filemon i lucid- przeslalam wam najswiezsze fotki
Martwie sie o kicie, bo jej stan jest stale podobny...

Dostaje synulox, ale chyba trzeba bedzie przejsc na cos jeszcze innego

za to kropelki do oczu chyba zaczely dzialac.
poza tym kotka gubi siersc kilogramami...
maluchy rosna i (poki co?) wydaja sie zdrowe, pozniej wrzuce tu aktualne fotki.
Aquteks pisala do mnie z zapytaniem o rudzielca (dla znajomych) ale na razie sie nie odezwala, wiec jak na razie
rudy i czarny są do adopcji Wiem ze czarnuszkom najtrudniej jest znalezc dom, ale popytajcie prosze... On jest takim kopciuszkiem z calej tej piątki

jednak nie mam wątpliwosci ze wyrosnie na pieknego i kochanego kota
Poza tym wzajemna agresja kotki i mojej Sagi sie nie zmniejsza. Warcza wzajemnie na swoj zapach, kicia jest gotowa do ataku jak tylko Saga jej mignie w uchylonych drzwiach, Saga natomiat syczy tez na drzwi lazienki . Nie chce ich na razie ze soba stykac, ale kiedys bede musiala.. Boje sie ze kotka moze zrobic Sadze krzywde, jej poprzeni atak, kiedy zapomnialam zamknac za soba drzwi wygladal jak chec mordu, zadnego ostrzezenia, po prostu wrzask i z pazurami do oczu...
