aga66 pisze:Jakie pomysłowe, jak na poligonie wojskowym

Możesz wierzyć lub nie ale akurat w tej budce - takiej ukrytej w gałązkach wierzby śpi Józio.To jest chyba najgorsza moja budka ale zostawiłam ją z sentymentu dla Trusi[*]To zwykła malutka szafka- nawet nie ocieplona cała - jedynie chyba podłoga.Zasłonięta kocem.Jak tam przyszłam dzisiaj ze ścinkami - to Józio się waśnie oddalał.
Ona stoi zaraz obok grubej podwójnej ze styropianu 8 cm.Są tam dwa wejścia.Bardzo dużo miejsca w środku - bo to te budki co robił mój Mąż.Ona ma długość całej płyty styropianowej 8 cm i wysokość połowy płyty.Mamy takich budek kilka zrobionych kilka lat temu i służą cały czas.
Wierzba się tam złamała więc ułamałam sporo gałązek- bo dzięki temu osłoniłam mu od wiatru tą jego szafeczkę i wypełniłam miejsce - pomiędzy jedna a drugą budkę- żeby nie było przelotu zimna.