KOTY z KORABIEWIC Do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 09, 2011 22:48 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Nie gru 11, 2011 15:25 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

W TVN Uwaga pani z TOZ mówiła o psie, że jest "szczupły". Szkielet pokryty skórą, z wystającymi żebrami, prawie przebijającymi skórę.
DOŚĆ?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 11, 2011 15:39 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

MalgWroclaw pisze:W TVN Uwaga pani z TOZ mówiła o psie, że jest "szczupły". Szkielet pokryty skórą, z wystającymi żebrami, prawie przebijającymi skórę.
DOŚĆ?

A tak: [b] DOŚĆ!!![/b]To co sobie pokazuja niech pokazuja, a jak ktos mysli to mysli! Moze byc 150 powodow dlaczego pies jest chudy, niekoncznie brak jedzenia i celowe zaniedbania, czy tez jakas nieleczona choroba!!!!!
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Nie gru 11, 2011 15:41 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

"Wiedząc że już kierownika nie ma" 8O :?: :?: :?: A co się stało z przyjacielem p. Matkowskiego?... :roll:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 11, 2011 15:45 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

Pewnie "chodziło" o koniec pracy w sensie po powiedzmy 16 kierownika już nie ma w 'schronisku'.
pwpw
 

Post » Nie gru 11, 2011 15:49 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

ARKA pisze:
MalgWroclaw pisze:W TVN Uwaga pani z TOZ mówiła o psie, że jest "szczupły". Szkielet pokryty skórą, z wystającymi żebrami, prawie przebijającymi skórę.
DOŚĆ?

A tak: [b] DOŚĆ!!![/b]To co sobie pokazuja niech pokazuja, a jak ktos mysli to mysli! Moze byc 150 powodow dlaczego pies jest chudy, niekoncznie brak jedzenia i celowe zaniedbania, czy tez jakas nieleczona choroba!!!!!

Tak, tam jest epidemia takiej dziwacznej choroby, która sprawia, że psy karmione rarytasami w żołądkach mają plastikowe worki i trawę.
Taka mutacja trawienna.
Bo przecież nikt ich tam nie głodzi, co to to nie...

Całe szczęście że Policja wreszcie zaczęła współpracować.
Miejmy nadzieję, że to nie jednorazowa akcja z Policją.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie gru 11, 2011 16:25 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

ARKA pisze:P.S prokurator zlecala tą sekcje zwlok?

Nie wiem.
Dla mnie wążny jest wynik, czyli ta nowa dotąd nieznana choroba przewodu pokarmowego występująca wyłącznie u psów z Korabiewic.


Jakby "schronisko" płaciło rachunki toby prąd pewnie miało.
Jakby były adopcje to nikt w nocy by nie wchodził celem ustalenia ich stanu.

Ile psów poszło do adopcji w ten weekend? Zapewne cała masa, co?

A kierownik tak się boi Szwarc i Suławki, ze tam nic nie zrobi co by było nie po ich myśli. Pięknie to było widać w uwadze: mało się nie pos... jak ekipa powiedziała, ze się Nim umawiała :ryk:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie gru 11, 2011 16:34 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

magaaaa pisze:
ARKA pisze:
Jakby były adopcje to nikt w nocy by nie wchodził celem ustalenia ich stanu.


:ryk: Cos Ci sie tez chyba poprzestawialo. Co maja adopcje do ustalenia stanu? Zapamietaj sobie, ze teren prywatny to rzecz ŚWIETA!!

A moze ta choroba nie jest z Korabiewic? Od tego jest wlasnie policja i inspekcja wet aby zwloki zabezpieczyc.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Nie gru 11, 2011 16:37 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

Zwykle nie odpowiadam na posty Arki, bo szczęśliwie ignor oszczędza mi czytania większości jej "mądrości" - tym razem się złamię.
Może nie wiesz, ale niestety sytuacja w kwestii realizacji przepisów jest w Polsce taka, że jeśli władza wykonawcza nie chce, nie musi się zajmować sprawą, w której zostały złamane te czy inne przepisy. Wystarczy uznać np. zgłaszającego za niewiarygodnego i już. Mam nadzieję, że obrońcy zwierząt z Korabiewic będą mogli nadal liczyć na współpracę policji wyrażającą się traktowaniem poważnie ich zgłoszeń.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie gru 11, 2011 16:41 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

Z Panią Arką dyskutować nie będę, bo jest poniżej poziomu dyskusji.
Napisałam o zagłodzonym (lub chorym - ale potrzebującym pomocy psie), żeby zwrócić Waszą uwagę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 11, 2011 16:42 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

ARKA pisze:
magaaaa pisze:
ARKA pisze:
Jakby były adopcje to nikt w nocy by nie wchodził celem ustalenia ich stanu.


:ryk: Cos Ci sie tez chyba poprzestawialo. Co maja adopcje do ustalenia stanu? Zapamietaj sobie, ze teren prywatny to rzecz ŚWIETA!!

A moze ta choroba nie jest z Korabiewic? Od tego jest wlasnie policja i inspekcja wet aby zwloki zabezpieczyc.

A pewnie. Na prywatnym terenie niech się pomordują nawzajem, będzie wreszcie spokój :evil:
Jeśli nie kojarzysz jaki zachodzi związek między adopcjami a wchodzeniem w nocy to oznacza, ze masz problem z kojarzeniem faktów.
Przykro mi, ale ja nie umiem Ci pomóc.

Mam nadzieję że za tę "chorobę" ktoś odpowie, ze wyniki sekcji posłużą za dowód w postępowaniu przeciwko oprawcom tym zwierzaków.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie gru 11, 2011 16:50 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

MalgWroclaw pisze:Z Panią Arką dyskutować nie będę, bo jest poniżej poziomu dyskusji.
Napisałam o zagłodzonym (lub chorym - ale potrzebującym pomocy psie), żeby zwrócić Waszą uwagę.


Sa psy, ktore poprostu chudna w schroniskach, tak zle znosza schroniska, psychicznie, np. boksery, i jako taka pomoc nie jest im potrzebna tylko DOM. Ciekawe, ze kazdy sie psem intersuje ale jakos ZAADOPTOWAC go nikt nie chce??!!
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Nie gru 11, 2011 17:48 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 11, 2011 22:00 Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

O, widzę, że Arka się pojawiła.
W takim razie ponawiam moje pytania:

Jeżeli Korabiewice nie są schroniskiem- to czym są aktualnie?
Pod czyją opieką formalnie znajdują się zwierzęta- i na mocy jakiego paragrafu zostały przekazane tej osobie/fundacji?
Czy została zrobiona chociażby wstępna ewidencja zwierząt: dokładna ich liczba, podział na płcie, wyszczególniono zwierzęta bardzo chore, szczenne suki, szczenięta, kotne kotki, kocięta, zwierzęta zdrowe? Nie wymagam na boga- zdjęć wszystkich zwierząt z numerkami i krótkim opisem, bo pewnie czas nie pozwoliłby na tak szybkie działanie, ale chociaż jakiś wstępny podział.
Jakie są plany co do Korabiewic- co będzie robione zamiast schroniska, co stanie się ze zwierzętami?
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości