» Śro sie 01, 2012 20:16
Re: Gdynia - wet co umie podać surowice na CITO!!!!!!!!!!!!!
Wielkie podziękowania dla Oli i Mateusza za ogromną pomoc i takie szybkie załatwienie sprawy. Kilka minut po moim telefonie byliśmy już w lecznicy. Oba koty dzielnie zniosły zabieg, choć maluch trochę piszczał, ale nie ma się co dziwić, bo jest jak sito już po tylu kłuciach. Póki co śpi, ale po powrocie zjadł trochę jedzenia, czym jestem zaskoczony, bo dotychczas nic nie jadł. Nie wymiotuje też od rana, ale jest bardzo słabiutki. Trzymajcie za niego kciuki, żeby dał radę.
Krew podana mu została dość późno, ale od wczorajszego wieczora szukałem miejsca, gdzie da się to zrobić. Początkowo miałem też obawy o zgodność krwii i nie do końca się orientowałem jak to przebiega i o co chodzi z tą surowicą. Próby jej kupienia spełzły na niczym. Szukałem w Trójmieście, okolicach oraz w Warszawie. Nigdzie nie ma. W końcu udało się znaleźć lecznicę na Korczaka w Gdyni, gdzie mieli taki sprzęt i kociak otrzymał pomoc.
Wiem, że już wcześniej wspominaliście tu o surowicy, ale ja do wczorajszego wieczora nie wiedziałem co to jest za choroba i dopiero wieczorem mały miał zrobiony test. Szukałem w całym mieście, a okazuje się, że akurat na Korczaka mieli ten test, ale nie trafiłem na ten gabinet, choć myślałem, że obdzwoniłem wszystko. Być może było już zamknięte. Dopóki nie byłem pewien PP, to nie chciałem nic podawać kotu, bo przecież nieodpowiednim leczeniem można zabić zwierzaka.
Ktoś tu napisał, że powinienem zrobić to już dawno. Owszem, teraz można gdybać, ale czy Wy w ciemno narazilibyście Waszego podopiecznego na takie ryzyko nie wiedząc co mu jest i podając coś co polecił ktoś w internecie? Raczej nie. W ciemno nic nie podam bez konsultacji ze specjalistą, jeśli się na tym nie znam. Dla mnie to całkiem nowa sytuacja i liczy się tylko zdrowie kota. Mnie zapewniano, że to absolutnie nie jest PP, więc zaufałem. Na szczęście znaleźli się dobrzy weterynarze, którzy robią wszystko, żeby uratować go.
Jako, że ostatnio miałem do czyniania z wieloma lecznicami (po 3 wizyty dziennie), to mam porównanie i mogę stanowczo polecić dwie moim zdaniem najlepsze lecznice, gdzie świetnie zajmują się kociakiem:
- Zwierzyniec, Izabela Tomczak, ul. Korzenna 16A
- Małgorzata Łukuć, ul. J. Korczaka 25
W obydwu miejscach kociak ma świetną opiekę i fachową pomoc. Mam nadzieję, że wszystko się uda.