Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 10, 2011 21:04 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Ja wiem, że jestem daleko...
ale czekam na info. Przyszły weekend będzie prawdopodobnie pierwszym wolnym Reniferowym od dłuższego czasu...
Dlatego czekamy na info, kiedy lepiej przyjechać i tak aby załatwić jak najwięcej spraw za jednym zamachem.
Na pewno odwiedzić kochanego Brynia z zapasami... a przede wszystkimi z :1luvu:
Wszystko inne do ustalenia i kciukowania :ok:
Także nas trzeba ustalić :mrgreen: co jeszcze przywieźć i ile się da z Renifera jeszcze wytrząchnąć dla dobra sprawy :mrgreen: :wink:
Wiem, że czarna robota przed Tobą, ale taki los...
Ktoś musi chodzić do tego schroniska.
A nikt inny nie chodzi...
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie lip 10, 2011 21:06 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

po_prostu_kaska pisze:Zosiu, "pożyczę" sobie Twoje zdjęcia kociarni i wkleję w pierwszym poście.


O ja bym się bardzo ucieszyła, wiedząc, że nie zaśmiecam wątku i że zdjęcia się do czegoś przydadzą :lol:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie lip 10, 2011 21:08 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Każdy z nas spełnia inną misje lecz wszystko jest równie ważne, w pojedynkę trudno działać w kilka można już wiele zrobić ,gdyby osób było więcej zrobiłybyśmy jeszcze więcej.Pojawiła się Kasia to będą foty i będzie niespodzianka. :lol:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie lip 10, 2011 21:13 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Tak, tak. Już zaczynam ogarniać :ok: Muszę przenieść te nowe fotki na pierwszą stronę.
po_prostu_kaska
 

Post » Nie lip 10, 2011 21:29 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Kasiu jeszcze jedno dzisiaj zobaczyłyśmy Syjama ktory wchodzi i wychodzi ze schroniska.Czyli jest nie zaginął.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie lip 10, 2011 21:30 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Kasiu,ja mam 36 fotek kotów zrobionych dzisiaj,czy mogę Ci przesłać na maila,bo mi wstawianie tutaj kiepsko idzie,jeżeli tak to podaj mi maila,plis;)

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Nie lip 10, 2011 21:38 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Meksykanko gdybyś była w niedzielę czy psa do kociowozu udało by się wcisnąć?
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie lip 10, 2011 21:45 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

ACHA13 pisze:Kasiu,ja mam 36 fotek kotów zrobionych dzisiaj,czy mogę Ci przesłać na maila,bo mi wstawianie tutaj kiepsko idzie,jeżeli tak to podaj mi maila,plis;)


Poszło PW :)
po_prostu_kaska
 

Post » Nie lip 10, 2011 21:47 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Poniżej zdjęcie maluszka, który pojechał do Olsztyna i buraska, o którym Basia pisała, że się o niego martwi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek
po_prostu_kaska
 

Post » Nie lip 10, 2011 21:48 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Wielbicieli Brysia zapraszam na jego wątek tam będzie niespodzianka :)
po_prostu_kaska
 

Post » Nie lip 10, 2011 21:49 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

horacy 7 pisze:Meksykanko gdybyś była w niedzielę czy psa do kociowozu udało by się wcisnąć?


A pies nie zje Renifera albo kociowozu, bo ja sama sobie nie poradzę? :mrgreen:
Oczywiście, jakoś wciśniemy, chyba nie jest taki gruby, żeby się przez drzwi nie zmieścił? :ryk:
Czy to jest ten piesek jamniczek co miał jechać wcześniej?

Nie wiem jeszcze czy będzie to sobota czy niedziela, bo Szanowna Pani jeszcze oficjalnego rozkazu nie wydała.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie lip 10, 2011 21:54 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Rozkaz nie wydany byłby to taki średni kudlacz sunia śliczna.Jeszcze niepewne ale w razie co liczyć można i raczej niedziela ,ale do dogrania wszystko.Renifera zaliże.
Ostatnio edytowano Nie lip 10, 2011 21:57 przez horacy 7, łącznie edytowano 1 raz
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie lip 10, 2011 21:56 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

No tak do dogrania jeszcze kilka innych zadań.
Renifer chyba nie zginie od zalizania.
A ta sunia to do Warszawy czy jeszcze dalej?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie lip 10, 2011 21:57 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Jedzie dalej ,dlatego jeszcze nie wiem czy wszystko dopasujemy.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie lip 10, 2011 21:59 Re: Szczytno - dużo kotów. Nie poddajemy się. Part 3

Tutaj też będzie niespodzianka :)

Zobaczcie jakie cuda wyrastają ze Szczytniaków :lol: Bohater Yuki - jeden z byłych tymczasów Basi :ok: Gratulujemy Dużej Yukiego :ok:

Na dowód tego, że zawsze warto walczyć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
po_prostu_kaska
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: raiya i 92 gości