koty rusinowo- potrzebne DT dla 2 chorych kotek :(

[Agłaja^..^]

Wygląda na to, że te 2 najsłabsze kociaki już na dobre zadomowiły się w kotłowni grzecznie korzystają z kuwety, więc Pan nie ma z nimi kłopotu.Chorowitek ostatnio podobno uciekł z tego "więzienia", żeby za parę godzin...miauczeć pod drzwiami kotłowni widać na wolności jednak nie lepiej... Teraz juz grzecznie siedzą w ciepełku.


Teraz sprawa organizacyjna.Dzięki Fundacji Chatul mogę zbierać fundusze z 1% bezpośrednio na moich podopiecznych, gdyby ktoś był jeszcze niezdecydowany, to kociaste będą bardzo wdzięczne za przekazanie 1% podatku.Pomagam w kilku miejscach i wszędzie niestety są potrzebujące zwierzaki.


Co zrobić by Wasz 1% do nas dotarł?

Należy wypełnić odpowiednią rubrykę w rocznym zeznaniu podatkowym (PIT-36, PIT-37, PIT-28, PIT-36L, PIT-38) zatytułowaną "Wniosek o przekazanie 1% podatku należnego na rzecz organizacji pożytku publicznego OPP".
Wpisujemy:
Numer KRS: 0000312325
Wnioskowana kwota: obliczony przez Ciebie Twój 1%
Cel szczegółowy: Jarosławiec
Wyrażam zgodę: zaznaczamy X
zaznaczenie tej rubryki oznacza zgodę na przekazanie danych podatnika organizacji pożytku publicznego

[isabell36]

ale dobre wieści

fajnie, że Pan zostawił im kotłownię i chce sprzątać kuwetę - panom zazwyczaj rzadko się to zdarza

będę o Was pamiętała rozliczając PIT

[Agłaja^..^]

ale dobre wieści

fajnie, że Pan zostawił im kotłownię i chce sprzątać kuwetę - panom zazwyczaj rzadko się to zdarza

będę o Was pamiętała rozliczając PIT

Dziękuję

A Pan, to prawda, coraz bardziej się wyrabia, prawie zawsze jak przyjezdzam z prowiantem to akurat jest w kotłowni i dogląda maluchów

[isabell36]

może po prostu kocha zwierzęta ... albo ucieka przed żoną

[Agłaja^..^]

a kto go tam wie

u kociorów wszystko w porządku, niestety pojawił się kolejny młody kot, bardzo głodny
Pan już jest zły, mówi, ze juz tego za duzo i nie chce kolejnych kotów.Kot podobno przyszedł od jakiegoś sąsiada, powiedziałam Panu zeby porozmawiał z sąsiadami o sterylkach bo inaczej to nigdy się nie skończy.Jeśli ten młody to kotka, to obiecałam wysterylizować, ale nie wiem czy Pan w ogóle tego malego/ej nie przegoni Na razie kot nie daje się do siebie zblizyć, jest dziki/a albo przestraszony.Jeśli to kotka to muszę się spieszyć ze sterylką bo w lutym wyjezdzam na kilka miesięcy i nie będzie miał kto się tym zająć, Mama mięso będzie zawozić, ale łapać kota raczej nie będzie.
Miałam nadzieję, że juz tam wszystko jest uporządkowane, a tu taka niespodzianka

[isabell36]

tam gdzie jedzenie, tam zawsze znajdą się głodne koty - u mnie też tak jest - w lecie 3 teraz 6

sąsiad z naprzeciwka (ogromna działka, dwa pensjonaty) ma pretensję, że karmię koty bo mu na podwórku sr..ją
tego, że ma dwie niesterylizowane suki, praktycznie zero płotu i to psy przychodzące "w odwiedziny" mogą brudzić nie widzi
dowiedziałam się tego od znajomej, która była świadkiem jego wypowiedzi i zmyła mu głowę za takie gadanie - dobrze, że są jeszcze i tacy ludzie ...

łap jak najszybciej kociaka - poproś Pana żeby jego też potrzymał w kotłowni -trzeba mu uświadomić że jak to kotka to wiosną będzie miał dodatkowe 4 sztuki

[Agłaja^..^]

tam gdzie jedzenie, tam zawsze znajdą się głodne koty - u mnie też tak jest - w lecie 3 teraz 6

sąsiad z naprzeciwka (ogromna działka, dwa pensjonaty) ma pretensję, że karmię koty bo mu na podwórku sr..ją
tego, że ma dwie niesterylizowane suki, praktycznie zero płotu i to psy przychodzące "w odwiedziny" mogą brudzić nie widzi
dowiedziałam się tego od znajomej, która była świadkiem jego wypowiedzi i zmyła mu głowę za takie gadanie - dobrze, że są jeszcze i tacy ludzie ...

łap jak najszybciej kociaka - poproś Pana żeby jego też potrzymał w kotłowni -trzeba mu uświadomić że jak to kotka to wiosną będzie miał dodatkowe 4 sztuki

Niestety mam ten sam problem z ludzmi, chcą, żeby kotów nie karmić, to się problem sam rozwiąże

Wiem, że muszę złapać kociaka, nie po to się tam tyle napracowałam, żeby teraz wszystko poszło w

[isabell36]

owocnej łapanki i przekonania sąsiada do przetrzymania kociaka

[Agłaja^..^]

owocnej łapanki i przekonania sąsiada do przetrzymania kociaka

kot niestety już się nie pojawia, odkąd spadł śnieg Pan juz go nie widział, podejrzewam, ze ma gdzieś jakiś dom, tylko pewnie nie za dobry
Pan obiecał, ze jak się znów pojawi to go/ją złapie i przetrzyma w kotłowni jak będzie trzeba.

[isabell36]

dobrze, że masz tego Pana - taka osoba to skarb

kiedy wyjeżdżasz do pracy ?

[Agłaja^..^]

dobrze, że masz tego Pana - taka osoba to skarb

kiedy wyjeżdżasz do pracy ?

Tak, z Panem Wiesiem mam najlepszy kontakt wsród karmicieli, stara się jak umie, przyjmuje moje rady, zamiast tak jak wszyscy inni uwazać, ze wie wszystko najlepiej.Ta najmniejsza kotkę ostatnio zawsze widzę w okienku kotłowni, wygląda na podwórko i resztę kotów

Na 08.02. mam lot, pierwszy raz polecę samolotem, mam nadzieję, że się nie pogubię na lotnisku
Wszystkie koty zabezpieczam jak umiem, mam nadzieję, ze przez te 3 miesiące nic złego się nie wydarzy.

[Karena]

Pozwolę sobie na wklejenie ogłoszenia o Inez, która zaginęła w Darłowie. Agłaja^..^ może masz znajomych w Darłowie? Zależy nam, żeby jak najwięcej osób z Darłowa wiedziało o zaginięciu.

Inez zaginęła pod koniec grudnia w trakcie przeprowadzki Zaginęła w Darłowie w okolicach ul. Sportowej w Darłowie. Miała białą obróżkę z cyrkoniami i dzwoneczkiem. Jeżeli macie znajomych w Darłowie, dajcie im znać, żeby mieli oczy szeroko otwarte. Kinga już wie i w razie czego można do niej dzwonić:

http://tablica.pl/oferta/zaginela-czarn ... 4IK1Z.html

[isabell36]

Na 08.02. mam lot, pierwszy raz polecę samolotem, mam nadzieję, że się nie pogubię na lotnisku
Wszystkie koty zabezpieczam jak umiem, mam nadzieję, ze przez te 3 miesiące nic złego się nie wydarzy.

będzie dobrze i z lotem i z kotami - zobaczysz

Karena współczuję - oby się jak najszybciej koteczka znalazła

[Agłaja^..^]

Pozwolę sobie na wklejenie ogłoszenia o Inez, która zaginęła w Darłowie. Agłaja^..^ może masz znajomych w Darłowie? Zależy nam, żeby jak najwięcej osób z Darłowa wiedziało o zaginięciu.

Inez zaginęła pod koniec grudnia w trakcie przeprowadzki Zaginęła w Darłowie w okolicach ul. Sportowej w Darłowie. Miała białą obróżkę z cyrkoniami i dzwoneczkiem. Jeżeli macie znajomych w Darłowie, dajcie im znać, żeby mieli oczy szeroko otwarte. Kinga już wie i w razie czego można do niej dzwonić:

http://tablica.pl/oferta/zaginela-czarn ... 4IK1Z.html

Widziałam już kicię u Kingi na wątku, biedactwo
Ja w Darłowie jestem rzadko, ale oczywiście jakby co to wiem do kogo się zgłosić.

[Agłaja^..^]

wczoraj się uśmiałam jak zobaczyłam koty w budce.Z tej ode mnie przestały korzystać, wolą miejscówkę tuż przy drzwiach domu, zeby widzieć jedzonko.Chyba już pisałam, ze Pan ma tam taką skrzynkę, którą im ocieplił steropianem, bo siedziałyby w takiej zimnej, byle być blizej jedzenia
Podobno nie lubią tej kotki bez łapy(ta bura), ale wszystkie zgodnie tam siedzą i przytulają się do siebie