Tragedia Kotów przy szpitalu- nadal trwa a kotów ubywa s. 32

Dzięki Kasiu i przy okazji jeszcze raz także za pomoc transportową!

Wszystkie dziewczynki i dzieci maja się dobrze, jedzą. Starsza lisiczka daje się głaskać

Młodsza bardzo wystraszona, mama ją zasłania swoim ciałem, bardzo się cieszę, ze są razem w klatce. Maluchy lekko wystraszone, ale dają się brać na ręce coraz swobodniej i znoszą "zabiegi" w uszkach i oczkach

Ja się chciałam dopytać

bo na początku dostałam w mailu tekst o tym szarym kociaku i wychodziło że to chłopczyk

(mówię o tym tutaj http://www.facebook.com/event.php?eid=223633061001062 ) no i na stronie http://www.wroclawskiekoty.com/pozostale_koty.html też pisze że to chłopczyk

a w drugim mailu okazuje się że to dziewuszka xD.
Zmieniłam opis na wydarzeniu na dziewczynkowy ale chcę się upewnić czy na pewno to jest dziewuszka?

Tak saggi, informacje ode mnie najbardziej aktualne, to jest dziewczynka! Dzięki :1luvu:

Ogólne wydarzenie adopcyjne wszystkich kociaków:

http://www.facebook.com/event.php?eid=242668685744809

Nie robiłam indywidualnych bo niewiele można napisać o poszczególnych kotach.

Tutaj jest wydarzenie kotów z Traugutta:
http://www.facebook.com/event.php?eid=136201333124548

Tak

tam też umieściłam linki do wydarzeń które zrobiłam

. Od razu na samym początku jak tylko je założyłam. Jak będę mieć chwilkę wieczorem to porozsyłam link gdzie się da, teraz niestety nie mam czas

domków tymczasowych nie ma

a może jakieś radio? Ogłoszenie w nim? Już sama nie wiem co robić

A rozwieszaliście plakaty po miescie z kociakami?

przeglądam, przeglądam to się wreszcie wypowiem

spotkałam się dzisiaj z dymniczkami i Edytą. ogólnie staram się o któregoś ze szpitalniaków. nie wiadomo jeszcze któro bo tu się zdaje na Wasze doświadczenie (marząc po cichu o swoich ulubieńcach) ale już chodzę po domu i kombinuje jak to wszystko przebudować coby warunki oswjeniowe dobre zapewnić oczywiście wszyscy w domu podskoczyli z radości na myśl o siatkach w oknach :twisted:

tak więc przy odrobinie szczęścia jedną jeszcze bidę z towarzystwa będzie można skreślić

za resztę będę bardzo, bardzo mocno trzymała kciuki i jakkolwiek będę starała się pomóc

ojej! jaka dobra wiadomość! jednemu się poszczęści! :1luvu:

a ja po cichu marzę o jakimś domu dla tej czarnej koteczki ....

Dieselka!

Dieselka pisze:przeglądam, przeglądam to się wreszcie wypowiem
spotkałam się dzisiaj z dymniczkami i Edytą. ogólnie staram się o któregoś ze szpitalniaków. nie wiadomo jeszcze któro bo tu się zdaje na Wasze doświadczenie (marząc po cichu o swoich ulubieńcach) ale już chodzę po domu i kombinuje jak to wszystko przebudować coby warunki oswjeniowe dobre zapewnić oczywiście wszyscy w domu podskoczyli z radości na myśl o siatkach w oknach

tak więc przy odrobinie szczęścia jedną jeszcze bidę z towarzystwa będzie można skreślić

za resztę będę bardzo, bardzo mocno trzymała kciuki i jakkolwiek będę starała się pomóc

Ale siatka w oknie to dobra rzecz

, bo ...np. gołąb nie wpadnie, albo chrząszcz majowy, przelotem szarańcza :wink:

.

szarańcza mi nie straszna bo mam malamuta - ogrodowo to gorsze niż szarańcza

dodatkowo mam drugiego kota który na parapetach zachowuje się jak słoń w składzie porcelany - tzn ona nic absolutnie nie dotyka, kwiatki same spadają

wiec nawet przelatujące nisko jaskółki takiej demolki nie zrobią (wiem bo już mi kiedyś 2 wpadły:P )

docelowo będzie kota wychodząca ale myślę że spokojnie do przyszłego lata w więzieniu siedzieć będziemy

To przyzwyczajaj do ogrodowego spacerniaka.

Edu jesteś wielka, wspaniała akcja.

!

Tragedia Kotów przy szpitalu- nadal trwa a kotów ubywa s. 32

Kto przegląda forum