Młoda Krówka w ciąży- już NIE w schronisku :) KATOWICE

Mała1 pisze:u małlej wszystko gra
nie ma w/g mnie sensu iść z nią od razu do weta, ja bym poczekała do poniedziałku,poobserwowała w domowych warunkach
więcej wetowi powiesz na jej temat wtedy

ważna informacja
kicia stanowczo zjada tylko mokra karmę
suchego nie chce, no, ale to nie royal, tylko mieszanka whiskasa i podobnych
w klatce załatwia się idealnie do kuwety
u nas dostała imię ,,zastępcze,, Arena

agula76- o której będziesz po nią?
to dla mnie ważne, bo mam zepsute auto, młyn totalny, na wszystko za mało czasu, a jakoś muszę to poorganizować

pociąg jest o 17.50 wiec moge byc okolo 16 ...ale jak mam byc wczesniej nie ma problemu....najwyzej dam ja do mojej mamy....i pozniej prosto na pociag...macie jakis ocieplacz na transporterek pozyczyc???schronisko jest na milowickiej???teraz pytanie...na stronie schroniska pisze ze za kota trzeba zapłacic....czy to prawda???

Mała1 pisze:u małlej wszystko gra
nie ma w/g mnie sensu iść z nią od razu do weta, ja bym poczekała do poniedziałku,poobserwowała w domowych warunkach
więcej wetowi powiesz na jej temat wtedy

ważna informacja
kicia stanowczo zjada tylko mokra karmę
suchego nie chce, no, ale to nie royal, tylko mieszanka whiskasa i podobnych
w klatce załatwia się idealnie do kuwety
u nas dostała imię ,,zastępcze,, Arena

agula76- o której będziesz po nią?
to dla mnie ważne, bo mam zepsute auto, młyn totalny, na wszystko za mało czasu, a jakoś muszę to poorganizować

Mała1, napisz proszę co z tym antybiotykiem ? czy to tabletki czy zastrzyki i ile czasu musi je brać zanim zostanie zaszczepiona ?

bądź o 16ej to dobra pora, popiszemy paiery i pojedziesz
ocieplacza nie mam, ale owinę transporter w polarek jakiś
tak, schronisko to Milowicka 1b i jest normalnie opłata 30 zł za adopcje kota, ale postaramy się choć pokryc to z naszych pieniązków może- skoro już tak daleko jedzie

jo.anna- ona dostaje antybiotyk enrobioflox, jutro go w zasadzie kończy :wink:

- dopytam jeszcze
powinno się szczepić dwa tyg po zakonczeniu antybiotyku
ale ja bym ją najpierw odrobaczyła za te ok 10-14 dni, a potem tez dała czas na dojscie do siebie po odrobaczeniu i dopiero szczepiła
Ty raczej nie masz kontaktu z chorymi kotami?

Nie mam kontaktu z chorymi, moje są zdrowe, ale jak już pisałam wcześniej nie wiem czy i na co były szczepione...

**Adopcje: 12 >>**

jo.anna pisze:Nie mam kontaktu z chorymi, moje są zdrowe, ale jak już pisałam wcześniej nie wiem czy i na co były szczepione...

w książeczce powinno byc wpisane. Sprawdź i zaszczep.

W ks tylko u jednego są 2 szczepionki...drugi na bank był szczepiony,tylko nie wiem na co kurka

jo.anna pisze:W ks tylko u jednego są 2 szczepionki...drugi na bank był szczepiony,tylko nie wiem na co kurka

Najlepiej zaszczep swoje koty przed przyjazdem nowego.

Wysłałam konto lamiglowka i nie wiem czy komuś jeszcze mam słać. Proszę o info na pw.
100zł - lamiglowka
20zł - ?

te szczepionki które podawałas w poprzednich postach właśnie na wirusówki

u kici nadal bez zmian :kotek:

jutro ostatni antybiotyk

Asiu ja dorzuce te 20 zl .....podam Ci na miejscu... nie bede teraz robiła przelewu

....Mała...

a jak z sikaniem na ten czas drogi da rade wytrzymac??? moze wezme pampersa???

chodzi o to ze jakby nie wytrzymała to lepiej zeby w mokrym nie jechala bo pozniej na mróz zeby sie nie przeziebiła...pytam bo mo cekin uwielbia siusiac do transportera jak jedzie autem:) ....

tak czy siak rano do weta jadę dowiedzieć się i w razie co zaszczepić....już nie możemy się doczekać, mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia i szybko zaprzyjaźni się z moimi chłopakami

za ostatnią noc kici w schronie :piwa:

jo.anna pisze:tak czy siak rano do weta jadę dowiedzieć się i w razie co zaszczepić....już nie możemy się doczekać, mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia i szybko zaprzyjaźni się z moimi chłopakami

za ostatnią noc kici w schronie

i za cudowny domek

Aniu nie masz namiarów na DT w Wawie??? dla Rudzika wyrzuconego na mróz???? :cry:

Dziewczyny, ja tu weszłam ( na to forum) jak mi kot zachorował....w życiu nie słyszałam o takich akcjach, że takie coś ludzie robią dla kotów, oboje z mężem szok przeżyliśmy, że jest coś jak DT, jak DS :O mam znajomych co qwa wklejają słodkie obrazki o małych kotkach i się tym podniecają, ale bezdomniaka to nie nie, nie wezmą....krążą myśli w głowie do kogo zapukać...

jo.anna pisze:Dziewczyny, ja tu weszłam ( na to forum) jak mi kot zachorował....w życiu nie słyszałam o takich akcjach, że takie coś ludzie robią dla kotów, oboje z mężem szok przeżyliśmy, że jest coś jak DT, jak DS :O mam znajomych co qwa wklejają słodkie obrazki o małych kotkach i się tym podniecają, ale bezdomniaka to nie nie, nie wezmą....krążą myśli w głowie do kogo zapukać...

moja historia tez sie zaczęła tu od złamania łapki u Cekina....
mnie użekają najbardziej pokrzywdzone przez los:(...cierpiace ...bezdomniaczki...mam jednego ze schronu cudem uratowanego ....i jednego polamańca:):):)...moj kochany kaleka...szkoda ze nie moge miec wiecej:(

poza tym....tam napisali, że kot ma ranę, więc trzeba najpierw do weta go zawieźć, zbadać, zabrać z mrozu i dać do szpitala w lecznicy chociaż na jedną dobę i w tym czasie szukać mu miejsca

w kontenerku będzie podkład pampersowy
ja jutro znów caly dzien poza netem
przypominam nr 889771 107
będę w schronisku przed 16tą, agula76-przeslij mi swój nr smsem- żebym miała w razie czego

Młoda Krówka w ciąży- już NIE w schronisku :) KATOWICE

Kto przegląda forum