, jako wspaniałomyśłny gospodarz zezwalam na to by ta sędziwa dama spokojnie dochodziłą do zdrowia. Codziennie jednak przemawiam do niej, by pamiętała iż jak wyzdrowieje, musi koniecznie oddać łóżko mnie.
Wczoraj natomiast byłam w miejscu w tym domu, dokad nigdy nie miałem dostępu, gdyż wejscia chroniła ogromna i zeschnięta już jemioła ( w której niestety kochał się bez pamięci łaciaty Denis :roll: wykrzykiwawszy codziennie wyznania miłosne, skierowane do tej żałosnej rośliny :roll: ) Byłem otóż moje Drogie Panie w pawlaczu! Cóż za raj, pełno różnego rodzaju rzeczy, które duzi składują zupełnie bez sensu, za to we wspaniałym nieładzie, poukładawszy sobie wszystko po swojemu zasnąłem pełen poczucia spełnienia. Dziś znów się tam wybieram.
A teraz Drogie Panie pożegnam się z Wami, przesyłając swoje portrety, do których pozwalam łaskawie Wam wzdychać, gdy mnie nie będzie.

Wasz Gracjan


Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 25, 2006 22:39

Magija :ryk: :ryk: :ryk:
Buziale dla Gracjana Obrazek
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lut 25, 2006 22:47

Magija pisze: Obrazek

mowilam, ze Hrabia Gracula :D
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt mar 24, 2006 20:39

Szanowne przedstawicieli Płci Pięknej

Przypominam się z lekkim onieśmieleniem, bo jak słuchy donoszą nikt o pieknego hrabiego (znaczy o mnie, w postaci mojej skromnej osoby) nie zapytuje :roll: . Cóż, nie będę krył mojego rozczarowania, wszakże niejedna z Was drogie Panie deklarowała mi miłość dozgonną i wieczne flirty drogą internetową :roll: Jako opuszczony i zapomniany hrabia wspominam więc czasy mojej popularności, gdy rzesze fanek lało łzy czytając moje słowa i całowało w ukryciu moje fotografie.
Po krótce powiem, mając cień nadzieji, iż choć jedna dama wysłucha mnie w pełni rozumiejąc i współczując, iż żywot mój marnym się stał niestety. Ptasia grypa zrobiwszy spustoszenie w naszym jadłospisie dała w kość mojemu podniebieniu. Kto to słyszał by przejmować się doniesieniami z durnego telewizora? Duża usłyszawszy o medialnej chorobie zaprzestała podawania mi mojego posiłku zmuszając mnie do jedzenia mięsa ugotowanego :roll: Odmówiłem oczywiście skazując siebie na marne ochłapy małych kawałków Bóg wie czego zamknietych w metalowym pudełku :roll: Niewiedzieć czemu reszta kotów je gotowanego kurczaka uważając, ze nie ma w tym nic uwłaczającego godności prawdziwych mięsożerców :evil: Tak więc mój żołądek z racji nieubłagalnej i podatnej na sugestie mediów dużej cierpi z powodu braku pachnących świerzyzną cycuszków kokoszek :roll: Moje ciało cierpi z powodu niewystarczającej ilości miejsca w łóżku, gdyż oczywiście większość kotów nie rozumie, że winny spać grzecznie w kocich posłankach tak by hrabia mógł spokojnie śnić na satynowej pościeli (zresztą satynowa pościel zniknęła bezpowrotnie odkąd wyciągnąłem z niej setki nitek świerzo naostrzonymi pazurkami :twisted: -teraz muszę zadowalać się niezwykle pratyczną poscielą z kory :roll: )MNoja dusza również cierpi wiedząc, ze moje ukochane wielbicielki, damy, dzięki którym tylko znosiłem bez słowa pobyt w tym koszmarnym zakrówczonym domu również o mnie zapomniały... Cóż, oddalam się zatem by spokojnie popłakac nad swoim losem, przedtem jednak ukryje ostatnią zabawkową myszkę za szafą, by inni również mieli zepsuty wieczór.


pozdrawiam
Gracjan przygnębiony
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 24, 2006 21:05

Magija pisze:
z powodu braku pachnących świerzyzną cycuszków kokoszek :roll:


Gracjanku, to jedna z nielicznych rzczy która mnie dziś rozbawiała :lol:

Ty tam walcz dzielnie o swoja dume i honor... :!:

A wszystkie Wielbicielki o Tobie pamietaja....i nie raz sobie ogladaja Twoje zdjecia, podczas, gdy Ty milczysz.... :wink:

I kto tu kogo powinien obwiniac... :?: :?:

Jesli pragniesz, drogi Hrabio, to niektóre wielbicielki może bedą mogły ugościć w Twoim Domu i paść Ci osobiście do stóp....

Dozgonna Wielbicielka K
Kontakt raczej przez e-mail lub komorki.

aisak

 
Posty: 1805
Od: Sob paź 29, 2005 16:15
Lokalizacja: Monachium/Łódź

Post » Sob mar 25, 2006 9:14

aisak pisze:
Magija pisze:
z powodu braku pachnących świerzyzną cycuszków kokoszek :roll:


Gracjanku, to jedna z nielicznych rzczy która mnie dziś rozbawiała :lol:

Ty tam walcz dzielnie o swoja dume i honor... :!:

A wszystkie Wielbicielki o Tobie pamietaja....i nie raz sobie ogladaja Twoje zdjecia, podczas, gdy Ty milczysz.... :wink:

I kto tu kogo powinien obwiniac... :?: :?:

Jesli pragniesz, drogi Hrabio, to niektóre wielbicielki może bedą mogły ugościć w Twoim Domu i paść Ci osobiście do stóp....
Dozgonna Wielbicielka K


pragnę, oj pragnę :oops:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 07, 2006 21:04

To już ponad rok mojego pobytu w zakrówczonym miejscu zwanym wzniośle domem, cokolwiek to znaczy sprzeciwiam się z całego swojego majestatu. Nie, nie i jeszcze raz nie! Milczałem czas jakiś by nabrac dystansu do otaczającej mnie biało-czarnej rzeczywistości, ale milczec dłużej nie mogę bo to co się dzieje pod dachem tego domostwa zakrawa o zupełny brak szacunku dla hrabiego. Sypialnia wciąż jest zamknięta, starsza dama wyprowadziła się i śle maile pełne radości, za to za drzwiami pojawiło się stado małych i rozwydrzonych bachorów... Wszystko by było w największym pożądku, gdyby owe bachory barwą swą potrafiły dostosować się do ogólnie panujących standardów, ale nie, jeden z nich jest zupełnie inny! Śmiał odważyć się i być bury, na dodatek okazał się podlotkiem i nic powiedzieć mu nie wolno, bo: a - mały, b - był bardzo chory, c- baba i d- sierota. Świat się wywraca do góry nogami.
Epidemia ptasiej grypy nagłaśniana przez plastikowe pudełko zostałą przez nie odwołana, nie wpłyneło to jednak na powrót do starej diety, czemu? Powód bardzo prozaiczny, przyzwyczajenie :roll: Dwunożna kobieta działa zupełnie jak zaprogramowana istota, przynosząc siatki pełne strawy czem prędzej biegnie do kuchni i przy naszych towarzyszących jej wrzaskach, by się opamiętała zalewa cała ich zawartość wrzątkiem :roll: Między nami mówiąc, myślę, ze zacięła się jak stara taśma w magnetofonie. Czarne pudło swoje, ona swoje.
Tak więc moja dieta pozostawia wiele do życzenia, cycuszki gotowane (jem, jem, no co niby mam zrobić? :oops: ), kawałki uformowane przez jakiegoś szaleńca (na pewno dwunożnego, opentanego dziwna manią klejenia małych sześcianów i zamykania ich w szczelnej puszce) oraz takież zeschnięte na wiór :roll: Dramat dla iście królewskiego podniebienia.
Do naszego stada dołączył czas jakiś temu łaciaty (a jakże!) grubas, który nie robi sobie nic z Mojej Wysokości, zwykł bezczelnie podgryzać mnie w uszy-prostak! Jednym słowem, życie hrabiego schodzi na psy i nawet tu w świecie wirtualnym już nikt o hrabim nie pamięta, nie składa pokłonów i czapek z głów nie zdejmuje.

Przesyłam ponownie swoje aktualne portrety.

pozdrawiam
Gracjan nieprzystosowany


Obrazek
Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 07, 2006 21:37

Ofelka Cię pozdrawia, Twoja soul sista :cowsleep: , podobno te małe to małpki, bo skaczą po firankach, trzymaj się Gracjanku, pozdrawiam
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw gru 07, 2006 22:03

Gracjanku witam i mam nadzieję, że jakieś miejsce na licznej liście Twoich wielbicielek pozostało jeszcze do obsadzenia ... :1luvu:
Ostatnio edytowano Sob lip 26, 2014 22:18 przez pisiokot, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 08, 2006 9:40

I takze owa starsza dama, ktora nota bene chyba starsza nie jest ;), a juz tym bardziej starszej nie przypomina biegajac z tupotem i rozrzucajac nasze dywany w rozny katy, przekazuje uszanowanie
Ostatnio edytowano Pt gru 08, 2006 11:53 przez aisak, łącznie edytowano 1 raz
Kontakt raczej przez e-mail lub komorki.

aisak

 
Posty: 1805
Od: Sob paź 29, 2005 16:15
Lokalizacja: Monachium/Łódź

Post » Pt gru 08, 2006 10:12

No dobrze, zajrzałem od rana do wielbicielek moich, nie przez próżność jednak, tylko czystą ciekawość. Oczywiście życie nie moze składać się z samych zachwytów tak więc moje piekne oczy spostrzegły, ze grono fanek moich nie odmeldowało się w komplecie, zniewaga Drogie Panie, hrabia to zanotuje.
W każdym razie życie toczy się dalej, zadowolony (choć mało) z odwiedzin w mym wątku pogoniłem grubego kota z łysiną na plecach. Dziwne to, zeby tak wszem i wobec obnosić się z ubytkami w sierści i wogółe tego nie maskować. Nieboskie stworzenie o imieniu Cyryl widać zbyt dużo czasu poświęca na przesiadywaniu dwunożnemu na kolanach (fuj). Zaprocentowało to jednak złapaniem niewątpliwie zakaźnej choroby i gruby kot również jak i duży dumnie obnosi swoją łysinę. Zapowiedziałem zakaz zbliżania się zarówno do duzego, który ubytki widoczne ma na czubku głowy, jak i do grubego, który takież posiada na plecach. Oczywiście bezmyślne krówkowe towarzystwo nieustosunkowało sie pozytywnie do mojej prośby. Przebywa zarówno z jednym jak i drugim. O naiwni, zapewne niebawem będę mógł pokazać Wam zdjęcia rodziny łysych dwu i czteronogów w komplecie, na tle której jak zwykle będę się wyróżniał swoją niezwykła i nieskalaną urodą.

pozdrawiam
Gracjan mądrzejszy

p.s- odpowiadając na prośby o przystąpienie do grona fanek wielbicielek, dobrodusznie wyrażam zgodę.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 08, 2006 11:33

:ryk: :ryk: :ryk:

Gracjanie Wielmożny,
czy ów Dwunóg, o którym piszesz, że wspólnotę, pod względem urody, z istotą Cyrylem zwaną, zawiązał, wie o opinii Twojej na temat jego ?
Pytanie moje dyktowane jest li i jedynie obawą o ewentualną zemstę lub inne intrygi jakoweś, na Twojej, Gracjanie, osobie, mogące się dokonać ze strony Dwunożnego.

Pozdrawiam, i zgodę Wielmożnego Hrabiego, na przystąpienie do wielbicielek Jego osoby, nieskromnie wykorzystując, kłaniam się nisko

:ryk:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 08, 2006 11:47

Gracjanie,
nie wiem jak to się stało, ale dopiero dziś odnalazłam w czeluściach forum twą wzruszającą historię.
Twa osoba zauroczyła mnie totalnie i padłam porażona twym wdziękiem.
Proszę więc nieśmiało, aby mimo tego fatalnego, rok trwającego przeoczenia twej zacnej osoby, dziś dane mi było dostąpić zaszczytu dołączenia do grona twych dozgonnych wielbicielek.
Kłaniam się niziuteńko i całuję łapeńki twe piękne..
Porażona...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 09, 2007 16:55

Dzieciarnia, bachornia i stado rozwydrzonych i rozbestwionych kociąt (zwanych tak pełnym ciepła wyrazem Bóg raczy wiedzieć czemu) opuściła zakrówczony dom co do jednego. Co prawda ostatni z nich jak najbardziej nadawał sie na mojego podwładnego, a nawet ucznia, ale cóż, zawsze to jeden kłopot mniej.:roll:
Przez czas mojego milczenia, moje drogie wielbicielki, do głowy przyszedł mi pewnien plan, który to zacząłęm w zycie wprowadzać od razu. Zostanę prezydentem:!: Zaplecze wyborców już mam, w waszych osobach, komitet zapewne zaraz się utworzy. No ale przede wszystkim posiadam wszystkie potrzebne cechy, jakie kandydat na przydenta posiadać powinien; prezencję mam doskonałą, dykcję takoż, opinię nieskalaną (poza pewnym wypadem na miasto w roku zeszłym, ale już o to sie postaram, by zostało to wymazane z akt moich i pamięci opinii publicznej, w końcu jak na faceta w czerni przystało posiadam takież zdolności).8) Bodyguarda już mam w osobie łaciatego o małym co prawda rozumku, lecz sylwetce robiącej wrażenie. Zacząłem już nauczać go niezbędnych technik obrony, dając mu sie od czasu do czasu pokonać, by podbudować jego niską samoocenę i sprawić by nabrał pewności siebie. Żony jeszcze nie posiadam, myśle jednak coraz bardziej o poślubieniu małej łaciatej Lukrecji, zapewne podniesie to moje notowania, wszak niscy, niewiedzieć czemu robią karierę w polityce bez względu na iloraz swojej inteligencji :roll:

Pozdrawiam
Gracjan przedwyborczy



Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 25, 2007 19:13

Długo nie miałem czasu na tak przyziemne sprawy jak pisanie do stada wielbicielek. Mam nadzieję, że cisza po moim ostatnim poście spowodowana jest jedynie doskonałą pracą moderatorów tegoż forum - widocznie wpisy były zbyt przyziemne by mógł je przeczytać ktoś tak doskonały jak ja. Tak czy inaczej zaniepokojony jestem moją pustą skrzynką mailową. Mam nadzieję ze to sprawka Dużej w okularach, która jest specjalnie szkolona do sprawdzania mojej korespondencji. Widoicznie nie trafiło tam nic czym mogłaby mnie osobiście niepokoić. :roll:

Porzuciłem plany zostania następcą ptaka - nie, nie i jeszcze raz nie! Zresztą mała łaciata zupełnie nie nadaje się na moją żonę - ciągle śpi. Za to bodygard jest wierny aż do bólu. Nauczyłem go już wszystkiego. Ćwiczy na dużym łaciatym gnbębiąc go psychicznie (oczywiście nie ma o tym zielonego pojecia, ale techniki opanował do perfekcji) :roll:

Moje życie w krówkowym królestwie zwanym domem jest nie do zniesienia. Przewija się tu mnóstwo pokrzywdzonych przez los istot (nie śmiem ich nazwać kotami). Otóż szczytem zadowolonia tych istot jest głaskanie przez dużych w okularach i bez. O naiwni :roll: Zupełnie nie wiedzą, ze duzi w okularach i bez służą tylko i wyłącznie do dostarczania pokarmu, do głaskania też, ale tylko kiedy my koty mamy na to ochotę. Pod tym względem rozumiem się z jedna taką "tymczasową" o przedziwnym kolorze - zupełnie odstaje od reszty i wyglądem i charakterem. Ma na imię Blanka i podobno jest bura - cokolwiek to znaczy - nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Jest wybitna! :oops: Zupełnie nie reaguje na wołania dużych w okularach i bez i ZAWSZE dostaje podwójne porcje kolacyjne, opanowała do prefekcji techniki manipulacji :1luvu: Chyba się zakochuję... :oops:

Gracjan wiosennie zauroczony


Obrazek

Obrazek
[/url]
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 88 gości