






dziękuję z całego serca razem z ....Coffi i przyszłymi "więżniami" -jej dzikawymi jak mamuńcia latoroślami, które już stoją w kolejce i przebierają łapusiami





Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marzenia11 pisze:Hej - zadzwonił do mnie przed chwilą facet w sprawie adopcji maluchów. Powiedział ze mniej więcej miesiąc temu adoptował kociaka (koteczkę) z Palucha, której nie udało się uratować - wymiotowała, była słaba i chuda i po tygodniu leczenia odeszła. Zapytałam pana czy to była pp, pan nie wiedział, ale ma się dopytać u weta, natomiast nezależnie od tego mam pytanie do Was - czy mogła być to pp u Was? Ze względu na chęć adopcji kotów ode mnie wolę wiedzieć, czy istnieje takie ryzyko mimo ze moje torpedy są dwukrotnie zaszczepione.
smarti pisze:Skoro pan chce parke to moze dac mu moje rodzenstwo?oni sie tak kochaja a to bylaby dla nich wielka szansa.. Marzenia,nawin panu makaron na uszy a my zrobimy
podmianke
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, puszatek i 79 gości