
Dawno nic nie pisałam.
Tydzień temu złapałam do kastracji rudego kocura. Jest bardzo miziasty, całkowicie oswojony. Podobno ma 10 lat. Na początku była planowana sterylizacja kotki, ale żadna nie chciała się złapać
Katie znalazła domek

Już od dawna razem z panią, która chciała ją przygarnąć próbowałyśmy złapać kotkę. Dopiero w czwartek udało się złapać Katie. Koteczka u pani nie zachowywała się jak dzikuska,tylko pojadła karmy i pobiegła zaprzyjaźnić się z kotką Rózią
Tak więc wykreślam Katie z pierwszego postu.