Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmieniu!

[bagheera]

Jak obiecywałam podjadę jutro na górkę

[alysia]

Ja przyjade w przyszlym tygodniu w srode. Podejde w "chudy" czwartek do kocin. Poprosze tylko na pw mapke stolowek aktualna.

[ewaw]

Zaraz ślę mapkę

[mziel52]

Jak obiecywałam podjadę jutro na górkę

A masz może w domu unidox, żeby temu choremu podać? Ja bym wtedy poszła w sobotę z drugą dawką i zostawiła gdzieś tabletki dla kolejnego karmiciela. Tylko trzeba ustalić, może na pw, jakieś miejsce. Niedaleko tej alejki na górce jest grób mojej rodziny, tam bym mogła schować i podać namiary wraz z mapką.

[ewaw]

Jak obiecywałam podjadę jutro na górkę

A masz może w domu unidox, żeby temu choremu podać? Ja bym wtedy poszła w sobotę z drugą dawką i zostawiła gdzieś tabletki dla kolejnego karmiciela. Tylko trzeba ustalić, może na pw, jakieś miejsce. Niedaleko tej alejki na górce jest grób mojej rodziny, tam bym mogła schować i podać namiary wraz z mapką.

Można też schować w nagrobku mojej Mamy. On jest taki troche nietypowy,
ma jedną płytę pochyłą i z tyłu jest schowek, gdzie trzymamy różne znicze, podstawki...
to też dobre miejsce do schowania. Grób mojej Mamy jest dość blisko wejścia,
w narożniku, gdzie tramwaj zakręca na pętlę, dojście jest proste, niestety nie pamiętam nr alejki,
ale jakbym opisała, to łatwo znaleźć i mogę też zdjęcie wysłać.

[mziel52]

Mój grób chyba bliżej miejsca karmienia, będzie łatwiej dotrzeć. Nie wszyscy wchodzą główna bramą. Ważne, żeby ustalić, kto weźmie, i ile stamtąd, bo może dla kolejnych karmicieli powinno trochę tabletek zostać. Podzielę wszystko na 4, aby od razu dało się wkładać do karmy.
Warto pamiętać, że choremu dajemy najpierw b. mały kęs z tabletką, a kiedy upewnimy się że zjadł, resztę jedzenia. Gdyby wypluł, trzeba powtórzyć manewr z kolejną małą porcją.
Najłatwiej wcisnąć (a nie zawinąć!) tabletkę w kawałek surowej wątróbki lub mięsa lub oblepić karmą w pasztecie.

[bagheera]

Nie mam unidoxu, niestety, ani żadnych możliwości zdobycia (o ile wiem, jest na receptę)
Też nie wiem, czy kocina do mnie wyjdzie.
Zamierzałam być jutro koło 10-11.

[mziel52]

Nie mam unidoxu, niestety, ani żadnych możliwości zdobycia (o ile wiem, jest na receptę)
Też nie wiem, czy kocina do mnie wyjdzie.
Zamierzałam być jutro koło 10-11.

Unidox zdobyć można łatwo. Idziesz do weta, mówisz, że opiekujesz się bezdomniakami i musisz choremu zaropiałemu podać. Czasem wet pyta czy znasz dawkowanie i wtedy mówisz że 1/4 tabletki na dobę. Dostajesz receptę , wykupujesz w aptece i masz na wypadek choroby kota.
Weci wiedzą, że nie każdy ma możliwość złapania dzikuna i wiezienia do lecznicy, więc rozumieją sytuację.
Ja się zaopatruję właśnie w taki sposób, bo nie wyobrażam sobie, żebym nie mogła pomóc od razu, kiedy któryś kot na podwórku kicha i ma wyciek z oczu.

[Kwiaciarka Bożena]

Jeżeli trzeba kontynuowac unidox tzn jesli ktoś zacznie to proszę o info i ewentualnie można zostawić przy głownej bramie po prawej stronie w kwiaciarni u Pani Janki dla Pani Bożeny swój zakupe po niedzieli u mojego wet!!!!!

[bagheera]

OK spróbuję, jeżeli uda mi się jutro zorganizować (i kota nim nakarmić), to dam znać

[mziel52]

Która to jest budka pani Janki? Wewnątrz za bramą? Ta ostatnia?

[bagheera]

Czy to tylko mnie wykrzaczył się wolski banerek?

[mziel52]

Mi też, powróci, spoko.

[Kwiaciarka Bożena]

Która to jest budka pani Janki? Wewnątrz za bramą? Ta ostatnia?

To jest ta za bramą z prawej strony przy murze cm
Tylko proszę powiedzieć że to dla mnie

[Fleur]

puściłam 2 stówki, to prawie wszystko, co było też na Służew, ale może w maju uda mi się zrobić bazarek zdalnie (jak będę miała kogo poprosić o wysyłkę), więc wtedy odrobię na służewiaki.
trzymajcie się.