SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANI :)

Ely moja złota jak cudnie się Ciebie czyta :1luvu:

Z przyjemnością wppadniemy a raczej spodziewanie ,żebyś miała czas ciasto upiec :smokin:

Ja wracam z pracusi ,Aga pewnie u rodziców :roll:

Zabrała wczoraj w nocy garażowe do domu tym sposobem ma9 tymczasow i gromadkę swoich ,w tym dwie koteczki umierające :cry:

Jest mi z tym bardzo źle :cry:

ale u mnie w tej chwili 19 sztuk ,Ona w ostateczności inaczej dorobi ja już zastara :twisted:

Wiesz Elu .że Age znasz Ty,Kotydwa12 i jeszcze jedna osoba ale nick mo uciekł :oops:

dorcia44 pisze::placz: Ely moja złota jak cudnie się Ciebie czyta
Z przyjemnością wppadniemy a raczej spodziewanie ,żebyś miała czas ciasto upiec
Ja wracam z pracusi ,Aga pewnie u rodziców
Zabrała wczoraj w nocy garażowe do domu tym sposobem ma9 tymczasow i gromadkę swoich ,w tym dwie koteczki umierające
Jest mi z tym bardzo źle ale u mnie w tej chwili 19 sztuk ,Ona w ostateczności inaczej dorobi ja już zastara
Wiesz Elu .że Age znasz Ty,Kotydwa12 i jeszcze jedna osoba ale nick mo uciekł

To czego buczy ?????

Czekam i za słowo trzymam

k
a ciasto upiekę na bank .... :lol:

..... tylko, żeby mnie Święta na tym czekaniu nie zastały :mrgreen:

już odpoczywam ,oczy same mi się zamykają ale jeszcze nie mogę ,jeszcze nie czas.
Burasia ,bez zmian ,ledwo co zje ,dużo pije .
chce jeść ,pochyla się nad miseczką ,ale odchodzi :cry:

dziś zjadła malutko ,ale nie wymiotowała.
Patrzę na nią , na kota który całe życie żył na wolności ,nie chciała domu ,próbowałam ,wolność ponad wszystko .. a teraz sama przyszła do pokoju ,nie unika futer,wręcz lgnie do nich ...śpi w łóżku ,musi być jej bardzo źle. :cry:

biedactwo kochane

Utul ją proszę ode mnie Dorciu

utulę

Ja myślę,ze Burasia wie,ze mało czasu jej zostało i chce abyście wykorzystały go do końca.

Rysio-16-02-2013 [*]

Posmyraj ją od nas za uszkiem

Limuś ,kradziona puszeczka nie na wiele się zdała ,zjadła ze 3/4 kulki zrobione z tego paszteciku.
chyba ciężej oddycha ,bardzo potrzebuje akceptacji innych ,a z tym gorzej

tylko psy są do niej przyjaźnie nastawione ,Bafinka liże ją po uszkach ,a Ona tak się nadstawia że boli patrzenie na to. :cry:

meg11 dziękuję .
Przykre że sąsiedzi nawet nie spytali co z koteczką ,była to była ,nie ma to też ok.

Spróbuj dać jej miseczke wyżej- prawie na wysokosci główki , jeżeli sa problemy oddechowe to kot schylając się nie ma siły jesć

to tak jak ze mną ,myślę że Ona gorzej oddycha ale raczej to jest spowodowane ruchem ,mocno przysnęła i wszystko jak by się unormowało . :roll:

Mleczko wchodzi najlepiej,gorzej z żółtkiem.

Limuś ,nie dowiozłam do domu truskawek ,pożarłam w drodze :oops:

tak sobie myślę że muszę przestać się w nią wpatrywać :oops:

odczepić się od mojej starowinki i pozwolić jej żyć ..bo zaczynam mieć jazdy :oops:

a ja tak -
może zje
może się na pije
może teraz zje
może teraz się na pije
a może jednak zje
itd itp. :oops:

umęczę ją i siebie .

Łatwiej powiedzieć niz zrobić :roll:

Dorciu niech Ci ida na zdrowie. Nastepne będą za 2 tygodnie.

A może skubnęłaby tego indorka co Ci do chlebka dałam?

Witam kochani .
Limuś indyczka opchnęłam sama :wink:

za tffardy dla Burasi.
Chlebkiem podzieliłam się z Agą bo Ona goła i niewesoła ,a mięsa nie jada pod żadną postacią.

Mówiłam że jeszcze nas Burasia zaskoczy ?

niestety z jedzeniem nadal nic.. :cry:

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANI :)

Kto przegląda forum