HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpiersia

Bianka sama zjadła Gerberka!!!!!! :lol:

Wiem, że to węglowodany, ale ważne że sama zaczęła jeść

duuzy postep

brawo!

Można po trochu dodawać do gerberka drobniutkich kawałków mięsa, a nuż i to zasmakuje.

Bianka nie chce jeść surowej wołowiny. W końcu wczoraj jej rozmroziłam kulkę, ale jej nawet nie ruszyła. Darła się w kuchni, że chce gerberka. Apetyt dzisiaj na 5+.

Zaczęła nam psocić i chętnie się przytula. Można by powiedzieć, że wróciła nasza "stara Bianeczka" jeszcze sprzed całej choroby.

Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę

I czekam na nowy filmik z psocaca Bianusia.

jak tylko coś nowego nakręcę to od razu wrzucę. Dzisiaj dorzuciłam do gerberka ugotowaną pierś z kurczaka. Zjadła z jeszcze większym smakiem. Więc jest szansa że ją przestawię tylko na pierś a z gerberków za jakiś czas zrezygnujemy

)

I super

Trzymam kciuki za dalsze postępy w jedzeniu :ok:

I aby koteczka żyła jeszcze długo :ok:

Dzisiaj Bianka obudziła mnie o 4.30, że jest głodna. Zanim jej odgrzałam kurczaka, darła się w niebogłosy jaka to ona jest głodna. OD razu się rzuciła na jedzenie, jak tylko położyłam miskę. Dzisiaj też jej humorek dopisywał. Wisiała nawet chwilę na drapaku. Niestety nie zdążyłam jej zrobić fotkę, a komicznie wyglądała. :1luvu:

Zważyliśmy ją- 2790, czyli przybrała ok 200g w ciągu 6 dni. Chyba nieźle, co nie?

Oby tak dalej ! :ok:

Bianusia pisze:Dzisiaj Bianka obudziła mnie o 4.30, że jest głodna. Zanim jej odgrzałam kurczaka, darła się w niebogłosy jaka to ona jest głodna. OD razu się rzuciła na jedzenie, jak tylko położyłam miskę. Dzisiaj też jej humorek dopisywał. Wisiała nawet chwilę na drapaku. Niestety nie zdążyłam jej zrobić fotkę, a komicznie wyglądała.
Zważyliśmy ją- 2790, czyli przybrała ok 200g w ciągu 6 dni. Chyba nieźle, co nie?

To pięknie rokuje :ok:

Tak strasznie mocno trzymam kciuki :ok:

Bianusia pisze:Dzisiaj Bianka obudziła mnie o 4.30, że jest głodna. Zanim jej odgrzałam kurczaka, darła się w niebogłosy jaka to ona jest głodna. OD razu się rzuciła na jedzenie, jak tylko położyłam miskę. Dzisiaj też jej humorek dopisywał. Wisiała nawet chwilę na drapaku. Niestety nie zdążyłam jej zrobić fotkę, a komicznie wyglądała.
Zważyliśmy ją- 2790, czyli przybrała ok 200g w ciągu 6 dni. Chyba nieźle, co nie?

Bardzo nawet nieźle! Pięknie podkarmiona pomimo początkowych problemów.

Ale dziewczynka widzę rozpuszczona :lol:

Oj - tak to jest - człowiek w środku nocy poleci w podskokach do kuchni kroić mięsko, byle tylko kocina się najadła :lol:

Czekam na zdjęcia.

I cały czas trzymam kciuki za zdrowie Bianki :ok:

a dzisiaj męczy ją biegunka........ jakieś pomysły?

A mocna ta biegunka?
Probiotyk dostaje?

do biegunki doszły wymioty. Dzwoniłam do Hildebranda- na razie mam jej podać metoklopramid i nospę. Jak do jutra nie przejdzie to wizyta u weta w Lubinie. Na pewno to będę musiała jej podać kroplówkę, bo nam się odwodniła trochę.
Probiotyku jej nie dawałam...... zapomniałam :oops:

....

Tak się zastanawiamy czy to przypadkiem nie z przeżarcia. Tyle czasu nie jadła sama i tak nagle rzuciła się na jedzenie.

Nie podoba mi się to

Koniecznie trzeba zadbać, żeby się nie odwodniła.

Probiotyk powinien być podawany stale.

Bianusiu - bez takich żartów proszę. Wracaj do dobrego samopoczucia szybciutko :ok:

Z tego co piszą, to metoklopramid oprócz działania przeciwwymiotnego pobudza perystaltykę jelit. Przy biegunce raczej nie powinno się podawać leku o takim działaniu :roll:

Cerenia chyba nie ma takiego dodatkowego działania. Lekarz wiedział o biegunce?

HCM???, kardiomiopatia poinfekcyjna???, chłoniak śródpiersia

Kto przegląda forum