» Nie mar 24, 2013 17:24
Re: burasek już w DT- oswajanie trwa
Dopiero wczoraj pojechał, więc jeszcze się docierają. Jestem szczęśliwa, że są razem, a z nową opiekunką kotów dzwonimy do siebie od czasu do czasu. Jakoś za dwa tygodnie prawdopodobnie przyjedzie do mnie stamtąd na tymczas rudy kot w typie długowłosego persa. Biegał gdzieś za garażami, poprosiłam, żeby go złapano i gdzieś przetrzymano dwa tygodnie (wcześniej nie jadę w te strony, a i nie mogę wziąć kota póki co, bo kociaki są tuż po szczepieniach, a Miyu po operacji). Obiecano mi, że coś się załatwi dla kota na te dwa tygodnie, a potem jakoś dogadamy się co do odbioru, jeśli szybciej nie znajdzie domu.