Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
karola7 pisze:Migdał chłopaku nie wygłupiaj się.
A Ty Kotx2 nie myśl o najgorszym, musi być dobrze, to na pewno nie FIP, kotuś się z tego wygrzebie, MUSI !!![]()
Podaj mi nr. konta na PW, sama nie mam wiele, ale jakiś grosz podeślę...
halinka1403 pisze:Przelew poszedł.Przepraszam ,że tak niewiele
kotx2 pisze:halinka1403 pisze:Przelew poszedł.Przepraszam ,że tak niewiele
Jestem wdzięcznaNie ważne jaka to suma ,grosik do grosika i coś się uzbiera
Tym bardziej ,że doszła jeszcze faktura za antybiotyk,który podaję w zastrzykach do wtorku - w wysokości ok.40 zł
nie znam dokładnej kwoty ,bo prosiłam weta pdsumowanie drugiej faktury po zakonczeniu podawania tychże zastrzyków.
Migdał dzielnie się trzyma.Na szczęście jest kotem obsługiwalnym- jak narazie,więc zastrzyki robię sama,odpada stres związany z dowozem do lecznicy.W środę kolejna wizyta.Jestem już dobrej myśli,Migdał ma apetyt ,kuwetkuje.Wieczorem wrzucę jakieś zdjęcia.
Dokumentację leczenia odbieram w środę,na spokojnie,będzie też zdjęcie paskudnego guza,wet sfotografowałTo tyle z nowości...a bym zapomniała,jest zdecydowana poprawa jeśli chodzi o relację między Migdałem a babami.Dziś po raz pierwszy Figa podeszła do kocurka i dotykały się nosami
bez syku,fuczenia i warczenia.Figa już nie stroszy siersci,kuwetkuje
,wrócił mój dawny kot
Uff...
kotx2 pisze:Obiecałam Migdałowi,że jesli się pozbiera to zostanie u nas. Jak tylko się absztyfikant wykuruje wyślę go do roboty,bo puści nas z torbami
![]()
![]()
Po tym co razem przeszliśmy ,nie możemy się tak po prostu rozstać![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 76 gości