annskr pisze:Mogę raz w tygodniu, najchętniej sobota-niedziela, wziąć ten graj jedzenia + wór piasku i zawieżć - tylko i wyłącznie ze względu na koty ....
dzieki

Na pw wiec daje ci tel do tego pana, zadzwon, zostaw namiar na siebie. On zadzwoni, jak beda nadwyzki. Sam karmi juz niezle stado kotow i psa, wiec ma zejscie na jedzenie. Papu jest bardzo smakowite, gotowane z resztek tak, by kotom pasowalo. Zazwyczaj wychodzi tego duza reklamowa.
Więcej nie powiem publicznie. I pomyśleć, że Pusinia nie je, jeśli jej nie głaszczę .........
moze napisz...... by wszyscy mieli swiadomosc, co to za pieklo
