znalazlam noworodka! Odszedł. Depresja za kanapą

[Yzalbe]

To jak jak z moja Chou. Trafila do mnie w wieku okolo1,5 tygodnia, a teraz ma ponad 3 miesiace Tez mialam mase klopotow -mala nie potrafila dobrze chodzic, byla zarloczna (co zostalo jej do dzisiaj ), miala biegunki (tez zostaly -nie moze jesc surowego miesa), do tego glosno domagala sie wszystkiego

[Mysza]

Śliczny ten Ryłko, piękne ma umaszczenie

[carmella]

Emilka

[miaa]

piekny!!!
i te oczy
uwielbiam koty z ogromnymi oczami

drapanko za uchem

[kordonia]

Emilka, Ryłeczko wyrósł na przecudniastego młodzieniaszka

[Emilka]

Tak to maly alienik
Jest strasznie chudy i wysoki z dziecinstwa pozostalo mu ssanie
zawsze gdy klade sie spac przychodzi na poduszke, ssie tylko palce )to pewnie pozostalo mu od tego ze recznie byl karmiony ) a rano zawsze budze sie z glowa obok poduszki a na poduszce oczywiscie dluuuuugi Rylkens
Wlasnie teraz siedzi mi na kolanach ja pisze a on ssie moj lewy kciuk ktory musze nienaturalnie odchylac zeby podczas pisania mu glowa nie latala
Jest przekochany, to on akurat musial zostac moim 3 kotem

[Emilka]

I znowu trzeba zaktualizowac zdjecia bo maly coraz bardziej meznieje.
Oto sesja sprzed 5 minut nieco zaspana

[Czara]

ale slodziak
jak wy to robicie ze zdazycie ziew uchwycic????

[Iśka]

I znowu trzeba zaktualizowac zdjecia bo maly coraz bardziej meznieje.
Oto sesja sprzed 5 minut nieco zaspana

Tylko zacałować "ryłko" tego Twojego Ryłki

[Emilka]

jak wy to robicie ze zdazycie ziew uchwycic????

najpierw rozbudzic kociaka.... potem kot podnosi delikatnie wasy i szybkooo pstryk i jest swiezo rozbudzony kot ziewa minimum 3 razy wiec masz kilka szans

pozdrawiam razem z kociastymi, zrobilam juz nowa sesje w calej okazalosci ale reszta zdjec innym razem

[Emilka]

[betix]

Jejku jak on wydoroslał! Aż sie wydaje niemozliwe ze to ten sam Ryłko! Prawdziwy przystojniaczek

[kordonia]

Ryłko

[Emilka]

Pamiętka ktoś mojego przystojniaka Ryłka?
Obecnie 7 letni, wspaniałej urody kocur z nieskazitelnym charakterem. Miś do potęgi. Uwielbiający pieszczoty, ufny i pokorny. Nie wie do czego służą pazury, za to wie do czego służy człowiek. Do karmienia, miziania i pocieszania np. u weterynarza. Tam zamiast trząść się jak osika, robi się pieszczotliwy jeszcze bardziej niż zwykle. Strzela baranki wszystkim do okoła. Nie wyrywa się ani nie gryzie, tylko tuli,tuli, tuli.... Taki właśnie jest mój Ryłko.

Jest jeszcze coś, co szczegółem niestety nie jest. Dzisiaj USG wykazało dwa (lub jednego mutanta) wielkie guzy, dużo większe niż pęcherz, które uciskają całe narządy wewnętrzne. Jelita są wciśnięte pod przeponę. Kot stał się smutny, gburowaty do innych kotów i intensywnie wymiotujący. Jutro ma operację. Weterynarz zobaczy z czego wyrasta guz i czy da się coś z tym zrobić. W najgorszym wypadku nie wybudzi mojego Ryłkunka z narkozy.

Na kolację dziś surowa wołowina - to delikatesy bo wcześniej jadł tylko suche urinary - i dużo przytulania. Kilka łez i dużo nadziei, że jednak nie będzie tak źle jak wygląda. Jest mi bardzo ciężko. Nie spodziewałam się...

[ezzme]

Emilko dużo pozytywnej energii i siły dla Was obojga. trzymam kciuki