Kropa - kot strachulec ale z zadatkami na przymilaka ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 24, 2005 9:15

Zawsze to jakieś pocieszenie, że nie tylko moja kota to taki dzik. :D

Wczoraj aż 8O zrobiłam... Leżała mi na kolanach, gdy siedziałam z książką na fotelu i mruczkała sobie. Jedną ręką ją głaskałam, w drugiej próbowałam jednocześnie trzymać książkę i przewracać kartki (wcale to nie takie proste :) ) Ponieważ każdy szelest stawiał jej uszy i oczy na baczność mimo snu, w końcu odłożyłam książkę. :) Jakoś tak dziwnie, na sam brzeg stołu tylko dostałam... Książka się więc zsuwała, zsuwała, aż po paru minutach zrobiła fik na dywan. Hałas niewielki, jak to w przypadku upadku czegoś dość miękkiego z wysokości 60 cm na miękki dywan. :) A mimo to nawet nie zauważyłam kiedy mi coś wystrzeliło z kolan. :) Ułamek sekundy i kota nie było. Miałam nawet problem ze zlokalizowaniem gdzie jest... :D

Kropa reklamówki lubi, ale tylko moje. :) Jak ktoś obcy coś przyniesie to podchodzi wąchać, ale ma wtedy metr długości. :D
Moje natomiast, po wstępnym obkukaniu, morduje bez litości, zwłaszcza taką, w której jest chleb. Uwala się na nim i morduje go przez worek. :D Taka kocia zabawa... :lol:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 241 gości