Witam łikendowo
Elu ,zdjęcia będą ,ale muszę poczekać jak Gadzina zajrzy do mojego sprzętu ,spsuł sie drań i jestem w sanktuarium mojego dziecka na gościnnych występach
Wczoraj rozmawiałam z Asią z dogo która bardzo pomaga tymczasuje psiaki z psudo ,rozmowa zeszła oczywiście na Baję ,tak sobie ją troszkę chwaliłam że już mi nie siusia na łóżko i innych czynności też nie wykonuje

po czym kładę się do łóżka dobrze po północy a tam mokra poduszka
Oczywiście już ją piorę ,nie Baję chociaż mam ogromną ochotę

ale pościel z pościelowym.
To już rok ,oczywiście bardzo się zmieniła ale pewne rzeczy niestety wciąż się zdarzają ,uroki piesków z pseudo.
Od początku była taka ..dziwna
w mniejszym lub w większym stopniu zawsze udaje mi się psa wyprowadzić na dobrą drogę .
5 lat w klatce ,5 lat a rok...Nic to cieszę się że pralka działa ,a Baja hmm cieszę się że zdarza się to coraz rzadziej .
Misiura vel ZdziraObrzydliwa trwa w postanowieniu że wszelakie jadło jest obrzydliwe i nie należy go spożywać.
Jedynie suche ,tylko z partyzanta czyli śpi ,podstawiam łapę

i wtedy je ,miseczki niestety jeszcze nie używa
Tym sposobem karmię ją 3 razy w nocy ,w ciągu dnia też ze 3 razy i raz na rzucanego.
Dziś dostała w nocy tylko raz ,a rano świadomie nie chciała więc zjadła troszkę conva który nam się już kończy ,została saszetka .
stawiam michę i rezydenci przy niej wsuwają ,a ona patrzy z takim obrzydzeniem i idzie się bawić
ot pieszczoszek nie z tej planety .
Martwi mnie bardzo Burasia ,częściej wymiotuje ,mniej je ,chodzi po podwórku i płacze ,szuka wody a przecież ma pełną miseczkę w piwnicy
Dziś dostała płynne jedzenie Medicare-C ,to są puszeczki ok. 400gr. odżywcze ,miałam dla małej ,ale uwarzam że czas ją przetrzymywać ,żeby sama jadła.
Niestety taka puszeczka kosztuje 14 zł i może być przechowywana 48 godz. potem do wywalenia.