.Azja i Olaf szukają wspólnego domu

Śliczny

magicmada pisze:Olaf robi postępy bardzo powoli, a Azja ma wywalonego mega grzyba, w sobotę dostanie drugie szczepienie chyba, o ile stan zdrowia pozwoli, bo też kicha. Tymczas byłby potrzebny na czas doleczenie , myślę, że około miesiąca, wg mnie Azja powinien byc odizolowany od innych kotów z powodu grzybicy, ale może CoolCaty się wypowie, bo ja nie mam takiej wiedzy.

i coś może wiadomo co do grzyba? Jak smarki?
Może u kogoś jakas łazienka czy "cóś" się znajdzie?

smarków nie zaobserwowałam wczoraj
jeno grzyba widać na karku,
ale skóra czernieje co podobno jest zwiastunem porastania :ok:

a kotek jest taki kochany, taki łagodny,
cierpliwy, bezproblemowy...

Olafek robi postępy - wolno bo wolno - ale systematycznie

super!
A jak widoki Azji na szczepienie w sobotę?

puk puk?

kto tam?

mata_hari pisze:Olafek robi postępy - wolno bo wolno - ale systematycznie

Przeuroczy i kochany!

Za chłopaków :ok:

mata_hari pisze:Olafek robi postępy - wolno bo wolno - ale systematycznie

Jaki on ładny :1luvu:

podpytuję o zdrowie Azji ....

dagmara-olga pisze:podpytuję o zdrowie Azji ....

Georg-inia pisze:
magicmada pisze:A co z Azją?

to, co zawsze: siedzi w szpitalu, ma grzyba i tyle... chociaż widziałam dziś jakieś włoski wyrastające z łysiny na grzbiecie. Ja pitolę - nie znałam tego kota wcześniej, ale on jest koszmarnie gruby!

Duszek686 pisze:Azja już w ogóle nie wygląda na zagilanego, szczepionke na pewno dostał.
To jest super kotuś - grubasek, to prawda, ale z tak fantastycznym charakterem, że moje dwa - z trzech domowych mogłyby się od niego wiele nauczyć
Żyłoby się nam razem znacznie... przyjemniej

Azję widziałam tylko raz ale rzeczywiście - jest kochany, mimo swojej tuszy, chociaż z ostatnich zdjęć wynika, że bardzo schudł... Myślę, że specjalna karma by pomogła.

Kotki, z tego co widzę po Olafku, były chyba karmione jakąś wędlinką rzucaną... Olaf ma wprawę w łapaniu kawałków jedzenia :roll:

i ogólnie wylega jak się szykuje jakieś jedzenie dla nas... Ode mnie z ręki nic nie weźmie nadal (z jedzeniem w ręku trzyma dystans na 20 cm), mokrej karmy z puszki nie za bardzo lubi, raczej suchą, zatem jest głownie na suchej i wodzie :-)

Jest za to bardzo szczupły - ma długie nogi i przez to jest wysoki i jednocześnie długi... wygląda to trochę śmiesznie szczególnie jak taki dostojny wysoki sobie podbiega i bawi się myszką :-)

Mój mąż za to stwierdził, że przez to umaszczenie (ogon) i figurę przypomina mu... lemura ;-)

na jak długo potrzebuje TDT?
Na jakich warunkach?

mata_hari pisze: jest kochany, mimo swojej tuszy

No nie! Grubaśne kotki są przefajowe! Tyyyyle ciałka do miziania! :1luvu:

.Azja i Olaf szukają wspólnego domu

Kto przegląda forum