POMOCY uciekł kot ŁÓDŹ

[Farcia]

Ufff... dobrze że kocio się znalazł
Aniu uważaj na siebie i koty

[Gretta]

Ufff... cieszę się.
Aniu, pisz co u Was słychać.

[mavi]

Och, jak się cieszę! O matko, jak ja się cieszę, że ten łobuz się znalazł!!!
Śledziłam wątek, ale się nie odzywałam, bo nie znam się kompletnie na łapaniu zbiegów
Trzymam kciuki za pozytywny rozwój wydarzeń z kocimi siuśkami itd!
I żeby sąsiadom odbiło i zmienili swój stosunek do kotów!

[smutna.ania]

Koniuszy nasikał do żwiru, za jakiś czas zrobił grubszą sprawę również do kuwety, do tego zakopał bardzo dokładnie, jak nigdy.

[meg11]

Koniuszy nasikał do żwiru, za jakiś czas zrobił grubszą sprawę również do kuwety, do tego zakopał bardzo dokładnie, jak nigdy.

[haaszek]

Koniuszy nasikał do żwiru, za jakiś czas zrobił grubszą sprawę również do kuwety, do tego zakopał bardzo dokładnie, jak nigdy.

Może wreszcie docenił, jak to dobrze mieć żwirek

[KubaTST]

jest happy end bardzo mnie to cieszy.

[issey32]

Ależ wiadomość! O rany, jak ja się cieszę! Gdyby nie uszy, to gwarantowany uśmiech dookoła głowy

Na FB trzeba napisać o takich dobrych wieściach...

[issey32]

Jak się czujesz, Aniu? Jak Koniuszy Uciekinier? Napisz, co u Ciebie?

[KubaTST]

czemu tu taka cisza... Aniu odezwij się.

[MaryLux]

hmmm...

[RAnia]

Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku

[MaryLux]

A ja mam obawy, że niczego więcej się nie dowiemy.

[issey32]

Może Ania ma kłopoty zdrowotne? Pisała, że zemdlała i może to jakaś poważniejsza sprawa. Liczę, że jak będzie mogła, to się odezwie....